Leksykologia RATUNKU!!!!!!!!!

:( mam strasznie upierdliwego kolesia z leksykologii jestem studentką 1 roku polonistyki i mam depresje jak cholera :( cały czerwiec i cały wrzesień zaliczam u niego a on non toper nie chce mi dac zaliczenia ewidentnie chce mnie udupić jutro ostatni dzień na oddanie indeksu a ja poraz 9 (nie przesadzam!!!!!) oddaje mu poprawiona prace już nie wiem co tam jest źle wiecznie ma do mojej pracy jakies ale i nioe chce mi dac tego pierd zaliczenia błagam jest ktoś z polonistyki kto może kio pomóc nawet zapłace ale błagam poratujcie mnie bo juz mam myśli samobójcze. On wykańcza mnie psychicznie. Ryczę po nocach jestem przemęczona wyszukałam takie słowniki o których się nie śniło ale wiecznie źle źle źle. Nie chcę przedłużać sesji nie chcę go nigdy więcej oglądać. Nie chcę przez jednego skurczysyna zmieniać studiów bo kocham polski.