ale jestem zła!!!! ostatni raz tym szujom, zwanym rodziną pomagam!!!!

Opisze w skrócie. Siostra wyjechała do Anglii w sobotę. Zgodziłam się przez dwa miesiące zająć jej dziećmi (18 i 10 lat). Umowa była taka, że ja zostaje z chłopakiem, ona przysyła co miesiąc kasę na wszystko.Miałam się zając domem itd.Mój facet stara się po rentę po ojcu, na razie nie pracujea miałam iść na staż ale siostra mówiła, żeby nie bo będę dużo czasu przy dziecku potrzebować młodszym. Wczoraj zadzwoniła druga siostra i mówi, że Lilka (ta co do Anglii pojechała) mówiła jej przez telefon, że ona nie będzie na mnie i chłopaka łożyć, że powinniśmy znaleźć pracę i my jej dokładać do opłat tutaj. Ona podobno prace za 2 tyg ma mieć. Myślała, że kokosy od razu tam dostanie. Kurwa przepadł mi staż a ta wredna małpa ma pretensje teraz! Ja jej przysługę robię, zostaje z dziećmi dbam o dom, sprzatam, gotuję itd z małą jej sporo problemów, nie umie sama zadań robić, nie zna mnożenia, czyta z trudem, masakra! Całkiem zaniedbane i rozpieszczone dziecko! Lilka jest po rozwodzie, mieszka w beznadziejnym domu gdzie rachunki za prąd są kosmiczne.Miała nieraz szansę się wynieść, nie skorzystała, użalała się wiecznie nad sobą i zamiast przeniesć się do tańszego mieszkania, wolała wyjazd do anglii. Brakuje na żarcie ale mała musi mieć cyfrówkę, żeby bajki oglądać, jest otyła, leniwa itd. Miałam iść na studia, mama mi obiecała, że mi opłaci 1 semestr zaocznych i co sie dowiedziałam? że całe rodzeństwo jest złe, bo rodzice leków sobie omawiają by studia mi opłacić. To już starsi ludzie, jestem późnym dzieckiem. Zadzwonie do mamy, że nie idę na te studia teraz, znajdę pracę i sama sobie odłożę na nie przez rok. i jak tu z nimi wytrzymać? nikt nie powie mi nic w oczy tylko za plecami kurwa.Żałuje się, że pomogłam lilce.

podnoszE możecie jeździc po mnie ale muszę się wygadać

up

na Twoim miejscu bym sie wyprowadzila a siostrze oznajmila ze drmowa nianka to Ty nie bedziesz.No i zarabiac to bedziesz na swoje dzoeci a nie czyjes, nawet wlasnej siostry. Skoro ona postawila Cie w takiej sytuacji to tez graj ostro. Skoro ma jedno juz dorosle dziecko to chyba potrafi pomoc siostrze itd? niech sie uczy odpowiedzia;lnosci skoro ma nieodpowiedzialna matke.

dzięki za wypowiedź. Cała moja rodzina uważa że siostra mi robi przysługę a nie ja jej! Gdyby nie ona miałabym fajny staż i nie musiałabym żyć w tym domu gdzie jest wiecznie zimno.Głupia jestem, że sie zgodziłam.

Teraz sie jeszcze okazało, że nie dostanie alimentów na starsze dziecko, za które mieliśmy żyć do 10 października. i zostaliśmy bez kasy do 10! kurwa!!!!!!!!!!! beczeć mi sie chce, pewnie będziemy musieli iść do roboty łożyć na jej dzieci a ona jak jednak nie dostanie roboty w anglii to nam chooya odda bo sama utonie w długach. nie dość że przed wyjazdem była zadłużona to jeszcze teraz napożyczała na wyjazd, ja piertole stara ta lila a głupia jak but. Ja mogę zapomnieć o studiach itd i niech mi tu jeszcze któreś powie, że ona mi zrobiła przysługę to wyjadę jak na psie! sorry ale będę się tu czasem żalić bo już nie mogę!!!!!

zadzwon do siostry i jej powiedz ze dzieci nie maja co jesc a jak bedzie cos pyskowac to jej powiedz ze do opieki zglosisz ze zostawila dzieci bez srodkow do zycia i wezma je do pogotowia opiekunczego a pozniej odbiora jej prawa i do domu dziecka trafia,no ewentualnie podrzuc je do drugiej siostry albo rodzicow no coz takie zycie powodzenia

dokładnie jak ta druga ma pretensje do niech je zabiera sobie! jestem totalnie zła, mówiłam je że kasy nie ma to ona na to, żebyśmy narazie my dali a ona coś wymyśli. Bez przesady bym szła do pracy i łożyła na jej dzieci i jej chatę!

witaj znów się spotykamy na kafe chyba wiesz kim jestem.,

Z.... kafe jest chyba za mała dla ans dwóch ;D jestem zła cholernie ;/ pisz czasem coś na moim blogu, bo chyba nikt go nie czyta ;(

sorry za literówy ale na tym lapku sie beznadziejnie pisze....

a pamiętasz jak mówiłam ci żebyś się zastanowiła nad tym wyjazdem????bo czółam że to jeden wielki nie wypał.

słuchaj widzisz wszystko poświęciłaś teraz jej zrób na złość, postaw na swoim!!!!! na górze ktoś ci dobrze napisał postrasz ją że zgłosisz to do opieki niech ci daje kase albo niech wraca bo ty nie pracujesz charytatywnie, bo na życie przeciez musisz mieć

miałaś rację. Za bardzo mam miękkie serce, za bardzo. Stale wydaje mi się, że coś się zmieni, mimo wszystko wierzę w ludzi ale w moją rodzinę już sie nie da wierzyć tyle razy mnie zawiedli i nawet teraz Ula a myslałam, że ona jeszcze jest po mojej stronie. Co za szit!

problem tkwi w tym, że ona sama teraz nie ma bo pojechAŁA W SUNIE W CIEMNO. Prace dostanie za 2 tyg dopiero jak jej dadzą tyg to nam prześle.10 paz ma przyjść jej wypłata z polski jeszcze

trudna sytuacja nie powiem, dlatego ja czekam na wszystko czyli żeby wiedziec gdzie w końcu będę mieszkac czy tutaj czy u teściowej bo jeszcze nie wiem, ale jak już będę wiedzieć to wtedy będę starać się o dalszą szkołę, pracę żeby mi nikt nie wypominał że ktoś na mnie robi.jak masz gg to bym wolała tak popisać bo wiesz że tutaj się nie da to mój nr 22135638

jasny gwint to ci nie zostawiła żadnych pieniędzy??????czy ona czasem juz o tym od początku nie wiedziała??/bo mi to jakoś śmierdzi strasznie.

juz uruchamiam gg

No, to cieeekawa sytuacja. Współczuję ! NIe możesz komuś oddac tych dzieci? Rodzicom waszym? Wyprowadźcie się jak najszybciej. A staż? NIe ten to inny ;-))

Rodzicom sie własnie nie da oddac bo oni sami opieki wymagają. Siostra ma młodsze zabrac za miesiac góra dwa jak znajdzie prace i mieszkanie dostanie bo teraz mieszka u faceta

To skąd masz na utrzymanie siebie i tych dzieci? Jesli mozna wiedzieć? Skoro ona nie daje, Ty nie pracujesz i Twój facet też?

obiecałas popilnowac dzieci to pilnuj 2 miesiace to nie całe zycie-wytrzymasz zgłos sie do rodziny jak nie masz kasy i niech pozycza a powiedz ze siostra odda poza tym ona zaufałą zostawiajac ci swoje dzieci trzeba było sie nie zgadzac teraz juz za pozno

dopiero od soboty tu jestem, miałam troche swojej kasy, facet tez, alimenty miały przyjść w wysokosci 600 zł ale przyszło tylko 250 nie wiemy czemu. Dorabiam sobie u takiej baby klejąc pudełka więc na podstawowe rzeczy narazie mam

tak obiecałam ale ustaliłyśmy zasady, że ona przysyłą na nie kase a że jej nie dali pracy od razu to nie mój problem, sorry ale znam moja siostre na tyle, że wiem że kasy mi nie odda, mogła nie jechac, znaleźć tutaj tańsze mieszkanie a nie tą ruderę i żyć skromniej i dałaby rade wyjsc na prostą. ona po prostu chce miec full kasy małym kosztem a tak sie nei da

ten cały jej wyjazd był kompletnie nieprzemyślany. Nie zadbałą o nic tylko pojechała i teraz dopiero wychodzą jej zaniedbania

postaw sie w jej sytuacji ona szuka pracy, sama nie mam kasy powinnas to zrozumiec i wytrzymac dziwie sie ze ona nie miala zadnych pieniedzy na dzieci np,z mopru czy cos zadzwon i zapytaj gdzie reszta alimentów

To ładnie Cię wykorzystuje. Nie wiem czemu na to poszłaś ;-) Zaciśnij zeby i czekaj aż łaskawie zabierze dzieci .... Powinna sama sobie radzić;] a nie życia panieńskiego się zachciewa...

w jwj sytuacji miałabym wszytsko pozałatwiane miesąc wczesniej i zostawiłabym dzieciom zabezpieczenie w razie problemów. Nie wyjeżza sie zostawiając dzieci bez niczego, nawet jeśli ma sie dostac kasę to zawsze trzeba liczyc sie z tym, że cos pójdzie źle

a ciekawie z czego ci odda jak w fabryce zarobi 180 funtow;))i nie wierze ze sciagnie tutaj corke bo by musiala siedziec w domu i jej pilnowac bo tutaj tylko opiekunka moze pilnowac dziecko inaczej jest to karalne. a zeby dostac dofinasowanie do opiekunki trzeba miec conajmniej 12 miesiecy przepracowane. i jeszcze jedna wazna sprawa rodzinnego tutaj jest 500 zlotych miesiecznie.i mozna je dostac nawet jak dziecko jest w polsce ale czas oczekiwania tez 1 rok

sama kurwa nie wiem czemu sie zgodziłam, każdy mi mówił że to bagno, żebym nie szła a ja głupia nie posłuchałam, teraz lila jest święta bo wyjechała za pracą a mogłaby tu żyć skromniej to nie zachciewa sie nie wiadomo czego, nie mieli co jeść ale cyfrówka internet i telefony najnowsze dzieci mają, dziecko nie umie samo zadań robić, jest grube, braki w wiedzy kosmiczne.Ja wychodze na tą złą bo żyje niby na jej utrzymaniu, gdy ona zarabia na byt nosz kurwa mać, ona nie zarabia na byt tylko goni za kasą, taka prawda