Szczypanie/swędzenie skóry po kąpieli

Cześć dziewczyny, Może któraś z Was ma podobne objawy. Mianowicie, w różnych odstępach czasu (w zależności od tego czy jest lato czy zima) po kąpieli i po wytarciu skóry do sucha mam wrażenie, że oszaleję, bo szczypie i swędzi mnie cała skóra a głównie nogi i ręce. Trwa to kilkanaście minut i nie wiem czy ma związek z tym, że w różnych okresach dodają do wody różne chemikalia na różne balsamy. Nie pomagają żadne balsamy... dosłownie nic. Drapanie też nie pomaga. Nie wiem z czego to wynika, bo moja skóra wygląda dobrze, ani się nie łuszczy, ani się nie przesusza. Może macie na to sprawdzoną radę? Dodatkowo dodam, że od lat myję się żelem ekologicznym Eco-Cosmetics, który ma 100% naturalnych składników i używam balsamu tej samej firmy jako, że źle reaguje moja skóra na SLS (Sodium Laureth Sulfate) zawarte w sklepowych żelach. Więc problemem nie są kosmetyki.

kup w aptece Balneum Hermal. Powinno ustąpić

OK. Spróbuję choć mam wrażenie, że ten płyn jest bardzo tłusty i pogłębi mój gdzieniegdzie trądzik na plecach. A czy ktoś próbował jakichś tabletek?

A ten żel, którego uzywasz jakie ma ph? Moja Mama od lat po kąpieli odczuwa swedzenie skóry, ostatnio zdarza się to mojemu facetowi. Tani, a sprawdzony sposób, acz nie wiem, czy u wszystkich to do przegotowanej ciepłej wody (ok. 1/4 szklanki, a nawet mnie) dodać parę kropli soku z cytryny i płatkiem kosmetycznym rozprowadzić po skórze- taka jak smarujesz się tonikiem. Przechodzi:) Przynajmniej mojej Mamie i facetowi:)

Nie wiem jaki ten żel ma Ph, ale z tego co wiem to kosmetyki certyfikowane muszą mieć poziom 5,5 żeby dostały certyfikat. Natomiast sposób z wodą z cytryną na pewno wypróbuję, bo nawet jeśli żel ma Ph 5,5 to nic to nie da podczas gdy moja woda w kranie ma 7,5

proponuję zacząć stosować biokosmetyki kupowane w aptece! sama używam miodu odżywczego Sanflore na podrażnioną skórę i sprawdza się rewelacyjnie - nie ma zaczerwienień, ani nie jest przesuszona. Ślicznie pachnie i do tego zawiera tylko substancje pochodzenia roślinnego, bez żadnych ulepszaczy :)

Pewnie masz wrażliwą skórę, którą woda wysusza albo alergię na któryś ze składników balsamów czy żeli do kąpieli. Spróbuj przerzucić się na naturalne kosmetyki. Bardzo dobre robi nowozelandzka firma Merino. Mają tam bardzo mocno nawilżające balsamy na bazie lanoliny. Nie wywołują alergii i naprawdę nie ma po nich efektu wysuszenia. Powinny ci pomóc.