Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka caramel

Mam szans dostać mieszkanie? Ile będę czekać?

Polecane posty

no i znowu przemyślenia :D:D:D jak pisałam chodzi mi tylko o to by nie oceniać autorki tylko jej odpowiedzieć na pytanie :P a co do mieszkania to tak każdy może się o takie starac dostanie super nie dostanie mówi się trudno prawo wniosku ma każdy i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ja.....
A gdzie autorka????? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkabeczka
Ma dwoje i już!!! jeju jak stracisz prace i mieszkanie to złozysz wniosek do urzedu napiszesz na forum co trzeba zrobić i mam nadzieje że też Ci ktoś tak nawrzuca!!! Mam też nadzieje ze Cie kiedys tak przyciśnie żebyś poczuła to co czuje człowiek gdy nie ma swojego M...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie babo
do przezorny zawsze ubezpieczony-i to jest zdrowe podejście.moi rodzice też chcieli mieć więcej dzieci, ale byli realistami i zamiast naklepać wesołą gromadkę mają jedno bo nie mieli mieszkania i generalnie perspektywy słabe...trzeba mierzyć siły na zamiary. jak można nie mieć swojego kąta i mieć 2 dzieci, nie rozumiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie babo
mami ok, złożyć wniosek może każdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achchch..ochhhhhhh...
i robi kolejne dzieci aby dostać za darmo większe mieszkanie i większą pomoc z opieki społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kup sobie babo :) słuchaj nikt nikomu nie broni starać się o mieszkanie i każdy ma takie prawo nasze państwo jeszcze tego nie zabrania :P ciesz się że ty na pomoc państwa nie musiałaś liczyć ale są różne sytuacje i czasami nagle taka pomoc jest potrzebna :P znam osobiście przypadek gdzie wszystko było super małżeństwo jedno dziecko i starali się o kredyt mieszkaniowy który w sumie został im przyznany ale na szczęśćie nie zdążyli podpisać okazało się że facet nabawił się padaczki po urazowej po poważnym pobiciu i na ponad 1,5 roku był wyłączony z pracy i plany o mieszkaniu poszły się jebać :/ w tej chwili głupiego kredytu gotówkowego nie mogą dostać bo ona ma umowę zlecenie a on niby o pracę ale za to na krótki okres czasu :/ więc nie oceniajmy ludzi po pozorach nie znamy szczegółów więc dajmy ludziom zyć i róbmy wszystko by im pomóc a ja znikam spac dobranoc rano poczytam ciąg dalszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny...,,,
do kup sobie babo ... szkoda słów... to jak rzucanie grochem o ścianę... ja też jestem z tych "wrednych nowobogackich" i zapierdalam od rana do nocy razem z mężem i stać nas też tylko na jedno dziecko, bo kredyt mamy na 30 lat... i żeby go wziąć musieliśmy jeszcze zadłużyć się u rodziny - a teraz sobie wszystkiego człowiek odmawia... ale nie jęczę i nie chodzę z wyciągniętą ręką... jedni po prostu są pracowici i samodzielni - inni nie... i zawsze będą się oglądać gdzie by tu coś dostać i się nie napracować... (nie mam na myśli tych doświadczonych przez choroby itp) także dziewczyno - olewka.... szkoda Twoich nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie babyyyyy
gminy nie powinny dawać takim mieszkanie a jedynie wystrugane kołki do zatkania cip po to aby nie robiły już więcej dzieci, jak nie mają gdzie mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ja.....
po co te emocje ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie babo
cieszę się ze ktoś mnie rozumiem zamiast zarzucać brak serca:p z tym kołkiem w niektórych przypadkach było by wskazane:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup sobie babo - ja też Cię popieram. mi nikt w życiu nic za darmo nie dał. mieszkanie musiałam sama sobie kupic. i mimo że mam już 28 lat i myślałam o dzieciach juz wcześniej powstrzymywał mnie wlasnie brak mieszkania. ale są różni ludzie i różne pomysły na życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatodola
hehehe no ostro :) i chyba niepotrzebie...ja też z tych "nowobogackich" wzięłam kredycior też tyram po 10 godzin...ale z godną wypłatę...ale moje zdanie jest inne, uważam że ludziom należy pomagać, kiedyś ja tez moge ppotrzebować pomocy :) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mami82
przestań opisywać drastyczne przypadki, takie jest życie. Niedaleko jak wczoraj oglądałam na jakimś kanale reportaż o bodajże 6 dzieci, gdzie ojciec chyba pijak zmarł, matka tez umarła. Opiekę nad młodszymi przejęła 18 letnia siostra. Zyli bardzo biednie, aż wstyd pokazywać. Najstarsza siostra z nich już ma też 2 dzieci do tej biedy. Obecnie telewizja pokazała i za zebrane pieniądze mają wybudowany elegancki dom. Radość niesamowita, bo te dzieci nawet w najśmielszych snach nie marzyli o takim luksusie. Coby było gdyby żyli dalej rodzice, dalej te dzieci klepały by biedę, a tak owszem rodziców nie ma, zwłaszcza matki ale za to mają luksus. Owszem milość jest najważniejsza ale za żadne skarby świata nie da się samą miłością wychować dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatodola
zaczynasz nowy topik, bo to już nie pasuje do niczego;/ hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może ja.....
Nie, miłościa wychowac sie dzieci nie da, kiedys sie dało, dzisiaj nie :-), zamiast wykorzysywac rzeczy a kochac bliźniego, kochamy rzeczy a wykorzystujemy bliźnich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie babo
asda piona;) jakato dola- ja też jestem za pomaganie. dawaniem wędki a nie ryby,dla mnie rozdawnictwo a pomoc to 2 rózne kwestie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram zabieranie dzieciii
a ja uważam, że należy takim rodzinom zabierać dzieci, w końcu zanim poszliby do łózka to się zastanowili czy się zabezpieczać czy nie, bo zabiorą kolejne dziecko. Raz a radykalnie winno się rozwiązać problem z tak nie posiadającymi nawet odrobinę mózgu, bo żadne zdrowy rodzić nie rodzi dzieci po to aby żyły w byle jakich warunkach. jeżeli tak, to znaczy chory psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ale to ich sposób na "zarabianie" kasy. zreszta możecie mnie ukrzyżować ale takie baby to powinny dostawac przymusowo zastrzyk w dupe zeby wiecej dzieci nie rodzic. PATOLOGIA RODZI PATOLOGIE i to nigdy sie nie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie babo
prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfsdo nvcr
Albo naprodukować barakowozów, ocieplić i niech sobie w nich mieszkają. Jak Ameryka, to Ameryka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia rodzi patologieeee
oczywiście, a nie, że z pokolenia na pokolenie narodzą i myślą, ze inni na nich będą pracować. Moi rodzice mieli mnie jedną, ja mam jedno i rodzice na pół domu dali nam pieniądze, a za pół spłacamy kredyt. Zobaczę czy będzie nas stać na drugie, jeżeli nie n oto będzie jedno, z tym, że drugie będzie pod warunkiem, że tez będziemy mieli pieniądze przynajmniej na połowę mieszkania dla pierwszego no i później drugiego. Nie rozumiem dlaczego ja z mężem mamy główkować w jaki sposób zabezpieczyć dzieci a inni mają to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie!
Pasożyty to by chciałyby wszystko mieć od razu. Do szkoły trzeba było iść odpowiedniej, potem studia, praca itd. Dostało by się kredyt oraz coś by pozostało, aby można byłoby odłożyć. Teraz biadolą, że nie mają nic. W takim razie, nie trzeba było robić sobie dzieciorów z byle kim, bez odpowiedniego mieszania, albo zarobić na siebie i dzieciora. Jedno wielkie biadolenie. Mi "państwo" nigdy nic nie dało, więc dlaczego ja z innymi, mam dopłacać do cudzych "darmochów"?? Mam 28 l., mieszkanie własnościowe od 5 l. początkowo płacili rodzice, a teraz ja spłacam kredyt i wole wpłacać do banku po ok 450-500 zł, niż wynajmować za 1500-2000. Z jakiej okazji chcecie darmochę? bo macie dzieciaki?!? Ja nie mam, bo uważam, że moje 2 pokoje to za mało, aby trzymać psa, a co dopiero brać się za dzieci. Najpierw myślcie, potem się rozmnażajcie. AmenT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od państwa się nie należy ale od rodziców owszem ? jakieś poplątanie z pomieszanym. A co ma zrobić osoba która nie może liczyć na pomoc od rodziców ? Po za tym oczywiście że można kształcić się, mieć odpowiednią prace, tylko powioedzcie mi miłe panie kto by Was wtedy obsługiwał w supermarketach, podawał pieczywo w piekarniach ? Kto by wykonywał prace w fabrykach bez której nie mogłybyście kupić swojego wypatrzonego samochodu lub urządzić swojego mieszkania ? Tacy ludzie też są potrzebni ale sądzac po waszych wypowiedziach to maja być tylko małe robociki do wykonywania swoich prac nie zasługujące o nawet myslenie o rodzinie ? Bo niestety pracodawcy na takich stanowiskach skąpią groszaq i żaden bank nie da kredytu. Można też zarabiać więcej, ale na lewo a na umowie mieć napisaną najniższą krajowa, mozna pracować na umowe zlecenie lub na kontrat ( ostatnio chyba ulubiona forma zatrudnienia ) i co wtedy ? Rodzice nie pomogą bo nie mają, bank nie da, pracodawca marzy o kolejnym aucie więc umowy nie da. Ja się bardzo ciesze że większość z pań miała predyspozycje, czas i ambicje żeby piąc się w góre ale równowaga w panstwie polega na tym że są różne grupy społeczne. A co do pani która twierdzi że dwa pokoje to za mało nawet dla psa to powiem że ja się wychowałam w takich dwóch pokojach. Czteroosobowa rodzina + wspomniany wyżej pies :) Daliśmy rade, ja i moja siostra wyrosłysmy mimo wszystkiego na porządnych ludzi. Może też dlatego że nasza mama nie krzewiła w nas kultu pieniądza tylko zasady, wartości i miłość :0 po tym z biegiem czasu ocenia się dobrego rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie!
Dlatego, że wychowałam się w dwóch pokojach (jeden przerobiony z kuchni), nie miałam nawet własnego łóżka, ani miejsca w 30 kilku metrowym "apartamencie" na 4 osoby, nie mam zamiaru skazać moje dziecko na takie warunki. Miłością, zasadami i innymi pierdołami, które wpajano we mnie od maleńkości, nikt się nie naje, ogrzeje i nie będzie tym żył. Po latach wegetacji, pracy nad sobą i rodzina udało mi się wybrnąć z tego wszystkiego. Na dzień dzisiejszy moi rodzice poniekąd potrafią mnie rozumieć i jak sami mówią gdyby mogli cofnąć czas to by tak nie było. Tylko pieniądze i zdrowie zapewniają szczęście. Ludzie pomyślcie wcześniej, bo przeprosiny po latach za spaprane dzieciństwo i dorastanie niewiele daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada z alkoholem
tu wszystkie mjaja po 4 pokoje a to ze ktos niema auta ,niema duzego mieszkania ,dobrze platnej pracy itd dzecka juz nie moze miec smieczne poprostu jakos kiedy dzeci mieszkali w 2 pokojach po 2 i bylo dobrze nie kazdy mial auto i sie zylo a w tycgh durnych czasach jest jakies dzwne myslenie ludzi ze bez auta juz dziecka miec nie mozna gówno prawda!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie!
Kiedyś to ludzie żyli w jaskiniach i szałasach, może niektórzy powrócą do tego? Dzieciaki "jakoś" się uchowają, najważniejsze, aby je mieć ;) Tylko co wam te dzieci powiedzą, kiedy poznają inne życie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, no niewiem, moich rodziców nie bło by stać by spłacą mój kredyt mieszkaniowy.. ale ja nie o tym. Tu róznimy się chyba kwestią podejścia. Ja nie mam pretensji do nikogo zwłaszcza do swojej rodziny, że moje życie a w tym warunki mieszkaniowe wyglądało w taki sposób. Wszystko co przeżyłam ukształtowało mnie jako już dorosłego człowieka, mam nadzieje dobrego :) nie było łatwo, ale dlatego nauczyłam się wielu żeczy które moge wykożystywać teraz. Moja mama nie musi mie za nic przepraszać. To ja jej dziękuje że mimo trudnej sytuacji nawet nie pomyślała o aborcji która wtedy była dozwolona, że mnie wychowała i to ja ją przepraszam że czasem bywałam rozkapryszoną smarkulą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada z alkoholem
nie bo zeby posiadac dziecko w dzisiejszych czasch trzeba miec wille z basenem i ze 3 auta i tak milion na koncie !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×