moj maz nie chce bym zmienila ginekologa na kobiete

Czy to normalne? Do tej pory chodzilam do ginekologa faceta. prowadzil on moja ciaze i odbieral rowniez porod. akurat w trakcie ciazy az tak bardzo nie zastanawialam sie nad jego plcia, zalezalo mi glownie na dziecku a ze on jest bardzo dobrym specjalista w poloznictwie no to zdecydowalam sie na niego. Natomiast teraz niedlugo powinnam zrobic cytologie to pomyslalam ze wolalabym jednak bardziej isc do kobiety. Moj maz twierdzi zas ze skoro juz jestem pacjentka obecnego gina to lepiej przy nim zostac i chodzic do niego. jak mowie mu ze wolalabym zmienic bo przy kobiecie czulabym sie lepiej to mowi ze gadam bzdury a lekarz to lekarz niezaleznie od plci. co wy o tym sadzicie? Myslicie ze to normalne?

i to bardzo normalne, w koncu to lekarz

Tak, to normalne, kiedy maz chce, aby jego zona chodzila do dobrego, sprawdzonego specjalisty!!! Nie jestescie dziecmi, nie musicie sie wstydzic. Dziwne, ze ty tak reagujesz, przeciez tu chodzi o twoje zdrowie. Nie ma zadnego znaczenia plec lekarza, bo liczy sie to, ze jest dobrym specjalista.

up up

Rozumiem to ze chce bym chodzila do dobrego specjalisty ale moglby wziasc pod uwage tez to ze przy kobiecie czulabym sie mniej skrepowana.