Jesień+włosy=tagedia!!! tez tak macie?

przy tej pogodzie moje wlosy to tragedia. moge układac godzinami rano a jak wyjde z domu to robi sie napierw puch pokrecony i poplatany, a potem jak juz wejde do pomieszenia i mi wyschna to znowu kompletnie okalpna. Moge uzywac chyba wszstkiego, to nic nie daje, te szampony to chyba dobre sa tylko na reklamach. zaczynam sie zastanawiac czy nie obciac wlosow. co wy robicie?

no loczki, rozwalona grzywka non stop, a bedzie tylko gorzej bo zima idzie

przesilenie jesienne :(

http://www.eroprofile.com/downloadPhoto/ef351ec7ac57a0a2b54145975ad44153/4ca47872/54870_m.jpg

Eh, mam tak samo. Prostuję, ale co mi po tym, kiedy po wyjściu z domu znów włosy żyją własnym życiem. W wakacje przestałam prostować, żeby się troszkę zregenerowały. A teraz podwyższyłam temperaturę prostownicy do 200 stopni. Może wtedy dłużej wytrzymają proste.

garściami :( najgorsze jest to,że nie można temu zapobiec i nic na to wypadanie nie pomaga :/

Dużo mocnego lakieru i nie przesadzaj da się żyć. ja tez prostuję. Może zalezy jaka prostownica, moja jest ok i mam porste włosy, jak jeszcze polakieruję to się trzyma, wiadomo na koniec dnia nie wyglądaja tak ja rano, ale to nawet jak jest lato to tez tak mam

najbardziej wypadają mi te koło odbytu. co sie tylko podetrę to od razu pełna garść kłaków

jeśli Ci wypadają garściami, to radzę zrobić TSH, bo możesz mieć chorą tarczycę. Ja mam niedoczynność i wypadają mi baaaardzo, właśnie przez tarczycę. A to niebezpieczne. Jak mi endokrynolog zwiększyła dawkę hormonów, to przestały wypadać. Ale teraz znowu zaczęły :/ trzeba się kontrolować.

Dokładnie:) Jedyne wyjście w tej sytuacji to prostownica i lakier do włosów. Tylko z prostownica też nie można przesadzić. Ale trafiłam w tym roku na fajny lakier TIGI. Kupiłam go bo zaciekawił mnie opis, że chroni fryzurę przed wilgocią. I rzeczywiście przez cały dzień włosy nie wykręcaja mi się jak dzikie we wszystkie strony. To TIGI to raczej niespotykane, wczesniej tego nie widziałam nigdzie w sklepie, kupiłam w stoisku Beliso Shop, maja 20 proc. zniżki na wszystko to mi nie wyszło znowu jakoś drogo. A bciecie włosów niewiele ci da, ja mam grzywkę, jest krótka to się nawet gorzej niz długie puszyła.

Ja się już poddałam, po prostu związuje włosy jak jest jakiś bardziej deszczowy dzień i już. Po co się męczyć, a moim zdaniem nie powinnaś za duzo prostować, bo to bardzo niszczy włosy, a jak zepniesz spinkami nie gumka to nie zniszczy ci.

Jezu do dwustu stopni??? To jakieś wariactwo, jak ci wypadną to nie będziesz musiała się martwić, że się kręcą. To trzeba mieć obsesję żeby tak robić

Jak masz porządna prostownicę to się tak nie niszczą wcale. Tylko najlepiej taką z tytanowymi płytkami. Ja taka mam i nie niszczę. No ale zgadzam się z Wami, że trudno jest cały dzień miec proste włosy. Mi raczej nie wychodzi.

Tarczyca raczej odpada ale dzięki za podpowiedź ;-) zbadać się zawsze warto tak na wszelki wypadek ;-) ale u mnie to normalne choć dziwne. Włosy wypadają mi zawsze wiosną i jesienią.