Zrzucam 13 kg!!! ZAPRASZAM!!

Witam wszystkich, mam na imię Nelka i mam 26lat. Za pół roku wychodzę za mąż i mam zrzucić do tego czasu 13 kg żeby osiągnać wagę 50 kg . Jak więc łatwo policzyć na dzień wczorajszy moja waga wynosi 63 kg przy 166 cm wzrostu. Chcę być laska na ślubie wiec trochę pracy przede mną :-) Zaczęłam od wczoraj, stosuję dietę bliżej nieokreśloną typu MŻ i ostro ćwiczę ( aerobik, sprzęt ) + zamówiłam sobie od dziś już masażystę żeby zlikwodować skórkę pomarańczową i pojędrnić skórę. chętne do obserwacji czy wspólnej walki zapraszam :-)

witam! dolacze sie .tez mam 26 lat i ok. 15 kg do zrzucenia...

to się cieszę :-) odchudzasz się już czy dopiero masz w planie??

uuu...ciężko

dlaczego tak uważasz?

Ja startuje od jutra ...a własciwie od teraz:), do konca dnia małe oczyszczanie na wodzie i herbacie a od jutra startuje:) Mam 23 lata i duzo wiecej niż wy do zrzucenia bo coś około 21kg mam 176cm i waże 81kg cel 60kg. Przyznam sie że to nie jest moja pierwsza dieta ale mam nadzieje że ostatnia.

moge sie przylaczyc? ja wlasciwie zaczełam od dzis :)

Ja od dzisiaj jestem na diecie 800 kalorii. Przy 170 cm ważę 63 kg- cel to 55 kg, wiec 8 przede mną :) Dieta bardzo mi odpowiada, bo mogę jeść to co lubię, tylko w mniejszych ilościach:) Twarożki, owoce, ryba, warzywa, nawet batoniki musli;) Ćwiczyć wiele nie zamierzam bo nie mam do tego warunków, jedynie w domu na dywanie, brzuszki, przysiady, takie typowe ;) Myślę że dobre 2.5-3 miesiąca mi to zajmie. Wolno ale przy szybszym tempie większe ryzyko jojo i wiszącej skóry

ja mam 170 ale waze 57, przytyłam 3 kg i teraz musze zrzucić :) 800kcal to zdecydowanie za mało, 1000, 1200 juz lepiej

witam też sie do was przyłacze. na diecie jestem od tygodnia:) udało mi się juz zrzucic około 1,5 kg. waga z wczoraj to 61kg. mam 170cm i chce wazyc 53kg bo w tej wadze wygladam i czuję sie najlepiej. dieta to MŻ

a jaie macie wymiary ? udo, talia, łydka?

przyłączam się- zaczęłam od dziś. mam 64 kg a chciałabym 55, wzrost 165. daję sobie 2 miesiące.

ja mam talie : 63 udo: 51 łydka 36.. tu jest dla mnie najwiekszy problem... nie ma tłuszczyku ale miesnie...od biegania, tanca ;/;/

Dla mnie największym problemem są "boczki", a że nie ma na nie żadnej konkretnej rady to trzeba zrzucić radykalnie z całego ciała. Długo rozważałam jaki limit kalorii wybrać i zdecydowałam się na 800 bo 500-600 to faktycznie katorga, a przy 1000 waga spada, ale spada zdecydowanie wolniej. Chcę szybkich efektów i minimalnego ryzyka jojo dlatego wybrałam ten optymalny wariant

no proszę, kilka godzin mnie nie było i tyle się chętnych znalazło ;-|D bardzo się cieszę, mam nadzieję że nie był to chwilowy zapał i dziś znów się tu pojawicie :-) moje wymiary to 92-72-92 więc jak widać największym problemem jest talia a raczej jej brak a poniżej udo 55,5 i łydka 37 więc i tu jest nad czym pracować ja po wielu nieudanych próbach obrałam sobie taką metodę odchudzania, że jem główny posiłek dopiero w porze obiadowo-kolacyjnej że tak to nazwę, czyli jak najpóźniej ( ok18 na przykład |) rano nie jem nic a kiedy już około południa poczuję głód robię sobie coś lekkiego. dla mnie to super sposób, bo poznałam już swoje przyzwyczajenia i słabości i na mój wieczorny głód nie ma żadnej rady więc nie będę mu się przeciwstawiać. Z resztą ten sposób utraty zbędnych kg konsultowałam ze znajomą dietetyczką i mnie w tym poparła. Po prostu już tak mam, że czy się porządnie najem rano/w ciągu dnia czy nie zjem nic - wieczorem jestem tak samo głodna. Co do masaży to wczoraj masażysta nawalił :-O i liczę że dziś zacznę

Hej, ja mam slub w październiku za rok, ale do świat choc 5 kg bym chciała zrzucic, obecnie 68 kg przy 170 cm wzrostu (waga marzenie 60 kg:)), Mój plan: aerobik dwa razy w tygodniu po godzince, mam zamiar jesc sniadanie i obiadek, a odpuscic kolacje i oczywiscie nie zdrowe przegryzki, słodycze, alkohol, biały chleb, ziemniaki:) Jak narazie zjadłam rano byłke grahamke z konserwą i pomidorem, wypiłam kawe ze smietanka bez cukru, do 15 siedze w pracy potem obiadek i już nic, albo jak mnie przypili to zjem jakis owoc np jabłko. Trzymam kciuki i jestem z Wami;]

4.30 pobudka :) pracuje od 6 do 14 i od 14 do 22 zalezy od zmiany 6.00- czerwona herbata 8.40- salatka sledziowowarzywna pomidor grahamka 11.00- jabłko pomidor 11.30- barszczyk czerw ( ze słoiczka sypany taki ) 14.00- jogurt pitny 200ml 5was 15.30 2 bułeczki maslane --takie małe pakowane po 10 szt. wiecie :)

rewelacja, jeden dzien diety 800 kalorii i 0.8 kg mniej ;) Dzisiaj już mój limit wykorzystałam więc do jutra nic nie jem;p śniadanie- serek wiejski, pomidor, 2 kromki chleba WAZA- 240 kalorii obiad- kawalek ryby po grecku, 2 pomidory- 172 kalorie podwieczorek- 200 ml mleka z platkami- 200 kalorii i w międzyczasie batonik musli i 1 ciastko- 170 kalorii ;) biegnę na dywan trzaskać brzuszki;p 3 majcie sie :)

ja mam okres i strasznie sie czuje ;/ :(

jak tam? u mnie w miarę...jem mało ilościowo, ale kiepsko jakościowo, jak nad tym popracuję będzie już ok :-) Mój poprzedni masażysta za bardzo zaczął "gwiazdorzyć" i się z nim pożegnałam. dziś ma wobec tego przyjść nowy i wreszcie zacznę masaże

jak tam u Was?? u mnie ok :-) dziś na wadze 59,2 ale wypiłam wczoraj winko i pewnie mnie odwodniło

dziś na wadze 59,9 myślę że super jak na te kilka dni -3 kg :-D

mi mój sposób - jedzenie wieczorem wychodzi na dobre, myślę że warto czasem wsłuchać się w swój rytm niż szukać gotowych uniwersalnych diet :-)