Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dosc!!!

mam dosc!!!

Polecane posty

Gość mam dosc!!!

Moj synek od momentu gdy zaczal chodzic czaly czas chce byc noszony na rekach.Jestem wykonczona ,bo nie dosc ,ze ciezko jest noscic 12 kg dziecko przez caly dzien to jeszcze nic nie mozna zrobic.Probuje wymyslac mu rozne zajecia ,zeby odwrocic jego uwage ,ale to wszystko na 5min i znow przychodzi zeby go wziasc.Bardzo prosze o rady doswiadczone mamusie.....Jedynie gdy z malym jestesmy na spacerze to woli sam biegac,ale co robic w taka pogode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sluchaj
Pauliny, ona nie ma dziecka wiec i jej rady sa do doopy. Czasem niestety dzieci maja takie meczace dla nas fazy i najlepiej nie walczyc z tym tylko sporobowac sie jakos do tego zaadoptowac. On nie robi tego zlosliwie z jakiegos powodu jest mu to potrzebne. Ja gdy corka przechodzila przez faze nos mnie zaopatrzylam sie w nosidelko Mai-tai i ja nosilam na plecach dzieki czemu mialam wolne rece i zadowolone dziecko - najlepiej nam sie razem tanczylo tak przy garach? Wogole moja corka jest takim "wynoszonym" dzieckiem od urodzenia wolala byc w nosidelku niz w wozku, w domu tez ja duzo nosilam teraz ma 1, 5 roku i na spacerach rzadko siedzi w wozku glownie chodzi, a jak chce by bylo szybciej to ja nosze - owszem jest coraz ciezsza, ale mysle, ze to noszenie i tak nasza bliskosc duzo jej daja jest naprawde swietnym dzieckie, bardzo pogodnym, luzackim , pewnym siebie i towarzyskim. Nie boj sie noszenia tylko spraw sobie jakies nosidelko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi rada z tym nosidlem...
Paulina chociaz dziecka nie ma,ale dobrze pisze....nosidlo wcale nie jest takie wygodne.poza tym dziecko po to ma nogi,aby chodzic,a nie siedziec w nosidle albo byc na rekach.na moje oko nie powinnas ulegac i brac go na rece.moze sprobuj go czyms zajac na stojaco np rozloz mu zabawki na lawie czy stoliku.niech stoi i sie bawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś robisz
to angażuj dziecko w to. Nie wiem ile dziecko ma ale zakładam ze około 18 miesięcy. Więc jak obierasz ziemniaki daj dziecku plastikowy nozyk (w ikea sa fajne nie ma szans się przeciąć) i marchewkę obraną i umyta niech kroi, je. Jak sprzątasz to daj ściereczkę niech ściera. Jak prasujesz, składasz pranie daj worek skarpet niech się bawi i łączy w pary (na pewno mu to sprawnie nie pójdzie, ale przynajmniej się czymś zajmie). Ja z moją dwójką tak właśnie robię. Wszystko robimy razem. Wkładamy razem brudy do pralki, odkurzamy, wycieramy naczynia. Ja mam spokój, a oni frajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Pamiętaj, że kręgosłup masz tylko jeden i przyda ci się na przyszłośc. :) Nie ulegaj - każde dziecko lubi być noszone, po prostu jedne matki się na to nabierają, inne nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś robisz
Nie wyobrażam sobie nosić bez przerwy 1,5 kg dziecka. Bliskość można okazywać w inny sposób np przytulając, całując, głaskając, spędzając razem czas, ale nie nosząc. Nosić można dzieci, które jeszcze nie chodzą, albo robią to bardzo nieporadnie. Później dziecko od tego ma nóżki, żeby z nich korzystać. Nie bardzo rozumiem idei tej twojej bliskości polegającej na uwiązaniu sobie dziecka na plecach i myciu garów. A jak za 3 lata dziecko nadal będzie chciało żebyś je nosiła bo też będzie potrzebowało bliskości? Jak tak dalej pójdzie to zostaniesz strong women.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkmkkjk
mam siostrzenca , prawie 2 latka, ktory tez chce byc noszony na rekach non stop, a ze ja jestem w 7 miesiacu ciazy ani mysle go dzwigac, owszem zdaza mi sie go podniesc , ale nie nosze go na rekach, kiedy jest ze mna , lazi za mna jak piesek z raczkami w gorze, a ja mowie stanowczo nie i koniec, nie ma wycia i po jakims czasie sie przyzwyczaja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego że Paulina nie ma dziecka??? ]Mozna miec 11 dzieci a gówno znac sie na wychowaniu, taka prawda "Nie trzeba chorowac na serce by zostac kadriologiem" Jest mnóstwo osób które mają treafne porady,wcale nie posiadajac własnych dzieci acz kolwiek niekiedy przebywaja wiecej czasu z obcymi niz nie jedna matka ze swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ulegaj małemnu,broń Boże, on was testuje i sprawdza jacy wy rodzioce jestecie, gdy będzie starszy i bedzie palce do kontaktu wkładał to tez mu odpuścisz "A niech se wkłada" bo mały ma taki himer?? Nie można dziecku pozwalac na wszystkie jego zachcianki. Prosze cie, nie rob nastepnego cieroty potencjalnego w przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×