Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnnMarie

proszę ni eignorujcie mnie...bardzo źle się czuje....

Polecane posty

Na 3 roku studiów mój chłopak zostawił mnie dla innej. Mieszkaliśmy na tym samym piętrze w akademiku, a on przyprowadził inną.....razem uśmiechnięci wychodzili na zajęcia o 8 rano. Przeżyłam, przeboalałam...czzas zagoił rany....Spotzkaam się z innymi...nikt na stałe. W listopadzie 5 roku wrócił do akademika do naszych wspólnych znajomych....wystawiła mu walizki za drzwi. Na którejś z imprez porozmawiałam z nim..."nie zachowujmy sie jak dzieci...stało się " Na sylwestra oznajmił mi ż chce wrócić do mnie..odmówiłam.. Po paru dniach zauważyłam dziwne zachowanie wsród naszych znajomych....podsłuchałam ich rozmowe..były napuścił wszystkich...zrobił ze mnie dziwkę.... nazmyślał niestworzone historie...wszyscy sie śmiali.. odseperowałam się od nich...poznałam swojego (już dziś) męża....po miesiącu od wydarzeń..przyszedł i przeprosił....ani słówkiem sie nie odezwałam......Minęły 2 lataaa...i nie ma dla żebym o tym nie myślała....Jestem mężątką mam swoje życie....chce sie bardzo boleśnie na nim zemścić.... co mam zrobic?? proszę o wypowiedzi... Nic mnie tak w życiu nie bolało....w niedziele jadę do akademika do siostry...boje się że oni tam będą (wiem, że mają kontakt \z młodszymi znajmomymi)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyguys!!
znajdz swojego chorego nergala to ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liczba tych kropek wskazuje na bardzo ale to bardz...........................................o złe samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna kaweczka
Zemsta nie "zabije" jego ale ciebie zabija od środka. Po co? Zacznij żyć swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz problem bo dusisz to w sobie, a trzeba było mu wygarnąć na ostro co o nim myślisz, zwyzywać go przy tamtych i by było git a teraz to się męcz albo daj mu gulasz z muchomorów brum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co mam zrobic?? proszę o wypowiedzi... " Potraktuj go z zimną obojętnością. To już dla Ciebie obcy facet, a jego zachowanie świadczy tylko o tym jak jest niedojrzały. Chyba nie mogłabyś mścić się na dziecku? I co Cie może obchodzić obcy człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiann
Wiesz,teraz to juz troche pozno.Daj mu spokoj,Ty sobie zycie ułozyłas.Po co chcesz do tego wracac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka (ogarniajac wizualnie Twa wypowiedz) ze nie potrafilabys sie zemscic po prostu boisz sie spotkania z nim i stad wrocily wspomnienia wiesz jest raczej mala szansa ze akurat w tym samym momencie spotkacie sie w bylym akademiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×