24 lata i wciaz sama...

fajnie malutk-az ci zazdroscze:)

Lux deLux jak to się boją? ćwiczysz jakieś sztuki walki?

kaska w jeszcze nie ma czego :)okaze sie pewnie jak bedzie ale wiesz ja mam pecha do facetow olewaja mnie wiec pewnie bedzie i tak w tym przypadku

malutka nie bądź czarnowidzem.

kapselko wiesz wole chyba byc czarnowidzem niz miec nadzieje a pozniej sie rozczarowac jak zawsze

wlasnie:) w koncu musi trafic sie TEN JEDYNY:)

kaska_w a Ty gdzieśchodzisz na imprezy?

kapselka no tak mi się wydaję... nie wiem dlaczego, ale już kilka razy spotkałam się z taką opinią. Jestem bardzo ładną atrakcyjną i zadbaną dziewczyną kobiece kształty, duże ładne piersi... no ogólnie nie mogę narzekać , faceci mocno się wpatrują, ale nic poza...

rzadko...nie mam gdzie:( poza tym w tych pubach albo pary albo faceci stoją pod sciana z piwem:( i jak to kogos poznac?:(

lux no mam cos podobnego tez mam wrazenie ze sie mnie faceci boja...hmm

bo może myślą że jesteś zajęta. Do tego ładna dziewczyna= duże wymagania. Takie jest myślenie facetów

kaska w wiesz co kiedys poderwalam kolesia nawet sama nie wiedzialam kiedy usmiechalam sie do niego bo widzialam ze on tez jest mna zainteresowany nawet zamienilismy kilka slow ale ja musialam uciekac i nawet nie zdazylam sie pozegnac a nie powiem ze byla chemia...

trzeba poznać faceta dać mu szansę.

no już się nad tym długo zastanawiałam... jakby tego było mało mam 22 lata, ale wyglądam na dużo starszą, nie przez zaniedbanie, ale typ urody, no i może trochę styl ubierania, lubię eleganckie rzeczy, jakieś żakieciki , małe czarne, spódnice , czarne rajstopki i zawsze szpilki ! do tego ładna dobrana biżuteria.. moze to sprawia, że nie wyglądam jak frywolna 20"stka

aa no i jeszcze pierścionek, w dodatku złoty i dość okazały, ale już zdjęłam z prawej ręki na lewą ,bo to już w ogóle był koszmar... wszyscy myśleli, że się zaręczyłam... a to pamiątka na 18 od rodziców i bardzo go lubię

malutka800 takie stracone okazje są najgorsze... ;/ jak wydaje Ci się, że mogłoby coś z tego być, ale sprawa zostaje niedokończona.... też tak miałam parę razy i tych najbardziej żałuję;/

Lux deLux bo teraz to kobiety podrywają facetów

dokladnie tego sie najbardziej zaluje ale coz tak widocznie mialo byc...

a ja myślę, że gruubo przesadzacie i albo nie umiecie sami siebie realnie ocenić albo woda sodowa uderza wam do glowy i stąd te bolączki. Dziewczyna, która ma charakter zawsze znajdzie faceta - ZAWSZE. To tylko kwestia czasu i tego jakie ma oczekiwania bo byle portki przecież nie są marzeniem inteligentnej dziewczyny. Możecie się pieknie stylizować, lansować ale jak macie wióry w główce żaden nie bedzie zainteresowany, chyba że na poduszkowe igraszki. A na poduszkowce to każda znajdzie chętnego, wystarczy kiwnąć palcem.

tylko trzeba jeszcze miec gdzie poznac tego faceta:-o

jest tyle miejsc gdzie można poznać faceta. Wystarczy się ruszyć. Ludzie przecież w różnych miejscach się poznają.

a co.... otaczająca rzeczywistość to za mało? Co za bzdury, 40 mln polaków, pełna swoboda w poruszaniu się a ta nie wie gdzie poznać delikwenta.... takie laski to już spalone na starcie. Idź się spytaj mamusi, niech cię weźmie za rączkę i zaprowadzi...

można też poznać np obcokrajowca.

ja nie umiem sama podrywac faceta:-o

kaska ja te nie umiem ale oststanio sie przekonalam wystarczy mily usmiech :P i jak koles jest zainteresowany to odwzajemni :P

wystarczy pokazać uśmiechem że jesteś zainteresowana a facet sam zagada i nie spławić a uda się.

w ostateczności zostają wam portale randkowe.

ale u mnie jest wlasnie problem nawet z usmiechem poniewaz ja jestem niesmiala i jakos nie umiem usmiechnac sie do obcego faceta:( bardzo tego zaluje,bo nieraz jakis mi wpada w oko w tramwaju czy na ulicy.....a ja nic nie robie...a nawet jak on sie gapi to ja udaje ze nie widze:(:(

to jak z Tobą tak źle to tylko serwisy randkowe zostają lub iść do zakonu.

bo związek to szukanie kompromisów.