mamy dwulatków

czy Wasze dwulatki dobrze już mówią,bo mój mówi mało takie tam mama baba dziadzia dzidzi, nu nu,lala i jeszcze tam pare słów,i to wszystko,podpowiedzcie prosze bo zaczynam sie martwic czy ma jeszcze czas aby rozwinać ta mowę??

???

pewnie ze ma czas, moja córcia zaczeła mówic koło 3 roku zycia

moj od 2,5 r. mowi calymi zdaniami dodam z eto chlopiec co jest niespotykane bo chlopcy maja ciezka mowe

moj w grudniu konczy ale coraz wiecej słow mowi ale bez poruwnania do 1 synka on w wieku 1,5 roczku mowil bardzo ladnie słowa ale do tej pory mu sie buzia nie zamyka ooooo

srata tata CIEZKA MOWE CHYBA CZEGOS SIE NASŁUCHALAS MOJ JAK NAPISALAM ŁADNIE POWTARZAL SŁOWA MAJAC 1,5 ROKU

W WIEKU 2 LAT PIEKNIE MOWIL CALYMI ZDANIAMI NO TO BARZO TWOJ JEST NIESPOTYKANY HAHAHA

Mój do wieku 2 latka i 2 m-ce powtarzał pojedyncze słowa, gadane "włączyło" mu się nagle, całkiem niespodziewanie, po kilkudniowym pobycie na wakacjach z 5-letnią kuzynką. Wystarczyły dosłownie 4 dni w jej ciągłym towarzystwie i nagle całkiem się odblokował. Od tamtej chwili nawija jak najęty, mówi całymi zdaniami, używa trudnych słów i ma już całkiem bogate słownictwo. W tej chwili ma 2 lata i 5 m-cy, buzia nie zamyka mu sie od rana do nocy, opisuje wszystko, co widzi, używa kolorów, przymiotników, dopytuje się o wszystko, co jest czym, do czego służy, kto to ma itd., ostanio próbuje liczyć wszystko, co widzi. Jest przekochany z tymi swoimi opowieściami i komentarzami, taki ciekawy świata. Uwielbiam z nim rozmawiać.