Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wesola85

Dobry czas na drugie dziecko? Kiedy wedlug Was?

Polecane posty

Witam. Mam pytanie do mam dwojki dzieciaczkow oraz do tych, ktore staraja sie o drugo pocieche- kiedy, wedlug Was jest najlepszy czas na rodzenstwo dla maluszka? Moj synek ma 6 m-cy i coraz powazniej zastanawiamy sie czy nie zaczac starac sie o druga pocieche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janya
Wesoła powiem Ci tak, jesli czujesz się na siłach być znowu w ciąży i opiekować się takim maluchem a potem dwoma małymi:) to to jest bardzo dobry czas, dlatego że im mniejsza różnica wieku między rodzeństwem tym lepiej:))a jak ciut podrosną to dla Ciebie też fajnie że chowają się razem:) Moja mała ma 4 miesiące i ja nie wyobrażam sobie znowu byc teraz w ciąży, ale jak skończy 2, 3 lata to pomyślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos nie boje sie kolejnego dziecka, tylko bycia w ciazy. Moze dlatego, ze pierwsza ciaza byla bardzo ciezka, mialam straszne nudnosci i czulam sie fatalnie przez caly czas i do tego skonczylo sie cesarka (to akurat nie bylo takie zle). A z moim malym nie bylo tak zle, jest kochany, odkad skonczyl trzy miesiace przesypia cale noce (od 7 do 7) wiec nie mam z nim wiekszych problemow. Oczywisie byly kolki, zabki i zaparcia ale to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze dla kazdego bedzie to inny czas. jesli czujesz sie na silach, jesli uwazasz ze sobie poradzisz to mozesz zaczac sie starac o drugie chocby dzis. wiele osob ma dzieci rok po roku i sobie radza, a jeszcze inni maja blizniaki i trojaczki i nie maja wyboru. ja zawsze chcialam roznice min 3-4 lata i po porodzie z malutkim dzieckiem w ogole mi na mysl nie przyszlo zeby sie starac o drugie. nie czulam sie na silach wiec DLA MNIE to nie byl dobry czas. ale kazdy jest inny i naprawde jesli wiesz ze dasz sobie rade z jednym dzieckiem ktore ledwo zacznie chodzic i bedzie ciekawe wszystkiego i z drugim noworodkiem to nie widze powodu czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowałam się na drugie dziecko po 6 latach. Oprócz warunków bytowych, nie chciałam wcześniej. Nie czułabym się na siłach aby zajmować się dwoma maluchami na raz. Zresztą dla mnie pierwsze 3 lata życia synka były męczące hehe, potem chciałam troszkę odpocząć, aż wkońcu poczułam że chcę mieć drugie maleństwo. Jeśli Ty nie chcesz czekać, to pewnie działaj i tyle :) Maluchy będą się razem wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bym chciala drugie dziecko ale wlasnie nie wiem czy dam sobie rade. A moze lepiej sie przemeczyc i miec ''z glowy''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIULA NR 2
u mnie różnica wieku wynosi równo 2,5 roku ale jak miałabym jeszcze raz wybierać to zdecydowałabym się na dzieciaczki rok po roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
nigdy. a MUSI być drugie? Wkurza mnie takie podejście. Nie wiem co ludzie mają zakodowane w głowach ale gdzie sie nie obróce tam to debilne pytanie: kiedy drugieeeee??? aż tak wam sie nudzi?? Normalnie jak kwoki, z jednym też można być spełnioną matką!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze mozna byc spelniona matka z jednym dzieckiem. Ja jednak nie czulabym sie szczesliwa majac tylko jedno dziecko. Mysle, ze jest to kwestia wyboru kto ile dzieci chce miec. Moja kolezanka ma trojke i chce kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a mozna wiedziec
To ze ty sie spelniasz z jednym nie znaczy ze kazdy musi ograniczona tępa krowo, dobrze dla społeczeństwa zresztą żebyś nie miała więcej i dla tego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a mozna wiedziec
a poza tym dobrze dla dziecka zeby mialo rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
a dla mnie jeszcze lepiej bo nie zamierzam zamienić sie w taką kure domową jak ty. Za to twoja kultura osobista jest powalająca, narób sobie gromadke dzieci i przekaż swoje wzorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIULA NR 2
na samym początku było ok,ale jak maleństwo ma ok 6 miesięcy i nie śpi już tyle co noworodek to nie było łatwo tak w pełnym słowa tego znaczeniu zająć się wymagającą wówczas 3 latką i odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a mozna wiedziec
spójrz na swój wpis i ty o kulturze piszesz haha co za krówsko :)) ja nie jestem kurą domową bo pracuje:) i nie jestem taką egoistką jak ty, wiadomo ze dzieciom dobrze jest jak maja rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
a poza tym dobrze dla dziecka zeby mialo rodzenstwo taaa wspaniale, za dużo stereotypów, moja droga. Można mieć rodzenstwo i nie miec z nimi nic wspolnego, co z tego ze mam siostre dwa lata mlodsza skoro jako dzieci nigdy sie nie lubilysmy, nie bawilysmy sie razem tylko kazda z kolezankami swoimi, dzis mamy słaby kontakt i wlasnie z tymi kolezankami mam sto razy lepszy do teraz, to one są ciociami dla mojego syna, nie siostra. To mam sie umeczyć przy dwójce dla zasady, ze lepiej miec rodzenstwo??? A gdzie w tym wszystkim ja??? Wole jedno dziecko ze szczesliwa matką niż dwoje dzieci, "cudowne" rodzenstwo, ze styraną, zmeczoną i sfrustrowaną mamą!!! Chyba logiczne. Moje dziecko ma blisko kuzynostwo, mnóstwo dzieci dookoła, jest towarzyskie, umie sie dzielić, BO TO KWESTIA WYCHOWANIA A NIE POSIADANIA RODZENSTWA!!!! Koleżanka ma trzech synów rok po roku i co, myślisz że tak wpaniale jest? Ja z moim przestałam tam jezdzic bo te dzieci o wszystko sie biją, wrzeszczą, ciagły ryk, z nikim sie nie dzielą, o wszystko walczą... laska do psychologa nawet szła. I co z tego ze rodzenstwo??? przestan chrzanic z erodzenstwo jest cacy bo to jest stereotyp, wszystko zalezy od ludzi, aj ajko jedynaczka czulabym sie tak samo a moze lepiej niz majac siostre. I to dwa lata roznicy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla kazdego inna różnica wieku wydaje sie lepsza ;) ja bym chciała różnicę 4-5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
egoistka bo nie chce drugiego dziecka??? porąbało cie??? a gdzie jest napisane że trzeba mieć od dwójki wzwyż??? inaczej jest sie tym niedobrym??? spojrz dookoła, wiekszosc ludzi ma teraz po jednym dziecku, i co, sami egoisci??? jakbym byla egoistka to bym nie miala wcale. To zle ze mysle tez o sobie? Mam dziecko, ale to nie jest jedyna sfera w moim życiu, kocham je, ale nie musze mu fundowac rodzenstwa bo gwarantuje ci ze nie bylby szczesliwszy. Bo ja nie mialabym czasu, cierpliwosci, i trzy lata w plecy, co teraz zawaliloby mi wszelkie plany zyciowe. Ale ty oczywiscie uwazasz ze MUSI być dwójka żeby były szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczkom zanika mózg
wiadomo ze dzieciom dobrze jest jak maja rodzenstwo a co to za wiejskie porzekadło? mnie nie jest i nie było z tym lepiej. A mama miala tylko wiecej roboty, wiec rozumiem akurat zdanie "a można wiedzieć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a mozna
To ze ty mialas nieszczesliwe dziecinstwo to nie znaczy ze wszyscy tak mają!!!! to ze was tak wychowali to nie znaczy ze wszyscy tak robią:) bo to wina wychowania niestety ze rodzenstwo tak siebie traktuje! nie mow mi o stereotypach bo to ty masz cos zakute we lbie! ja mam rodzenstwo i jestesmy sobie barrdzo bliscy! wiec ty nie chrzań! a dwa mój mąż jest jedynakiem, mam koleżankę jedynaczkę i oboje cierpią z tego powodu ze nie mają rodzeństwa! Znam tez 5 tke rodzenstwa moich znajomych ktorzy ciagle razem robią grile, imprezy, odwiedzaja sie z dziecmi, razem spedzaja sylwka itp itd wiec co pieprzysz dziewczyno, idz na terapie i dowiedz sie ze nie kazde rodzenstwo sie nie lubi...masz z tym mega problem; jak mozna myslec w ten sposob, to czy się będą lubic czy nie zależy od Ciebie- matki! a poza tym masz problem z tym ze ktos moze żyć inaczej niż ty...terapia się kłania, serio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozna wiedziec - mozesz mi wyjasnic o co Ci chodzi? czy ktos tutaj atakuje osoby ktore maja jedno dziecko albo nie maja ich wcale? sama jestem jedynaczka i nie widze nic w tym zlego, ale skoro ktos sie pyta kiedy czas na drugie to znaczy ze chce miec wiecej niz jedno dziecko i nic Tobie do tego jak i innym do Twojej rodziny. kazdy robi tak jak jemu wygodnie i co jego uszczesliwia. ja chcialabym dwojke ale z wieksza roznica wieku (teraz mysle o 4-5 latach roznicy) ale nie oceniam innych i tego jak ukladaja sobie zycie. ludzie sa rozni i roznie ukladaja sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile ludzi tyle historii zyciowych :) ja akurat mam wspaniałego brata (2,5 roku starszy) 22 lata mieszkalismy we wspólnym pokoju ;) nie raz przegadalismy całą noc. wyszłam za mąż za jego kolegę ;) i chociaż teraz mamy swoje rodziny to zawsze jestesmy dla siebie bardzo ważni i zawsze stoimy za sobą murem i sobie pomagamy ;) dlatego ja nie wyobrazam sobie, ze moja córka miałaby nie miec brata albo siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram kluska serowa
zawsze sie wpierdzieli ktos kto gada nie na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona smieszna
a mozna wiedziec - dajesz upust swojej zazdrosci? miedzy moimi dziecmi jest 20 m-cy roznicy..pierwsze 2 m-ce byly trudne, ale teraz jest spoko...starsze opiekuje sie mlodszym ...pare osob pytalo czy to blizniaki?! gdybym miala wybierac postapila bym tak samo...aha chce miec jeszcze wiecej dzieci ...wiec "a mozna wiedziec " dawaj twoj nastepny wyklad o ilosci dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
kto ci powiedział fanko wielodzietności, ze miałam złe dziecinstwo? miałam bardzo fajne, ale nie bawilam sie z siostra, tak samo jak jedynaczki, bawilam sie z kolezankami, i bylo super, moja siostra tez miala fajnie ze swoimi, do dzis sie kumplują. AHAAA, ZAPOMNIAŁAM ZE TRZEBA OBOWIĄZKOWO BAWIC SIE Z RODZENSTWEM BY BYC SZCZESLIWYM DZIECKIEM??? teoria upada moja droga, zbyt wiele rodzenstw nie żyje w symbiozie, to kwestia charakterów, nie wychowania. Ja szanowalam siostre, nie było żadnych wielkich kłótni (i to owszem, kwestia wychowania) ale wolałam inne towarzystwo. Patrze na te mamuski z dwójka czy trójka dzieci i jakos też wspólnego dziecinstwa poza biciem się i wywrywaniem soebie wszystkiego, nie widze. I czesto tak zostaje juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mozna wiedziec- czy przyszlas na ten topik tylko sie poklocic? Jak juz wczesniej pisalam, ile dana kobieta chce miec dzieci to jej indywidualna sprawa. Ja chce miec przynajmniej dwoje i chcialabym poznac opinie innych mam, ktore mysla podobnie. Szczerze i bez zlosci nie widze dla ciebie miejsca w tym temacie, skoro masz tylko jedno dziecko i nie planujesz miec wiecej dlatego prosze, zebys juz sie nie wypowiadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoła - "A z moim malym nie bylo tak zle, jest kochany, odkad skonczyl trzy miesiace przesypia cale noce (od 7 do 7) wiec nie mam z nim wiekszych problemow. Oczywisie byly kolki, zabki i zaparcia ale to normalne." no własnie - ma dopiero 6 miesiecy... ale jakbys teraz zaszla w ciaze to gdy bedziesz w zaawansowanej ciąży on skończy juz rok! I bedzie bardzo ruchliwy i bedzie go wszedzie pełno, bedzie wszystko zciągał/zrzucał/przekładał. Bedziesz musiała za nim biegac, miec oczy wkoło głowy, bedizesz musiała go jeszcze czesto nosic a bedzie wazył ok 10 kg... jesli masz wybór to uwazam ze to nie jest dobry moment na ciąże, bo dobrze jak jest dobrze, ale mozesz miec ciąże zagrozoną i wówczas bedziesz zmuszona w wiekszosci zrezygnowac z opieki nad synem co dla tak malutkiego dziecka moze byc baardzo trudne i nie ma szans aby to zrozumiał. Miedzy moimi jest niecale 3 lata i mysle ze to i tak nieduzo, mimo to corka czasami (nie zawsze) rozumiala ze nie mam siły czegos zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Wesołą
to nie dla ciebie topik wiec spieprzaj i załóż swój o tym jakie to straszne ze ludzie chca miec wiecej niz jedno dziecko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupelnie off topik to nie rozumiem tez ciaglego pytania kogos kto ma dzieci osob ktore nie maja albo maja mniej czy pisza cos z zazdrosci. nie sadze aby "a mozna wiedziec" komus zazdroscila, ona chce jedno dziecko ma jedno i jest zadowolona. akurat ten topik jej nie dotyczy bo ten topik zalozyla osoba ktora chce wiecej ale moze weszla tutaj wkurzona bo np. kazdy znajomy i rodzina sie jej ciagle pytaja kiedy drugie? tak tez moze byc bo mnie tez czesto ktos pyta kiedy drugie. oprocz tego fakt ze nie wszyscy jedynacy sa zaluja ze nie maja rodzenstwa tak jak i nie kazde rodzenstwo sie kocha. co nie zmienia faktu ze topik jej nie dotyczy a mozna wiedziec - zaloz osobny topik na temat na ktory chcesz dyskutowac. wracajac do tematu mysle ze tak naprawde to nie ma uniwersalnego "dobrego czasu na drugie/trzecie/czwarte... dziecko". sa plusy i minusy dziecka po dziecku i tak samo jest z wieksza roznica wieku. ja jednak decyduje sie na wieksza roznice bo mysle o sobie i wydaje mi sie ze bedzie mi latwiej z odchowanym dzieckiem przy niemowlaku, plus to starsze bedzie juz w przedszkolu a to tez odciazenie dla matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozna wiedziec
temat brzmial kiedy drugie, wiec odpowiedzialam: nigdy. Co tu niby nie na temat???? a presja spoleczenstwa jest faktycznie wnerwiajaca i jak wejde na forum i pierwsze co widze to pytanie a la ciotka czy babcia: a kiedy drugieeee??? to mnie szlag trafia. Jeszcze tylko jedno: to że ktos ma jedno dziecko nie znaczy ze jest egoistą, a jego dziecko bedzie rozpuszczone. I absolutnie wam nie zazdroszcze, co to za sztuka zrobić drugie? Moge w każdej chwili, ale nie chcę, wiec nie wiem po co gadka o zazdrości. Zazdroscicć to można domu z ogrodem albo fajnej pracy, bo to każdy by chciał. Drugie dziecko niekoniecznie każdy. I raczej coraz mniej ludzi chce. Spadam stąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×