Od 2 dni moja córka gryzie przy karmieniu

Nie ma juz siły. Nie pomaga "nie wolno", nie pomaga że Ją odstawiam. Zamiast pić mleko Mała mnie gryzie. Dostaje pierś, najpierw się bawi a potem patrzy się na mnie i zaciska zęby. Gdy zabieram pierś krzyk, płacz, lament. Zazwyczaj takie sytuacje zdarzały się gdy wychodziły zęby, ale teraz nic się nie przebija , ma 16 zębów i na 5 to chyba za wcześnie? Chciałabym odstawić od piersi ale problem pojawia się z zasypianiem, bo córcia zasypia przy piersi. Miałyście podobne przypadki? Jak sobie poradzić z gryzącym roczniakiem? :)

bleeee perwersja :O

moja bratowa jak odstawiala od piersi to zamiast piersi dawała butle, stopniowo, najpierw jeden posiłóek zastąpiła butlą pozniej więcej i dziecko o piersi zapomniało samo:) Jak gryzie to znak że juz czas zakonczyc karmienie piersią:)

bleeee perwersja - idiotka. Dzieci karmi sie do 2 lat. Chyba nie chce cyca;)

Moja też to przechodziła. W sumie trawo to może kilka dni. Też mi każdy mówił że jak gryzie to trzeba odstawić. Zabierałam jak gryzła a jak chciała to mówiłam " nie bo gryziesz... " no i dostawała jak już trzeba było. Nie wiem ile, może tak z tydzień mnie podgryzała ... i przestała sama a ja jeszcze później w sumie długo karmiłam. Jak chcesz odstawić to zrób to teraz, może będzie Ci łatwiej z myślą że robisz to bo gryzie :) Jak nie chcesz odstawić to ogranicz karmienie do minimum ( na usypianie, na kryzysowe sytuacje) może i u Ciebie szybko dziecku przejdzie gryzienie

Ograniczyłam ale to nie takie proste. Raz jest 3 x na dobę bo córcia spi całą noc a a raz więcej bo budzi się w nocy. Akurat jak sie budzi nie ma problemu, porblem jest jak dostaje na noc i zasypia. :) Mogę nie dać ale jak wtedy usypiać dziecko , które od urodzenia zasypiało przy piersi? Ksarrra - nie dawałam nigy butli, próbowałam teraz, nie przechodzi. Nie chce butli, płacz i krzyk. Poza tym modyfikowanego mleka nie tknie, tylko kaszki, a kaszki podaje łyżeczką.

sama zaśnie jak się zmęczy ;)

Moja też nigdy z butli nie piła. Odstawiając od piersi musiałam odstawić "łatwe" usypianie. Ale trenowałam jeszcze karmiąc. Dawałam pierś po kąpieli ale tak np przed tv czy coś żeby ją wyciszyć ale nie uspać. Później wyłączałam tv, gasiłam wszystko i kładłam córkę z sobą do łózka zagadując ja ( nie mówiłam idziemy spać tylko że "chodź coś Ci opowiem" ) Dobrze mieć w głowie jakąś bajkę albo opowieść ;) No i tak leżałyśmy obok i coś opowiadałam, coś śpiewałam... Raz usypiała raz nie ;) Raz szybko raz długo i z marudzeniem. Ale nie robiłam tego na siłę, ze spokojem bo wiedziałam że jest ta pierś w zapasie ;)

Dziekuje:)