Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjkjkji

Kto jest winny?

Polecane posty

Gość kjkjkji

Któtnia w rodzinie o pieniądze... dwa dni po gorszych wynikach Babci, jej córka złożyła wniosek o wykup jej mieszkania i zapisanie go na swoją córkę, wszystko robiąc za plecami swojej siostry(drugiej córki). Babcia nie miała nic przeciwko, chociaż jeszcze kilka miesięcy wcześniej twierdziła, że to mieszkanie należy się dwóm wnuczkom - od jednej i drugiej córki (Babcia jest w pełni zmysłów). Gdy ta druga córka się o całej sprawie dowiedziała to nakrzyczała na Babcię i Siostrę, że wszystko zrobiły za jej plecami i w ogóle się z nią nie liczą. One stwierdziły, że to ona jest materialistką, bo upomniała się o mieszkanie i w ogóle nie rozumieją czemu czuje się tym skrzywdzona - wkońcu mogła pierwsza złożyć wniosek. W efekcie rodzina jesr skłócona, a Babcia i Córka winą o wszystko obarczają Córkę, która się sprzeciwiła wydziedziczeniu... co sądzicie o całej tej sytuacji? Kto tu jest winny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najdziwniejszy....
babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekwjfsjfkdlsgf
moim zdaniem ta corka ktora namowila swoja matke czyli babcie tej wnuczki ktora ma dostac mieszkanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurza mnie takie
dzielenie się majątkiem osób,które jeszcze żyją! Skoro babcia jest w pełni władz umysłowych, może sama decydować komu odda mieszkanie! Nawet jeśli będzie chciała podarować je całkiem obcej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkji
mnie najbardziej boli to, że tamta strona i sama Babcia nie widzi nic złego w tym, że dwa dni po pogorszeniu się jej wyników oni wykupują jej mieszkanie... i nie chodzi o kwestie mieszkania dosłownie w sprzeciwie, ale o to, że zawsze liczyły się z drugą córką jeśli coś trzeba było załatwić i td. a jak przychodzi to wykupu mieszkania to robią wszystko za plecami.. no nie wiem... ja bym nie miała sumienia nawet rozmawiać o wykupie mieszkania Babci, a już na pewno nie po pogorszeniu się jej wyników... a teraz to ta druga córka jest zła bo stwierdziła, że to było poniżej pasa i bez liczenia się z kimkolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×