jestem szczęśliwa z mężem mamy cudownego zdrowego synka, ale...

"ciekawosc mnie zzera przynajmniej wiemy, ze nie chodzi Ci o wymianę fałszywych uprzejmości ;-) i rozwine pytanie - i co ma do tego to, ze jest zdrowy" wg mnie możliwe iż autorka chciala zachecic uzytkownikow do wejcia i potraktowania powaznie tematu za pomocą wskazania na swoją umiejętność stosowania fraz rzeczownikowych z wiecej niz jednym przymiotnikiem

za pomocą wskazania na swoją umiejętność stosowania fraz rzeczownikowych z wiecej niz jednym przymiotnikiem hahahahahhaa

Widzisz, ZS, co dwie głowy to nie jedna ;-)

co dwie głowy to nie jedna drzewiej byly tu nawet 3 identyczne glowy, wszak hydra nie wziela sie z powietrza ;-)

a wlasnie, skoro tak zoologicznie podchodzimy do sprawy, to ja przy okazji przypomnę, ze Ty obok innych umiejetnosci, potrafisz tez wyhodować żmiję na własnej piersi ;-)

ale juz dziobaka nie

Dziobak juz wyhodowany przez Ike i MSa?

ha ha ha wlasnie bardzo szczesliwie zakochana mamunia i tatusiu i w syneczku :D a o ile mnie pamiec nie myli to nie jest topic o polityce wiec bye bye bye

trzymaj sie i nie wracaj autorko

a kim ty jestes zeby mi mowic co mam robic prosze cie litosci......... heh dobre

czasem się zastanawiam skąd w ludziach ten pęd do napytania sobie kłopotów albo skomplikowania życia za ten wers mam cudownego męża ja bym dała sporo a autorka ,eh szkoda gadać

kocham meza nad zycie Coz za cudowna milosc! Nad zycie- niesamowite:) Twoja ciekawosc na temat bylego tez niesamowita, wrecz kosmiczna:) Oj, ludzie,ludzie.

no no no

Wmówiłaś sobie że kochasz męża, ale tak naprawdę ciągle kochasz swojego byłego, a męża po prostu bardzo lubisz... Jak się kocha obecnego partnera, to owszem można czasem sobie wspomnieć z jaką to kanalią się kiedyś było, ale na pewno się wówczas o były nie myśli z rozrzewnieniem