błędy ortograficzne u mężczyzny na czacie

Niestety taki facet nie ma szans, tym bardziej, iż pisze, że ma magisterium albo doktorat :o Jak można robić podst. błędy? Gdy zwracam uwagę, to oczywiście dyslektyk :D

o jejku, dla Ciebie nie ma szans, ale dla innej moze byc wspanialym towarzyszem zycia.

Rozumiem, że nikogo nie razi np. "zkont piszesz?", "twoje ulóbione chobby" :o

a co to za problem mieć mgr i robić błędy? żaden. Szczególnie jak nie z polonistyki. Do tego word koryguje błędy więc w pracach ich nie ma :P

skoro są programy poprawiające błędy ortograficzne to byki świadczą jedynie o lenistwie ( i żeby nie było nie czepiam się zazwyczaj literówek ale kiedyś mnie rozwaliło jak kolega mi w smsie napisał: ale jesteś chómorzasta" :P )

hity, które ja zobaczyłam w sms-ach: przeziembiłem się, pokłuciłyście, w ogule....to tyle, co pamiętam. ale ten człowiek jest zajebisty. i może pisze chujowo,ale treść jest mądra. chociaż z drugiej strony rozumiem, że takie błędy mogą skutecznie zrazić....

Z doświadczenia wiem, że to w żaden sposób nie przekłada się na charakter i sposób bycia. Innymi słowy można robić błędy i być fajnym dobrym człowiekiem:) Też się kiedyś oburzałam i poprawiałam wszystkim błędy, ale to nie ma sensu, bo to bez znaczenia:)

Mój pisze nieortograficznie kompletnie, jak ręcznie to nieczytelnie, a jego wiedza ogranicza się do tego, co można poznać w grach na konsole (drugą wojnę światową ma obcykaną totalnie. Ale zapytać go o bitwę warszawską...). A jakoś potrafi być dobrym mężem, wspaniałym, zaangażowanym przyszłym ojcem, delikatnym kochankiem... Potrafi błysnąć inteligencją, jest wytrwały, cierpliwy... No to w czym problem?