Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milkaa88

MASAŻ SZYJKI MACICY!!! kto miał?

Polecane posty

Jestem dwa dni po terminie i jeżeli do wtorku nie urodze to mam wtedy wizyte u położnej która ma mi robić masaż szyjki na przyspieszenie porodu... Nie wiem czego mam się spodziewać, moja mama mówi, że to bardzo boli, no i jeżeli to nie pomoże i do 10.10 nie urodze to już pójdę do szpitala na wywołanie... ajj przeraża mnie to. Wszystkie koleżanki w koło rodzą przed albo w terminie, a ja już nie moge się doczekać mojego synka i jakoś nie moge już spokojnie czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli masakra boli !zeby mnie przyjac w szpitalu na cc musieli mi przebić wody i zrobili mi masaz szyjki ! to był dla mnie horror! najgorzej to mnie bolało z całego porodu! potem rana po cc samopoczucie to była pestka w porownianiu z tym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze cie nie bedzie boleć tak jak mnie :( ale zycze lekkiego i szybkiego porodu a masz jakies rozwarcie? bo ja mialam 0 skurczy 0 rozwarciua moze dlatego mnie tak bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrotka
ja mialam,po pda nawet nawet bylo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam pojęcia czy mam jakieś rozwarcie, skurczów też raczej nie mam chyba, że to twardnienie brzuch raz na jakiś czas to skurcze... Ogólnie mieszkam w Anglii i tu ciążę się inaczej prowadzi nić w Polsce, no i masaż mam mieć robiony we wtorek, położna powiedziała że pierw niefarmakologicznie spróbuje wywołac poród, a jak nie pomoże to do szpitala na wywołanie umówi mi termin. To czekanie jest okropne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
hej milkaa, a moze spróbuj jakichs sposobów przyspieszenia porodu ostatnio czytałam wpis dziewczyny , która wywołała poród za rada tesciowej - zrobiła 10 przysiadów , a potem wzięła kapiel - jeszcze tego samego dnia urodziła Nie wiem czy to pomogło czy to tylko zbieg okolcznosci Drugi sposób to trzeba podszczypywać brzuch z boku koło piersi , pózniej wziąsc prysznic , pózniej znów szczypanie i znów prysznic i tak kilka razy - podobno tez pomogło Ja chcesz to spróbuj , ten sposób z przysiadami jest na pewno nieszkodliwy , nie wiadomo tylko czy naprawde te sposoby sa skuteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
w sumie to by było za łatwe jakby tak naprawde działało , ale spróbowac mozna Jak znajde link do tego tematu to wkleje , tyle ,ze to nie było na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraa - dzięki:) Spróbuje tego sposobu z przysiadami, prysznicem i szczypankami:) Zobaczymy czy pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
a czytałas ten link ? Chodziło mi o pierwsze wypowiedzi Bo ja troche pokręciłam i napisałam odwrotnie , a powinna byc najpierw kapiel a potem przysiady Nie martw sie , ja mysle ,ze juz niedługo urodzisz Wiesz , czasami sa rozbieznosci w terminach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie zapytałam jak to będzie przykładowo w moim szpitalu i czy jeszcze taki masaż się wykonuje (będę rodzić w Austrii) bo jeżeli tak to ciekawa jestem czy można się na niego nie zgodzić. Podpisywałam zgodę na różne zabiegi (w razie komplikacji) ale masażu szyjki tam nie było więc zobaczymy. Ja słyszłam żeby pić duże ilości naparu z liści malin że działają naskurczowo więc można i tego spróbować jak zawiodą wszystkie inne metody albo połączyć to z innymi. Można poszperać za tymi liśćmi z malin w internecie i poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest treść wypowiedzi jednej z forumowiczek: 03-10-2008, 06:54 czesc mamusie :) wczoraj ogladałam program w tv i tam wypowiadała się połozna na temat porodów podobno od 36 tyg zalecana jest herbatka z lisci malin i tabletki z jesiołka które podobno przygotowują szyjkę macicy do skurczy czy cos w tym stylu w kazdym razie podobno ułatwiają poród no i kobieta ma wieksze szanse że dzidzia urodzi sie w wyznaczonym terminie a nie po nim:) nie wiem czy to prawda ale spróbuje w końcu nic nie tracę co najwyzej moze zyskam troszke ulgi przy porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraa
milkaa tylko nie przesadz z tą kapielą , wiesz zeby nie była za gorąca I nie zaszkodziła Kaja24 ja słyszałam o tych sposobach , wydaje mi sie ze szczególnie wiesiołek jest skuteczny , czytałam ze w większosci przypadków nie dosc ze akcja porodowa była szybka to jeszcze dziewczyny unikneły nacięc i pęknieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraa- spokojnie nie mam nawet możliwości na za gorącą kąpiel:P hehe bo taka woda u mnie w kranie nie leci:P A co do wiesiołka to u mnie już za późno, lepiej własnie go brać od 36tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie autorko , ja też miałam , jest do przeżycia, gorsze były skurcze wywoływane i wzmacniane oksytocyną a potem i tak miałam cc, i ból był po cc gorszy dla mnie. Jak cie boli w skurczach to ten masaż to nic, a rzeczywiście pomaga zwiększyć rozwarcie, nie bój się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeżeli to ma mi pomóc to ok, tylko ciekawa jestem czy on mi coś pomoże, jeżeli jest on wykonywany przed porodem, bo częściej z tego co pisałam wykonuje się go jeżeli akcja porodowa się zatrzymała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiiiilllllloooo
ja z doswiadczenia kilku pań wiem, że dobrze jest cos robic z podniesionymi rekami- np wieszakc firanki lub układac coc wysoko...w niektórych przypadkach podzaiałało baaaaardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio zrobiłam 3 prania, no i musiałam je powiesić i ściągnąc:) Ręce wysoko miałam bo na dworze wieszałam. No i dom posprzątałam, kafelki od samej góry na dół pościerałam hehe i nic. Z mężem też sie kochałam, ale skończyło się na skurczach które trwały ok 4godzin i przeszły... Zobaczymy jak to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ten masaz boli i to bardzo, bardzo. Mi w trakcie pierwszego porodu polozna zafundowala ta watpliwa przyjmenosc - najgorsza chwila calego porodu juz i tak bolesnego, wspomaganego oksytocyna , z przebijaniem pecherza i innymi atrakcjami, ten masaz pobil wszytsko. Tylko , ze u ciebie moze byc inaczej pod tym wzgledem, ze wiesz co cie czeka i mozesz sie na to przygotowac i tez wiesz co dzieki temu zyskasz (przyspieszenie porodu), mnie ta sadystka o niczym nie uprzedzila, nawet nie wiedzialm , ze cos takiego sie robi, tylko ni z tego ni z owego wsadzila mi lape i zaczela gmerac, ja zwijalam sie z bolu, darlam, by wziela swoje wstretne lapska - chyba nawet ja tak bokiem kopnalam a na pewno podrapalam ramie - a ta dalej swoje i nawet slowa wytlumaczenia - tylko, ze musi i juz, pewnie gdyby zadala sobie trud i mnie uprzedzila to bym to inaczej zniosla. Tak, ze uszy do gory nie bedzie tak zle, a poza tym moze jeszcze cos sie samo ruszy, polecam herbatke malinowa - pilam przy trzecim dziecku w dniu porodu (UK) - odeszly wody, zero skurczow, kazali czekac w domu , zaczelam zlopac ta herbate w ilosciach industrialnych i dosc szybko skurcze sie pojawily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×