uprawianie seksu

Mam trzy dychy na karku, ciężko pracuję dodatkowo ćwiczę karate, siłownia. Dbam o siebie jak tylko mogę. Nie zaniedbuję swojej partnerki, jestem zawsze jak mnie potrzebuję, wspieram ją i dużo rozmawiamy. Jest tylko jedno, ale, ja chciałbym się kochać częściej niż raz w miesiącu albo, co dwa miechy. Sex wygląda w ten sposób, że zawsze ja niego proszę, a później zajmuję się nią a na końcu jestem ja. Czy sex w małżeństwie z 8 letnim stażem jest taki nudny i tak jest rzadko? Jak jest u was?

pykają ją w cipsko ktoś inny a ty jak ten frajer nie wiesz co jest hahaha

a to jest całkiem możliwę

to lepiej sprawdz bo na końcu okaże sie że już pół miasta ją pukało

haha może ty też

Wymyśl coś nowego, odmiennego niż do tej pory (ale nie wyuzdanego na maxa), to sama będzie częściej chciała.

Ale nie masz jeszcze konta na http://www.fotka.sex.pl ;)

niestety jest nie za często , przynajmniej u mnie :( tylko , że ja jestem kobietą i prosić mi trudniej .W tym roku kochałam sie z mężem aż 7 razy , ale rok temu było jeszcze mniej . znajdź sobie kogoś i nie miej wyrzutów sumienia. Miłych poszukiwań :)

Ja uprawiam seks nieczęsto ale tylko i wyłącznie dlatego że nie mam do tego odpowiednich warunków. Tj..mam narzeczonego ale oboje jeszcze mieszkamy z rodzicami więc nie ma jak za bardzo :D zawsze ktoś jest w domu...Ale jak tylko zamieszkamy razem....Mmmm :) A jego nie trzeba będzie o to prosic :)