natalia kukulska, pogrzeb ojca

zawsze ją lubiłam, ale przegięła na pogrzebie ojca http://www.plotek.pl/plotek/51,79592,8405181.html?i=10 na pogrzebie pojaawila się w woalce, ciemnych okularach, wystylizowana - nie mieści mi się w glowie jak można pomalować sobie paznokcie na czarno na pogrzeb ojca ! fuj

kretynka z ciebie :P

a dlaczego na pogrzebie nie było drugiej żony J.Kukulskiego? Moniki Borys

ale serio - odbiło jej, czy co? :/ i jk będzie pochowany obok starej żony, Anny... Rzeczywiście, to podejrzane, że nie było Moniki. Ta rodzina jest jakaś nie teges

podobno Natalia nie cierpi tej Moniki Borys i nie zyczyla sobie jej obecności na pogrzebie taty tak słyszałam

ale kurde pogrzeb to pogrzeb, rozumiem, ze mozna kogos nie lubić, ale w takiej chwili nie dać komuś pożegnac sie to chamstwo mam nadzieje, że nie tk to bylo, bo naprawde bardzo ją lubię

Sory ale przesadzasz! Natalia wyglądała bardzo ładnie! A, że miała na głowie coś... i co z tego??? normalna fryzura, żadna wystylizowana! Czarne okulary - wiadome, że na pogrzebach znanych ludzi pojawią się jakcyś dziennikarze bez taktu... po co wszyscy mają widzieć popuchnięte oczy? Co do paznokci to też nie wydaje mi się, że przesadziła... normalne paznokcie pomalowane na czarno! teraz pełno dziewczyn/kobiet takie ma i też im nie pasuje?? Lepiej jak by miała metrowe różowe tipsy? :O Zresztą ludzie kurwa dajcie spokój. Ze wszystkiego musicie robić sensacje? To jest pogrzeb najbliższej osoby i trochę szacunku się należy, a nie obgadywanie bo to miała nie tak, a tamto tak :O

kiedyś czytałam ze Natalia wręcz nie cierpiała tej drugiej zony i podobno dalej się nie lubią to może nie życzyła sobie drugiej żony na pogrzebie wszystko możliwe.

Dąbrowianka powiedz szczerze, czy gdyby umarł Ci ojciec, dałabyś radę trzęsącymi sie dłońmi (z płaczu) pomalowac sobie paznkocie? albo inaczej, czy myslałabyś o takiej pierdole jak paznokcie w takim momencie życia?

gimgowno pakowac tornistry i wypierdalac do budy plotkarskie nasienie jebane wyroslo

Wiesz akurat jak zmarł mój tata to byłam małą dziewczynką ale w tym miesiącu miałam dwa pogrzeby... dziadka, który był dla mnie jak tata i ojczyma... i pomalowanie paznokci to nie jest jakaś filozofia... Śmierć jest straszna ale nie siedzi się i nie płacze 24h. Dzień przed pogrzebem jednym, jak i drugim siadłam wieczorem i pomalowałam paznokcie, zajęło mi to 15 min.

Blada. aż słów szkoda na Ciebie... Każdy inaczej reaguje na śmierć bliskiej osoby i nie Tobie to oceniać. Nie masz własnego życia?

" Blada. aż słów szkoda na Ciebie... Każdy inaczej reaguje na śmierć bliskiej osoby i nie Tobie to oceniać. Nie masz własnego życia?" inaczej też reaguje sie na miłość, inaczej to i tamto - to po co rozmawiac o emocjach, skoro z załozenia mają być inne? Gowno prawda, uczucia podobnie sie odczuwa, zdrowi ludzie przezywają smierć rodzica. mnie zmarła matka jak miałam 18 lat i co? nie pamietam pogrzebu, bo tak plakałam, nie pamietam w co byłam ubrana i nie przyszłoby mi do głowy sie stroic na pogrzeb, tym bardziej myslec o paznokciach, dla mnie to brak wrazliwości, myśle, ze niezaproszenie moniki borys też to potwierdza

ubrana, ale kto inny z twojej rodziny musiał o tym i dziesiątkach innych rzeczy pomyśleć :P gówniara z ciebie i tyle

w dresie albo sukni balowej :P

a ktora to jest Kukulska tak abstrahujac od ilorazu inteligencji autorki? ta od puszka okruszka?

"inaczej też reaguje sie na miłość, inaczej to i tamto - to po co rozmawiac o emocjach, skoro z załozenia mają być inne?" Naucz się rozmawiać, a nie oceniać, bo na razie to dla Ciebie jedno i to samo. "Gowno prawda, uczucia podobnie sie odczuwa, zdrowi ludzie przezywają smierć rodzica" - Mam nadzieję, że między "tak samo" a "podobnie" jednak znajdziesz różnicę.... "mnie zmarła matka jak miałam 18 lat i co? nie pamietam pogrzebu, bo tak plakałam, nie pamietam w co byłam ubrana i nie przyszłoby mi do głowy sie stroic na pogrzeb, tym bardziej myslec o paznokciach, dla mnie to brak wrazliwości, myśle, ze niezaproszenie moniki borys też to potwierdza" Ale Natalia nie ma 18 lat tylko ponad 30 - to po pierwsze. Jesli spytasz "i co z tego" to będe miał jasność, że nie masz jeszcze 20... Rozumiem, że według Ciebie Twoja rodzina wykazała się totalnym brakiem wrażliwości, bo sie ubrali, zorganizowali pogrzeb itp.?

Podstawowe pytanie - co Ci, autorko, do tego?

Mam nadzieję, że między "tak samo" a "podobnie" jednak znajdziesz różnicę...." MS a duze masz poklady tej nadzieji bo nie wiem czy Ci wystarczy? :)

pusta że słów szkoda , chuj co do tego ? Gdyby przyszła w dresie i bez okularów z popuchniętymi oczami tobyś się przyjebała że ona jako osoba publiczna nie uszanowała pogrzebu ojca i przyszła w dresie :O:O Nie masz większych zmartwień ? To się ciesz , w głowie mi się nie mieści jak można się tak bezczelnie wpierdalac w życie osoby której się pewnie nawet na oczy nie widziało , dno i sto metrów mułu...

taka niestety polska mentalność, żeby oszacować, oplotkować, obmówić, wytknąć, skrytykować i wyśmiać niestety, chodzi o zwyczajny brak dobrego wychowania i podstawowej kultury osobistej. mamy kompleksy narodowe i słusznie, autorka nam to właśnie przypomniała

uczucia podobnie się odczuwa :D a nie słyszałaś czasem o tzw reakcji paradoksalnej..? abstrahuję tu od opisywanej sytuacji, bo nic o nim nie wiem i nie potrzebuję o niej wiedzieć wiedzieć

"MS a duze masz poklady tej nadzieji bo nie wiem czy Ci wystarczy?" No właśnie chyba zaczyna mi brakować... "niestety, chodzi o zwyczajny brak dobrego wychowania i podstawowej kultury osobistej. mamy kompleksy narodowe i słusznie, autorka nam to właśnie przypomniała" Mam rozumieć, że popierawz autorkę czy wręcz przeciwnie?

MS, wręcz przeciwnie. Takie otwarte publiczne ocenianie uczuć i zachowania dorosłej osoby (której w dodatku nie znamy od prywatnej strony) uważam za naruszenie podstaw savoir vivre'u

"a ktora to jest Kukulska tak abstrach*jac od ilorazu inteligencji autorki? ta od puszka okruszka?" Dokładnie ta :)

"MS, wręcz przeciwnie. Takie otwarte publiczne ocenianie uczuć i zachowania dorosłej osoby (której w dodatku nie znamy od prywatnej strony) uważam za naruszenie podstaw savoir vivre'u" A to już wszystko OK :) Chyba trochę zasugerowałem się nickiem ;)

MS, kobieta zmienną jest, ale jeżeli wolisz, to możesz mówić do mnie Luśka z Windsorów ;-)

"No właśnie chyba zaczyna mi brakować..." - pozwol ze nie bede udawac zaskoczonej :) autorko jak juz porzucisz wizje swoich emocjonalnych klonow, ktore dziwnym trafem zasiedlily caly glob i udają ze maja wlasne uczucia i rozum to daj znac :)

"MS, kobieta zmienną jest, ale jeżeli wolisz, to możesz mówić do mnie Luśka z Windsorów" Byłaś u fryzjera? ;) Może nie uwierzysz, ale po stylu wypowiedzi przez chwilę pomyślałem, ze to Ty :D "No właśnie chyba zaczyna mi brakować..." - pozwol ze nie bede udawac zaskoczonej" Zastanwiam się czy odebrać to jako ocenę autorki, czy moich możliwości.... ;)

jesteś bardzo znaną publicznie osobą i fotoreporterzy ze wszystkich mediów fotografowali cię w każdej sytuacji. A odnośnie paznokci - nie każdy musi robić je sam. Chyba słyszałaś o kimś takim jak manicurzystka? Czy na twojej wsi nie ma nikogo takiego?