Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

XliloX

aaaby zajść w ciążę - co pomogło, co przeszkadza?

Polecane posty

dziewczyny, wiem, że podobne tematy już są, ale teraz bardzo ciężko się połapać w radach, które się w nim pojawiają, ze względu na liczbę postów i ich formę. dlatego chciałabym założyć nowy topik, który będzie miał na celu wymianę informacji między dziewczynami, które już są w ciąży, jak i tymi, które dopiero się starają. zależy mi na tym, żebyśmy nie wyszukiwały sobie na wzajem objawów, pozytywnych czy negatywnych, ale wymieniały doświadczeniami i spostrzeżeniami. i oczywiście dodawały otuchy w razie potrzeby :) wiem z doświadczenia, jak bardzo potrzeba wsparcia i rzeczowej informacji, kiedy stara się o ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaga- sex:) przeszkadza- psychika, jak za bardzo się chce to ni jak nie wychodzi. Ja się starałam i nic, a jak przestałam się dręczyc i zajełam głowę czymś innym to zaszłam w ciąże:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak ze jak sie przestaje myslec to sie zachodzi ja juz od 3 miesacy nie mylse mam prace nowa itd a i tak nie zachodze w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu się zgodzę, bo sama zaszłam w ciążę między innymi dlatego, że odpuściłam troszkę w staraniach, ale zanim zaszłam, to jednak miałam milion pytań i wątpliwości - stąd ten topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie juz 2 lata ogolnie i jestesmy z mezem zdrowi zupelnie oidpucilam nie licze nawet dni plodnych itd kiedys to musialm i juz a teraz podchodzimy od dluzszego czasu zupelnie na luzie ale bedzie jak bedzie widac trzeba duzo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje się tobie że nie myślisz podświadomie bardzo chcesz. Ja zajęłam się dietą, dostałam od dietetyka, musiałam wszystko ważyć przygotowywać i stwierdziłam,że dam sobie spokój bo tyle już sie staramy i poświęcę się zrzuceniu wagi. Dzień przed terminem miesiączki, którą dostawałam regularnie jak w zegarku,powiedziałam mężowi,że znowu się nie udało bo boli mnie brzuch, parę dni później zrobiłam test i pojawiły się 2 kreski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas było tak, że zaszłam w ciąże w cyklu, w którym sex był tylko 2 razy, w przerwie między delegacjami męża :) moja ginekolog stwierdziła, że to normalne, bo podobno po dłuższej przerwie nasienie jest wysokiej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to chodzi ze nawet podswiadomie nie mysle wcalekupilam sobie psa mam nowe ciekawe hobby zmianialm prace na lepsza calkowicei sie jej poswiecam a ciazy dalej niema ale sie z tym pogodzilam ze nie jestem widac nie kazdemu jest dane byc matka kiedys miesaczka dla mnie byla straszna a od kilku mniesacy juz nawet nie zwrcam na to uwagi moja znajoma zaszla w ciąze dopiero po 5 latahc staran a oboje byli zdrowi moim zdaniem na kazdego przychodzi pora jeden czeka pol roku ,jeden ,rok a trzeci kilka lat ale prawda jest taka rowniez ze te kobiety ktor staraja sie krotke o 1 czy 2 dzecko nie zrozumieja tych kobiet ktore sie staraja po kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę, coraz częściej podobno tak jest, że nie mogą zajść w ciążę osoby całkiem zdrowe, które mają odpowiednie warunki... może jednak to podświadomość robi swoje? bo jeśli nie, to co innego? czemu niektóre pary zachodzą w ciążę po kilku latach, jak pisze lolitka, ale jednak - zachodzą? i czemu nie wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XliloX powiem ci ze zastanawialam sie nad tym czemu tak jest i nic mi nie przychodzi do glowy ja juz tez 2 lata po slubie i ponad 2 lata staran co ja juz przeszlam i dlatego stwierdzilam ze w ciąze mi sie nigdy nie uda zajsc i odpuscilam juz nie mylse jak kiedys odpuscilam ale ciazy dalej niema i to nie jest tak do konca zestajesz mysleci bach ciąza wlasnie ze tak nie jest tak do konca znam duzo par i duzo czytam na ten temat duzo osobom to pomaga ale nie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolitka, mało tego - są pary, które mają jedno dziecko, a potem latami starają się o drugie. i czasami nie mają go wcale! tak, jak pisałam, nam pomogło totalne przekonanie, że w tym cyklu, przy dwóch razach, to pewnie nic nie da. ale co powiedzieć komuś, kto dopiero zaczyna starać się o dziecko? kochaj się w tym miesiącu tylko raz? ja szukałam cały czas jakichś porad w internecie i często znajdowałam takie bzdury, że aż trudno uwierzyć, że ktoś pisał je na poważnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XliloXnabardziej nie moge zrozumiec tego ze laska jedna z druga zachodza w ciązea dzecka nie chca lub jest chlopiec al miala byc dziewczynki inni staraja sie latami chodzby ja 2 ponad lata to jest juz troche czasu i nie moge zajsc w ciąze wiele kobiet nie potrafi docenic tego co ma tak naprawde jakby sie staraly tak dlugo o dzecko to by moze cos zrozumialy ale tak jest zawsze zeby zrozumiec trzeba sie znalesc na miejscu danej osoby ja czasem mysle sobie czemyu to akurat ja nie moge zajsc w ciąże!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wszędzie wokół siebie widziałam kobiety z brzuszkiem albo z wózkiem :( a najgorsze dla mnie zawsze były takie bardzo młode dziewczyny, które na przykład szły z wózkiem i paliły, albo dziecko płakało a one tylko potrząsały wózkiem, nawet tam nie zaglądając... bo nie planowały tego. a ja bym oddała WSZYSTKO, żeby być mamą. dlatego będę dopingować inne starające się kobiety, i w miarę możliwości pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny my z mezem 5 lat sie nie zabezpieczalismy, podstawowe badania mowily, ze wszystko ok ale nie chcielismy zwariowac i chodzic po lekarzach nie wspominajac jakis klinikach leczenia itp... we wrzesniu zapomnialam o checi posiadania dziecka i zajelam sie inna sprawa, przestalam nawet zapisywac kiedy byla miesiaczka a w lutym zaszlam w ciaze :) (nawet nie bardzo wiem kiedy bo nie pamietalam kiedy mialam @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to, że jeśli długo nie można zajść w ciążę, to faktycznie najlepiej odpuścić, zapomnieć, znaleźć sobie zajęcie... choć to baaardzo trudne. no i dla każdego 'długo' to inny czas :) Ciebie mamoAniu podziwiam za spokój ducha i wytrwałość :) a czy komuś udało się zajść w ciążę dzięki jakimś preparatom, naturalnym metodom planowania rodziny itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja sie dopisze do tego tematu. My staramy się ponad rok i jak narazie nic :( ja jestem pod ciągłą kontrolą gina a mąż w listopadzie bedzie robił badanie nasienia. zobaczymy co się okaże. Ja miałam małe problemy z hormonami ale teraz jest wszystko ok i zobaczymy kiedy się uda :) narazie mamy kota :) tak zebym troche nie myślała ale chyba tak do konca nie da sie o tym nie myslec bo na spacerze na zakupach zawsze przemknie jakas mama z wozeczkiem, albo w ciązy i tak troszke serce zacisnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aria, a mąż czemu dopiero badania w listopadzie? bo zazwyczaj ginekolog najpierw radzi wyeliminować przyczynę ze strony mężczyzny. my mieliśmy iść na takie badanie, ale...nie zdążyliśmy :) dodatkowo powiem ci, że moja koleżanka też tak miała - już byli umówieni, a tu druga kreska :) może dla Was też się to tak skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja starałm się rok, może to nie jest dla was długo ale myślę a nawet jestem pewna że gdyby nie 2miesięczna kuracja castagnusem i refleksoterapią (uciskanie punktów wspomagających płodność - 1 miesiąc) to nie zobaczyłabym tak szybko dwóch kresek. Byłam załamana i zniechęcona po prostu nieszczęśliwa o ciągle myślałam tylko o dzidzi i nie przeszkodziło mi to w zajściu w ciążę ale jak mówię dopiero kiedy połączyłam te dwie metody. Castagnus nie zadziała na wszystkie problemy ale mój widac zadziałał i wzięłam go na ślepo więc podejrzewam że to może niedomoga lutealna była coś z pracą ciałka żółtego (kto się interesuje wie o co chodzi). Dziewczynki spróbujcie tej metody. Poszukajcie też w intenecie a refleksoterapii na płodność. Pozdrowionka dla was i wiem jak się czujecie bo sama przez to przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czytam wasze posty i was rozumiem. Ja tak samo jak większość z Was od ponad roku z mężem staramy się o dzidziusia i bez skutku :( juz tyle testów zrobiłam, tyle razy miałam nadzieję a tu zawsze przychodził okres. Ostatnio naszła mnie myśl - a może tak ma być, może to i lepiej że nie mam tego dziecka. Ale ostatnio byli znajomi z 4 miesięczną dziewczynką. Ona była taka cudna!!! Jak ja bym chciała taką zdrową niunkę. Czasami się boję , że jak mi się uda to los ukarze mnie w jakiś inny sposób. Ale czy mi się wogóle uda??? lekarz mówi, że wszystko ze mna ok a tutaj dziecka nie widac. ahhhhhh .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thaisse80
Ja zaszlam po 4 latach staran. Zaszlam wtedy kiedy tego akurat nie planowalam z powodu pracy ktora bardzo mnie pochlaniala. Jak juz zblizalam sie do porodu podczas ktoregos KTG gadalam sobie z polozna ktora jak uslyszala moja sytuacje powiedziala, ze stres rzeczywiscie mogl mnie blokowac bowiem wydziela sie wtedy taki hormon stresu ktory w skrajnych przypadkach moze prowadzic nawet do nieplodnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka22
Moje koleżanka miała olbrzymie problemy z zajściem w ciążę. Gdy już się udawało ciąża nie trwała dłużej niż 3-4 miesiące. Trzeba być kobietą by w pełni zrozumieć traumę przez jaką przechodziła, Bez żadnych odpowiedzi i żadnych rozwiązań ze strony medycyny finalnie zwróciła się do naturalnych i komplementarnych metod troski o zdrowie. Pierwszy raz w jej życiu użyła z wielkim sukcesem naturalnych, ziołowych preparatów. Zastosowała Wild Yam and Chaste Tree(zakupione z allegro). Dziś wraz z mężem są dumnymi rodzicami 4 zdrowych dzieci i dodatkowo jej ciśnienie się ustabilizowało (wcześniej było bardzo niskie) a alergie zniknęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo trzeba sie po prostu wyluzować , nie spinac , nie myslec ciagle o tej ciazy , nie traktowac meza jako maszyny do robienia dzieci itp. Uwazam, ze w wiekszosci przypadkow to jest wlasnie problemem, te ciagle dbanie o siebie, niepicie alkoholu, zero fajek , zero imprez , zero wyluzowania... czemu laski , ktore sa bardziej wyluzowane i nie stronia od luzackiego zycia latwiej zachodza??, bo nie maja spietej psychiki, dziewczyny wyluzujcie!!!!!!! a na pewno sie powiedzie!!! pomyslcie o sobie o fajnym seksie, a nie seksie skutkiem, ktorego bedzie tylko dziecko, bo tak chce i tak ma byc, wcale nie ... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o najprostszym rozwiązaniu
sex co 2 dni od 9-16 dnia cyklu (czy jak tam mniej więcej macie dni płodne) a po sexie pupa do góry, żeby nasionka nie wypłynęły na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×