Imie dla CHLOPCA urodzonego w Norwegii

no nie mam pomyslu Aleksander byloby sliczne ale jak jeszcze nie wiedzialam o wlasnej ciazy podsunelam je przyjacoiolce i teraz nie dam tak samo przeciez

Aleks ;)

To może Adam?

no przeciez mowie ze Aleks odpada

Tak ma moj tata ,a poza tym nieszczeolnie jakos wpada w ucho dla malego dzieciaczka. ebastian tez ladne ale odpada z innych powodow.

a mieszkasz na stałe w Norwegii? Bo jak tak to musisz pomyśleć o tym, żeby imię było łatwe do wymawiania również dla cudzoziemców:)

a moze Maksymilian?

moi znajomi mieszkają w Norwegi i dali synowi Nataniel, czy Natan jakoś tak :)

na stale tak

grzegorz cudne:)

Xawier

Olaf daj :) Nie krzywdź go jakimiś Alanami, Xawierami :( Jak zechce wrócić do Polski to będą na niego patrzeć jak na dziecko z patologicznej rodziny.

hmmm moze dagmar?rzadkie imie.

Nie wymyślajcie jej idiotycznych, obciachowych imion, dziewczyna zadała sensowne pytanie :(

Mój syn ma na imie Alan i nie uważam żeby był przez to skrzywdzony !

Ludzie nienajlepiej reagują na takie pretensjonalne imiona. Najczęsciej swoje dzieci nazywa tak hołota, niestety. Moja mama uczy w szkole w klasach 1-3 i jak dostaje listę nowych uczniów to od razu po imionach można zgadnąć, które ma matkę tipsiarę, która nie potrafi spakować dziecku przyborów szkolnych. I te zgadywania się potwierdzają! Mamy Natanów, Alanów, Xawierów, Kewinów.....brrrr

mi się podobają nie typowe imiona

Jeśli mieszkacie na stałe w Norwegii to może Mathias, Lukas? W Polsce raczej każdy się zorientuje jaki jest polski odpowiednik.

Oscar,Olivier,Olaf,Kieran,Edgar,Eric:)

Dla mnie ludzie którzy oceniają inne osoby po tym jak mają ich dzieci na imie to PUSTAKI. Zapewniam Cię, że nie jestem "tipsiarą" i umiem zadbać o swoje dziecko Według mnie każde imię się z czymś kojarzy ale nie znaczy to, ze skoro imę Franciszek kojarzy mi się z tym, iż matka chłopca jest kościółkową, ubezwłasnowolnioną osobą której rodzina kazała ochrzcić tak dziecko to tak właśnie musi być. Każdy daje dziecku imię jakie mu się podoba. Mnie dużo imion się nie podoba ale pozostawiam to dla siebie a nie głosze że jest takie czy siakie.

Piszę o stereotypach, a nimi posługuje się każdy z nas. Można dziecku oszczędzić bycia podpiętym pod stereotyp dzieciaka z pretensjonalnym, "oryginalnym" imieniem i tyle.

Dobra nieważne.

sigma ---a Sara, Maja lub Adrian??? do jakiej grupy "bab" należą te matki :P ???

Myślałam, że już nikt nie daje dzieciom imienia Adrian. W moim pokoleniu mnóstwo "Ardianów" po podwórkach biegało... A tak na serio, to jak już pisałam odniosłam się do stereotypu, czytaj ze zrozumieniem. Wy tu tylko żyjecie tymi bachorami, jakby świata poza nimi nie było. Można normalnie żyć, mieć dzieci, robić inne ciekawe rzeczy a nie tylko pisać o staraniu się, wagach, kupach, zębach - to i tak się będzie działo, bez waszych wielkich debat.