Chce zmienić swoje życie

Witam, jestem facetem przed czterdziestką. Jestem z wykształcenia inżynierem, nie narzekam na pracę (aczkolwiek moją pasją nie jest). W moim życiu osobistym zaszły pewne zmiany nie z mojej winy. Skoro mi w nim nie wychodzi, chciałbym w końcu robić to co lubię. Zamierzam zostać nauczycielem w szkole średniej. Nie myślcie, że jestem jakiś szalony. Po prostu nie widzę sensu, żeby ciężko pracować, skoro już jestem sam. Poza tym cóż, lubię kontakt z młodzieżą i kiedyś chciałem być nauczycielem. 1) Czy można wprowadzić system oceniania na podstawie wyników, a nie ocen? Na przykład procenty, a oceny byłyby tylko na końcu semestru i roku. 2) Jakie muszę przejść kursy? I czy w rok miałbym szansę się wyrobić z nimi?

American Beauty....

ja też mam dobrą pracę ale nie jest moją pasją

1. musisz miec kurs pedagogiczny, wpisz sobie w google: "kurs ped. uprawniający do pracy w szkole" i poczytaj 2. system oceniania zależy od tego w jakiej szkole będziesz pracować, ale myślę że da się wypracować swój ( nie wiem tylko czy na początku pracy bo zaczynasz przecież od zera w tym zawodzie) 3. powodzenia:)

Germanotta, nie ciągnie mnie do młodych dziewczyn, jak kojarzy mi się film. Niby tak, ale ile trwa taki kurs? 3 (zapomniałem) - Co sądzicie o mojej decyzji?

Prawdę mówiąc mam prawo do nagrody pocieszenia.

Taki system oceniania jest mozliwy za granica.Slyszalam ze okolo 40 mezczyznom przewraca sie w glowach, ale ze az tak?Ze chca przezyc druga mlodosc itp. itd.A moj maz w przyszlym roku bedzie mial 40 lat......

Chce zacząć to, co chciałem robić, ale nie robiłem. Jestem już samotny (chociaż mąż), na alimenty zarobię, a będę robił to co lubię.