Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Konsternacja89

Pakuję się na studia... i nie ogarniam tego...

Polecane posty

ja uprosiłam ojca... chociaż tyle dobrze... wrzucę to wszystko jakoś do samochodu... Jak sobie pomyślę, że jutro cały dzień w kolejce do zakwaterowania, to ręce opadają...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adya,.
Ja jadę w poniedziałek. Mieszkanie wynajęłam z 2 koleżankami. Brat mnie zawiezie. Jutro zacznę szykować ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieJestemJa
Oj znam ten bol. Tez dzisiaj od rana probuje ogarnac ten galimatias z rzeczami. Caly czas mi sie przypomina ze cos jeszcze mam wziasc a jak ide to spakowac to przypomina mi sie cos innego i tak w kolko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem ciekawa na kogo trafię w tym roku... dwie nowe w pokoju :D A z moim szczęściem trafię jeszcze na takie, które już się znają... Więc od razu pod górkę. Niby nie poszłam na studia, żeby szukać przyjaźni... ale jednak niefajnie czuć się w swoim pokoju jak alien. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jadę bez żadnych pomocy naukowych na razie... Kupię sobie na miejscu zeszyt i długopis... Notatki z poprzednich lat zostawiłam w domu... Nie przydadzą mi się raczej... Właśnie! koc muszę wziąć jeszcze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A GDZIE STUDIUJECIE? bO JA to już jutro wyjeżdżam:( dziś się pakowałam i boję się troche jak to będzie, pierwszy rok i całkiem nowe osoby , nie wiem na jaką współlokatorkę trafię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola90asdad
ooj dziewczyny:) ja już tydzień temu przyjechałam;p w jakim mieście studiujecie? Wrocław wita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iduuuuuńka
a ja sie nigdzie nie pakuje i nigdzie nie wyjezdzam bo studiuje i mieszkam w jednym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adya,.
Ja muszę jeszcze poduchy i kołdrę zabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty przynajmniej masz ojca z samochodem , jak ja szłam na pierwszy rok to sama jechałam 700 km i z tym co mogłam unieść ( mało )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfgdjn
ale wam zazdroszczę!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha pierwszy wyjazd z pakowanie dużo zajmuję, ja już ogarniam się w jakieś 5 minut jak jade do KRK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kraków. W pięć minut to się ogarniam, kiedy wracam na weekend...:P Ale teraz... cały dzień ślęczę... i ani za mną ani przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×