jak wysikujecie swoje 2 i 3 latki w miejscach publicznych ?

takie które juz nie siusiają w majtki

w wc

Też mam ten problem:-o Tyle ze ja mieszkam w Brukseli,miasto i jakoś tak dziwnie wysadzić dziecko na srodku chodnika..Ale moj jakos zawsze wytzrymuje do powrotu do domu..a jak nie,to cóż..To dziecko i staram się gdzieś w takie miejsce odejsc gdzie nikt nie widzi:D

jeśli jest wc to z niego korzystamy. Z 3 latkiem nie mam problemu. Trzyma tak długo, aż nie znajdziemy toalety. 2 latek nie wytrzyma ani chwili.Mówi siku i sika. Więc staram się tylko znaleźć w miarę ustronne miejsce i sika.

sorki nie wyraziłam sie jasno jak np jestescie w centrum hand/ kinie/ restauracji i jest ubikacja technicznie jak to wygląda :D

aa to córce podkladam papier toaletowy albo chusteczki naokolo muszli i ją sadzam tak zeby niczego nie dotykała ani pupą ani rączkami. Synka trzymam w powietrzu.

Jednorazowe nakładki na sedes http://www.toly.pl/# ;) Mój na razie jest na poziomie nocnika więc http://www.ciao.co.uk/Tommee_Tippee_Potty__55205

Ja trzymam moją nad toaletą, ma dwa latka

syn stoi.trzymam go za siusiaka....naklaniam zeby on raczej trzymal i "celowal".....czasem zlapie a czasem nie chce (nie wiem od czego to zalezy).....

ale efekt jest taki, ze jak sobie trzyma sam to jestem obsikana ja, on i wszystko naokoło. Ale mój jest pół roku młodszy od twojego to pewnie przez to pół roku jeszcze załapie o co biega. Tatuś go szkoli, ale opornie to idzie. Najlepiej mu się sika na siedząco jednak- to w domu oczywiście bo w takiej publicznej toalecie to go nie posadzę.

Miki u Ciebie to dopiero nauka, w końcu dużo dzieci w tym wieku jeszcze nawet w pieluchy robią ;) Ja ostatnio widziałam matkę z tak na oko 6-7 latkiem która trzymała małemu przy sikaniu :/ Nie w toalecie a na dworze, akurat też z moją poszłam za murek zrobić siku ( koło placu zabaw) a matka poszła z tym chłopaczkiem :/ Tak na placu to normalny chłopak bawiący się kolegami a siku to poleciał do mamusi :/ Dziwny widok

bo własnie mnie szokło dzisiaj mi kumpela mówi ze jej kumpela swoją 2 latkę sadza normalnie na sedes w restauracji czy w galerii hand !!! ja jej mówie ze chyba oszlała a ona na mnie dziwnie patrzzy i mówi ze ona w tym nic nienormalnego nie widzi!!!!

Ja sama nawet nie siadam to dziecka tym bardzie nie będę sadzać. Może używa podkładek albo właśnie papier rozkłada tylko źle się dogadały albo ta znajoma tak o sobie plotkuje... no chociaż w sumie są tacy ludzie ;)

az mnie trzachnelo jak pomyslalam ze ktos sadza dziecko w publicznej toalecie bez nalozenia niczego.. ble.. ja swojego biore lewa reka pod ramiona, jego nogi (stopy) miedzy moje nogi a prawa reka za jego siusiaka i tak pol przechylonego trzymam w powietrzu. on umie sam celowac i sam by sobie poradzil bo tak minimalnie siega na stojaco bez podkladki ze da rade sikac do kibelka sam chociaz zdarza mu sie przod deski opryskac. ale w miejscu publicznym mu na to nie pozwalam bo oparlby sie nogami o cala muszle. sama tez nie siadam w toaletach publicznych