Ślub

Uważacie ze wiek 20 -kobieta i 25- facet jest zbyt wczesnie na ślub ?

zalezy 20 lat to jeszcze mloda dziewczyna mysle ze nie do konca uksztaltowana swiaodma siebie sowich potrzeb wizji zwiakzu pewnie ten facet to jej pierwszy powazny mysle ze za kilka lat moze dojrzec i wtedy definitywnie sie uksztaltowac i niesttey ale maz moze okazac sie wedlug niej juz nieodpowiedni mlodzi ludzie okreslaja sie po 20stce dopiero a z drugiej strony taka dziewczyna moze byc juz bardzo ulozona i doswiadczona i ten slub wlasnie moze byc poparty tym co przezyla tymi doswiadczeniami

ja uwazam ze nie.....ale trzeba pamietac ze co nagle to po diable. Bo to tez zalezy ile sie znacie i takie tam

wydaje mi sie ze nie powinno sie na ten temat dyskutowac. w swietle parwawa dziewczyna moze zawrzec zwiazek małzenski bo ma wyastarczajacy wiek... nie wiem naparwde to pyatnie jest dla mnie bez sensu. czyba ze chodzi o róznice miedzy partnerami? u mnie ejst 8 lat roznicy i jest super. ty najlepiej wiesz czy to dobry wiek :)

dla mnie odpowiedni.. jestesmy 3 lata ponad rok zareczeni.. i dzięki temu że jest on starszy szybciej dojrzałam.. Bedąc dzieckiem czy też nastolatką zawsze chciałam " ominac flirty , "docieranie siebie" itd, zawsze marzyłam o rodzinie, dziecku, domie, milosci.. i spotkałam mojego narzeczoneg. przy czym okazał się spełnieniem moich pragnien jak i na odwrót ja jego również.. od 3 lat jest niezmiennie cudownie za 3 miesiace bedziemy razem mieszkać.. itd Jestem niby wspołczesna, ale jednak wiele rzeczy zostało mi chyba z czasów moich rodziców, on też ma swoje zasady .. i chcemy tego ślubu jak najszybciej jak i my tak i nasza rodzina. Pytam się bo mam znajome które stawiają na studia imprezy itd i jedna prze 30 stka nie bedzie myslała nawet o ślubie .. i kiedyś jak wspominalam o moim to byl grymas na twarzy, teraz juz tego nie ma i cieszą sie moim szczesciem, ale kiedyś spotykałam sie z krytyką ze ucieknie mi mlodośc itd. Przecież młodość każdy przeżywa tak jak tego chce, dla mnie priorytetem jest kochajaca się rodzina, dom a nie imprezy i codziennie nowi faceci.. Przecież wychodząc za mąz czy bedąc z narzeczeńśtwie nie siedze w domu przed TV, tylko chodzę na imprezy czy to z nim czy z kolezankami.

a róznica wieku 5ciu lat jest dla mnie jaknajbardziej odpowiednia

wiesz co ja nie wiem czy to jest dorby pomysl ja bym na twoim miejscu zaczelaka jeszcze z 3-4 lata poznalas go jak mialas 17 lat to nie jedt dobry wiek na rozpoczynanie powaznych zwiazkow nie masz doswiadczenia w wieku 20 stu lat to ty ani wyksztalcenia ani pewnie jakiejs sensownej pracy chyba ze jako kelnerka i nie chodiz o to zbey priorytetm byly imprezy ale o to zeby decyzja byla naprawde przemyslalan i rozsadna a nie za zakochalas sie jako smarkula i z ta miloscia chcesz brac slub w wieku 20 stu lat gwarantuje ci ze przez nastepnych kilka lat jeszcze bardzo sie zmienisz tylko za kilak lat moze byc placz ze bylas mloda i niepotrzebnie sie spieszylas

ale denna prowokacja-> nie zgodzę się z Twoim ostatnim postem. Ja mam 22 a mój 24 lata. Za rok bierzemy ślub. Jesteśmy razem 5 lat czyli miałam 17 gdy to się zacęło. I oboje mamy stałą pracę -każde w swoim zawodzie, bo studia zaoczne. (gwarantuję Ci , że nie jako kelnerka) Więc nie trzeba oceniać ludzi według szablonu, że jak młody to niec nie ma, nic nie przeżył itp. bo nato jak wygląda jej życie składa się mnóstwo szczegółów o których my nie mamy pojęcia

z praca nie mam problemu, bo mamy swój sklep :) i ja się nim zajmuje.. Od czasu kiedy go poznałam to właśnie się zmieniłam diametralnie.. nie wiem czy jeszcze się zdołam BARDZIEJ zmienić..

i nie poznalam go jak mialam 17 lat.. jak mialam 17 lat to się związalismy.. poznalag go jak mialam 16 i rok się spotykaliśmy

Powiem Ci , ze ja w wieku 20 lat tez chciałam już ślubu ale poczekaj rok albo 2 to Was nie zbawi a pozwoli dotrzeć się jak zamieszkacie razem. U mnie wyznaczyliśmy sobie warunek-skończenie edukacji bo to jednak są koszta a mój Partner ma pogląd , że jeśli dorośliśmy do ślubu to dorośliśmy by samemu za niego zapłacić z czym ja się całkowicie zgadzam