Moj kolega z pracy ma 2 zony

Czy to normalne. zyje z oboma w jednym domu.

jak obydwie traktuje tak samo to zupełnie normalne- o ile piszesz z Pakistanu. Inna rzecz- tu na forum jest wiele wypowiedzi świadczących o tym , że mężczyźni maja wiele zon(pierwsza, druga trzecia itd)- sytuacja opisana przez Ciebie przynajmniej jest jasna;-))

ja chciałam mieć dwóch mężów, prawie nam wyszło, ale w końcu zaborczość ich obu zniszczyła nasz związek.... :(

ten numer nigdy nie przechodzi :-) wiele żon tak- wielu mężów? żaden się nie zgodzi.

Nie wiem jak on to robi, ale obie mieszkaja z nim.

pewnie traktuje je tak samo więc nie muszą ze sobą walczyć-)

Posiadanie dwóch żon jest karane przez prawo jako bigamia więc lepiej nie idź w jego ślady. A jeśli obie są kochankami to też mu nie zazdrość: po co Ci dwie głupie baby?

jak go stać to czemu facet ma nie skorzystać?:-)to jakiś milioner chyba jest:-)

z jedna ma rozwod z druga slub!

I co w tym fajnego? Ja bym nie mogła codziennie oglądać ryja mojego eks we własnym domu

to ta, z którą ma rozwód też jest jego żoną? jak to możliwe?

To możliwe ;) Powiedzmy,że facet ma na imię Adam,jedna pani Ewa,a druga Krysia. No więc Adam bierze kościelny i cywilny ślub z Ewą.Następnie bierze z nią rozwód i bierze ślub z Krysią. W takim wypadku obydwie panie są żonami Adama (Ewa w świetle kościoła,a Krysia w świetle prawa). Innej opcji nie widzę :D hehe

ZAJEFAJNIE MA; a mieszka w kraju arabskim, czy u nas w pl,??

z tymi "żonami" kościelnymi, nikt już w te bajki nie wierzy :D tylko zdradzone dupy sie tego trzymaja, choć nawet one oficjalnie sie jako żony przedstawić nie mogą - jesteśmy w Polsce i tu żona jest tylko jedna - OBECNA

kobiety żyć, to ich sprawa, niech sobie żyją w trójkącie na kochankach taki sposób życia lansuje staruch karoolek

no właśnie mnie to też troche dziwi takie nazewnictwo też sądzę, że tego trzymają się byłe żony, które nie mogą przeboleć, że je facet zostawił

mam pytanie, jesli ktoś ma dwie żony za granica np. jakis arab i przeprowadza sie do polski to dowiaduje sie ze nie ma dwoch zon w swietle prawa ? to ma sie rozwiesc czy jak ? wybrac jedna z nich ?

i drugie jesli katolik ma zone i jest z nia na zawsze i ona umiera I legalnie zeni sie z druga to po smierci ma dwie zony ? i sa na zawsze razem ? we trojke ???

Katolik idzie do piekła i tam ma: - dwie żony - cztery kochanki - sześć teściowych - osiem kóz - szesnaście bachorów Wszystko to siedzi mu na grzbiecie, a on spaceruje sobie po piekle brodząc w ich odchodach po kolana. A poważniej - co cię to obchodzi? Przecież nie jesteś katoliczką. Gdybyś była, znałabyś odpowiedź. A zresztą może i nie....