Straszny ból głowy, boję się że coś mi jest :(

Teraz nie boli, bo boli najcześciej jak się pochylę ale nie jest to ból zatok bo nie boli mnie wokół oczu tylko po lewej stronie płata czołowego (nie mylić z czołem), czyli bardziej na górze i to mi promieniuje po całej głowie, taki przeszywający straszny ból aż się martwię a mam dopiero 19 lat :O Czasami zaboli zupełnie znikąd, tak mnie zarwie że aż muszę przerwać czynność i się złapać za głowę, odsapnąć. Boję się że to jakiś guz, ale wiem że przy tym są inne objawy np drętwienie kończyn a ja tego nie mam. Co to może być? Może to być od pogody, albo złego spania?

a kręgosłup szyjny Cie boli?

tak dość często, bo dużo siedzę przy kompie niestety

to raczej od kręgosłupa jakaś dyskopatia albo inne zmiany które uciskają na nerwy udaj się do neurologa

A nie masz np. problemów z jakimś zębem? Znam przynajmniej 3 przypadki (w tym mój własny) które wyglądały jak twój, i przyczyną okazał się właśnie ząb. Jeśli nie to, to może to być spowodowane np. zapaleniem żyły. Mogą to teza być te nieszczęsne zatoki. Proponuję udać się do internisty i powiedzieć co i jak, a także do dentysty;)

z zębami wszystko ok, a może to być spowodowane meteopatią i tym że śpię całą noc niemal na brzuchu z napiętym karkiem? nie chcę mieć żadnych zmian :O

racja zab także może powodować takie dolegliwości

Chodziło mi raczej o to, że to mogą być ukryte problemy z zębami ( możesz być po prostu tego nieświadoma) No ale nic nie wmawiam, sugeruję;) Nie sądzę, żeby powodem było to, że śpisz na brzuchu...no ale kto wie;) Radze na prawdę przejść się do lekarza - cóż CI szkodzi.