Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka caramel

Mam szans dostać mieszkanie? Ile będę czekać?

Polecane posty

Gość do mamusi majacej 3 pokoje
Moim zdaniem absolutnie nie powinnaś się decydować na dziecko przy takich warunkach lokalowych. To po prostu obraz nędzy i rozpaczy. Pokój dla dziecka, sypialnia i salon, a gdzie moja droga miejsce na jadalnie, bawialnie, gabinety dla ciebie i męża? Moim zdaniem jesteś mało odpowiedzialna decydując się na dziecko przy trzypokojowym mieszkaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie!
Z ukształtowaniem zgadzam się jak najbardziej, ja także nie byłabym taką jaką jestem, ani nie myślałabym w ten, a nie inny sposób. Jednak uważam, że odpowiedzialni rodzice powinni zadbać także o przyszłość dzieci. Moich tez nie było stać na coś konkretnego przez lata, ale sytuacja zmieniła się, jak czas, ich myślenie, dochody i zrozumienie rzeczywistości. Rodzice nie robią żadnej łaski, zapewniając w miarę możliwości byt swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendjjkka
też uważam, że rodzice nie robią łaski, a jak nie stać ich to niech nie robią dzieci. takze kochane mamuśki zanim nabierzecie ochoty na kolejne dziecko to zastanówcie sie czy będziecie w stanie im pomóc finansowo. Bo nie sztuka narodzić, sztuka wychować, zapewnić byt. Bo narobić to byle głupiec potrafi, nawet na oddziałach dla osób chorych psychicznie im to bardzo łatwo wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że my właśnie się o ten byt sprzeczamy :) bo ja uważam że jakk dwójka dzieciaków wychowuje się w jednym pokoju to nikt im krzywdy nie robi :) Jeśli mają czysto, dzieciaki nie łaża głodne i zaniedbane, jeśli są kochane to w skromnych warunkach też można je wychować :) Po za tym to nie matki robią kardynaly błąd decydując się na dziecko, to państwo błądzi nie zapewniając podstawowej polityki prorodzinnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napisze moze na temat: u mnie w miescie jest taki system otrzymania mieszkan komunalnych: powierzchnia mieszkalna na członka rodziny nie może przekraczać 5m2, do tego dochód na osoby które staraja sie o mieszkanie nie moze byc wiekszy niz 120% najnizszej emerytury albo 150% nie pamietam dokladnie to wychchodzi okolo 1100zl brutto na osobe, jak zlozymy taki wniosek i miescimy sie w danych kryteriach to przychodza panie i przeprowadzaja wizje lokalna czy faktycznie mieszka sie w danym lokalu, kto tam mieszka, pytaja sasiadow i pisza protokoj, potem dostje sie decyzje ile punktow sie otrzymalo za warunki mieszkaniowe od 0-100pkt i ten kto ma najwiecej punktow dostaje w pierwszej kolejnosci wnioski sa rozpatrywane raz do roku na przelomie kwietnia/czerwca i za koleja z listy wzywane sa osoby do powtornego przedstawienia dochodow jezeli jest ok dostejemy klucze do wskazanego lokalu jest prawo odmowic 2 razy jezeli nam nie odpowiada lokal - u mnie w miescie okres oczekiwania od utworzenia listy to okolo roku czasu!! akurat mamy dobre zaplecze mieszkan komunalnych takze jak zlozy sie wniosek np w grudniu 2009 roku to kolo pazdziernika 2010 dostaje sie mieszkanie to znaczy dostaje wynajmuja je bo ono nie jest wlasnoscia bron boze i czynsze sa stosunkowo duze w porownaniu z wspolnotami mieszkaniowymi i to nie sa zadne rudery to sa mieszkania opuszcze z powodu smierci jedynego najemcy lub eksmisji z powodu zalegania czynszu inna sprawa to mieszkania socjalne dla osob bardzo ubogich sa to mieszkania w kamienicach, o bardzo niskim standardzie a mieszkania takie z licytacja czynszu to mieszkania z prezydium czyli gdzie wlasciciel jest nie znany mial kiedys w czasie wojny kamienice i zaginal i oni je wynajmuja ale istnieje ryzyko ze sie odnajdzie wlasciciel wtedy trzeba lokal opuscic to chyba tyle tak jest u mnie w małopolsce wiem bo mam złozony wniosek bo aktualnie ja nie pracuje bo skonczylam studia II stopien i szukam pracy w zawodzie maz pracuje mamy malego synka i miescimy sie w normach bo mieszkamy razem z rodzicami w sumie to dostalibysmy juz w tamtym roku ale przekroczylismy 10zl i powtornie musialam zlozyc wniosek bo odbywalam staz i nie zmiescilismy sie w normach przy powtornym wezwaniu juz po mieszkanie czekalismy 8 miesiecy ale chyba u mnie jest jakas super polityka mieszkaniowa skoro gdzie indziej taki dlugi czas sie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze do autorki dzieci to to ze mozecie miec wiecej dochodu i metraz ma wieksze zageszczenie ale zeby jakos ominac kolejke to napewno nie co innego niepelnosprawne dziecko albo psychicznie chory teść lub alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak do mnie dziś dotarło że w sumie to się czepiacie że autroka chce "za darmo" mieszkanie od miasta :/ a przeliczcie sobie ile wy zapłacicie za wasz kredyt a ile ona płaca co miesiąc miastu czynsz :/ mieszkam na śląsku i wiem że czynsze są u nas nie małe :/ my mamy prawie 600zł czynszu i tak przez całe życie z podwyżkami średnio raz na 2 lata a wy spłacicie sobie ten kredyt w 30 lat po 500zł :/ więc w sumie was to taniej wyniesie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie odczuwam potrzeby kredytu tylko chciałam wam uzmysłowić że autorka nie chce od miasta nic za darmo tylko się pytała czy ma szansę na mieszkanie komunalne :/ bo suma summarum kredyt wychodzi taniej :P a co do kredytu to ja nie dostałabym nawet jakbym nie wiem jak bardzo chciała bo mam umowę zlecenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha prosty przelicznik u nas czynsz 600zł a sąsiedzi o identycznym mieszkaniu ale wykupionym płacą 200zł więc nawet jak doliczysz kredyt to na koniec i tak wychodzi taniej bo mieszkanie wykupione masz na zawsze a komunalne to tylko czynszówka i zawsze można je stracić :P a nie wszyscy wykupuja lub kupują nowe bo nie każdy ma możliwość kredytową i jak pisałam mi to do szczęścia nie potrzebne bo mamy 5-pokojowe mieszkanie i jest ok ale podejście że bez własnego mieszkania dzieci nie powinno się mieć to jak dla mnie chore :/ a tak wogóle to temat był czy ma szansę dostać a nie czy ma prawo do dzieci nie mając własnego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara wiella
do autorki.... ja także nie chciałam mieszkać z teściami. Nie mogliśmy już dłużej wytrzymać ich humorów.....Pomimo iż wyremontowaliśmy całe piętro domu to zdecydowaliśmy się wynieść po trzech latach horroru. Nie mamy zdolności kredytowej więc kredytu nie dostaliśmy. Na razie spokojnie wynajmujemy sobie małe mieszkanko. i nie żądamy od miasta mieszkania...poza tym to takie mieszkania to najczęściej sama patologia więc nie mamy zamiaru pakować się z deszczu pod rynnę. Jak raz wejdzie się w taką patologie to później trudno z tego wyjść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie
to sobie wykupcie a nie biadolcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie
no jak podejście, że bez własnego mieszkania jest chore???!!! Jak nie masz gdzie mieszkać to gdzie dzieciaka wstawisz, do rodziców, do garażu, a może do szafy. Przecież ono będzie dorastało i będzie miało potrzeby. Nie rozumiesz tego? Nie każdemu pasuje wegetacja w biedzie i karmienie się miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpue wrednych
Jestescie p***b.. nie nawidze wred ych ludzi oby was szlak trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy by wszystko za darmo chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxcool
Mądrale ,a co będzie jak stracicie z dnia na dzień pracę? kto wam te kredyty spłaci? wtedy gdzie po mieszkanie się udacie? Pieprznijcie się w łeb. Każde Miasto ma swoje zasoby mieszkaniowe,więc dlaczego ludzie mają nie korzystać ? Bo co ?bo Wam żal dupę ściska.Cieszcie się z tego co macie,a nie gnoicie ludzi.Z drugiej strony,co tu robicie na takim portalu mając własne mieszkania? :) Dostałam mieszkanie 60 metrów do remontu ,bo wolałam wkładać kasę w remont ,niż w odsetki barany !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, a czy ktoś może mi udzielić informacji, ile jako singiel mogę max. zarabiać aby dostać kawalerkę w TBS? Czy oni traktują kwotę, którą miesięcznie dostaję na konto od pracodawcy jako max. przychód, czy też od tej kwoty powinnam odliczyć swoje wydatki miesięczne? Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tbsach chyba nie ma maksymalnego dochodu tylko minimalny... Patrzą na to czy stać cię na opłacania mieszkania co miesiąc. Powinnaś tez mieć ok 50tys na partycypacje. Wystarczy wejść na ich stronkę w internecie i poczytać jakie są warunki by dostać takie mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedz, jednak na ich stronie widnieje taka informacja (granica dochodu) i że trzeba co roku składać taką deklarację. Czy ktoś najmuje TBS i może powiedzieć jak to w praktyce wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Żeby otrzymać lokal z TBS musisz oddać swoje mieszkanie! W tej sytuacji nie masz żadnych szans.Darmo nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko złóż wniosek i musisz co chwilę chodzić do spółdzielni i dopytywac się "wisiec na nich" itp wtedy coś szybko znajdziesz..jeśli złożysz wniosek i będziesz czekać poczekasz parę ładnych lat..I niestety ale to że masz dzieci nic Ci nie pomoże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z was za ludzie,co z tego ze musiałaś sobie zarobić,jak można dostać ? Ja p*****le macie się czym szczycić ze same wybudowalyscie,skąd wiecie dokładnie jaka jest jej sytuacja,bo ja np z moim teściami tez nie chciałbym żyć,to ze kiedyś takiego czegoś nie było to znakiem tego ze mamy się nie deklarowac na mieszkanie bo nie wypada lub ludzie będą gadać, właśnie tacy jak wy takie czasy i chuj wam do tego,tak samo jak z 500 + kiedyś tego nie było,no tak nie było ale co z tego,to jest życie tepaki i wszystko się zmienia,jestem niemal pewny ze wy też byście składali teraz takie wnioski i skonczcie się wymadrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz to możesz wynająć od prywaciarza, ale musisz się liczyć z wyższymi cenami. Wybierałem mieszkanie z banku mieszkań w WTBS i jeśli chodzi o wysokość czynszu to ceny są nieporównywalnie niższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×