Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kijanka*

Boże, jak ja bym chciała miec jeszcze jedno dziecko!!!!!

Polecane posty

Gość kijanka*

Ale juz nie bedzie. Chyba ze wpadka, ale jak do tej pory wszystko jest pod kontrola. Mamy 3 dzieci. Male jeszcze. Raz trafily sie dwojaki. Jest cudnie. Zawsze chcialam miec taka rodzinke, dzieci sa obydwu plci. Finansowo tez okey. Dzieciaki rosna, spokojnie zostaja z dziadkami, nie czuje sie juz uwiazana, mlodsze niedlugo pojda do przedszkola, robimy sie coraz bardziej mobilni, znwu mozna zaczac wyjezdzac, w gory, na Mazury, wszedzie... Wkrotce wybieram sie do pracy... Klejna ciaza i noworodek to bylaby REWOLUCJA... Ale tak bardzo chcialabym... ehhhhhhhh.... Pewnie to tylko glupie hormony..... Tak chcialam sie tylko uzewnetrznic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwojaki - Gratulacje a myślałam że bliźniaki z pisania nic nie będzie tylko trzeba się barć do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roumiem, cię rozumiem
Też bym chciala, a mam tylko jedno dziecko. Ale jestem samotną matką i kolejne dziecko nie wchodzi w grę. Nawet nie miałabym z kim go "zrobić" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja boję się kolejnego
dziecka, bardzo. Mam dwójkę dzieciaków i jest mi trochę ciężko, nie poradziłabym sobie z trójką, poza tym bardzo źle znosiłam poprzednie ciąże i ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w takiej samej sytuacji
mamy dwoje, trzecie w drodze, a ja WIEM, czuje i mam 100% pewności, że 4 to ilość dzieci po której będę w pełni spełniona ciążowo, macierzyńsko. Będzie czwarte. Jak nie od razu to za jakiś czas, ale będzie. A finansowo sobie damy radę. Jak się chce to można. Warunki lokalowe mamy. Każde z 4 by swój pokój miało, a jeszcze by i na sypialnię i salon pomieszczeń starczyło, choć chyba nie to jest najważniejsze. Dziećmi zajmować się uwielbiam, spełniam się w tym. Wiem, ze nie wrócę już do swojej starej pracy. Chcę być nianią, jak już swoje dzieci odchowam. Tyloko maż ma pewne obiekcje bo on twierdzi, ze nie wie czy trójkę ogarnie psychicznie. W sensie gwaru w domu, lepiących się do niego maluchów po powrocie z pracy i piszczących, ze chcą do tatusia na kolana. Powiedział, ze będzie się wypowiadał jak trzecie się urodzi bo na razie ma za słabą wyobraźnie, żeby sobie to wyobrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×