Krwawienie - pilne...

Witajcie dziewczyny! Szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć...mój problem polega na tym, że spóźniała mi się miesiączka dwa dni, nie miałam typowych objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego, miałam tylko obrzmiałe piersi, więc "po cichu" myślałam, że może to ciąża, i właśnie te dwa dni po "terminie", w piątek współżyłam z chłopakiem, po stosunku dostałam lekkiego plamienia, które ciągnie się do dzisiaj, tylko wczoraj było lekko mocniejsze...czy to możliwe, że jestem w ciąży? Chcę zrobić test, ale boje się znowu rozczarować... I nie wiem, czy jeśli już to zrobić go od reki, czy poczekać aż plamienie ustanie? Dziękuję z góry za odpowiedzi!

Nikt "tu" nie zagląda?

Wybierz się do ginekologa to jest chyba najlepszy pomysł. teoretycznie krwawić możesz a 2 dni różnicy to nic nadzwyczajnego a wręcz normalne

Wizytę mam dopiero w piątek...

Zrób test nie wiem na co czekasz. A jeśli jesteś w ciąży to do lekarza, każde krwawienie w ciąży trzeba skonsultować jak najszybciej, lekarz da ci coś na podtrzymanie. A jeśli nie jesteś w ciąży to przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz.