Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Mój facet mnie ciagle krytykuje

Polecane posty

Gość LUsetija
Wiem, że może trwać tak długo dopóki on od niej nie odejdzie albo jej nie zabije, albo ona sama nie targnie się na własne życie. Bo ona jest za słaba, by to zakończyć teraz i normalnie. Wierzy, że jej poświęcenie i jej miłość odmienią tego człowieka. Więc pewnie będzie dawać z siebie coraz więcej, a on będzie nią coraz bardziej pomiatał itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
musialabym chyba znalesc sobie szybko kogos innego zeby o nim zapomniec..kogos kto obdarzy mnie uczuciem i bedzie mi poswiecal czas by nie myslec o nim :( ale czy to fer wobec nowego ze bylabym z nim zeby zapomniec o innym,,mysle ze nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUsetija
Dziewczyno, brak mi słów już kiedy czytam to, co Ty wypisujesz. Po prostu brak :O I to ostatnie co tutaj napisałam. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
błąd Misiu:-) musisz odnaleźć SIEBIE a dopiero potem kogoś. W stanie jakim jesteś, znajdziesz klona swego obecnego faceta. Poczytaj o psychopatii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .ło matko jakaś
ty głupia Misiu,przecież on ma cię w dupie i co ty myślisz,że się zmieni i cię bedzie kochał-odejdz idiotko z honorem,nie daj się do końca zeszmacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
poza tym Twój "ukochany" nie pozwoli Ci odejść.przekonasz się:-) znam nawet takich, co się do próby samobójczej posuwali by mieć kontrolę nad swym więźniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
poobserwuj relacje własnych rodzicow i zastanów się, dlaczego wchrzaniłaś się w taki zły związek i pozwoliłaś sobie na pierwsze razy złego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
kot13 napewno pozwoli mi odejsc ..bo wielokrotnie mowil mi ze odchodzi...ale zawsze jakos przekonalam go i bylismy razem.. tylko czy on nie jest zemna tylko dlatego ze ja go o tym przekonuje :( tylko czy bede z nim szczesliwa jak on juz mnie krytykuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
taaaak????????? no to spróbuj a zobaczysz jak zacznie wydzwaniać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
ale on dopiero po ponad roku taki sie stal..wczesniej bym dla mnie idealny.. gdy tylko pokazalam mu jak bardzo go kocham zmienil sie o 360 stopni :( a ja zostalam sama w cierpieniu... ale moze jest tez tak ze poznal nowa i ta nowa go interesuje a ja go wkurzam bo przezemnie nie moze sie spotykac z tamta..i robi wszystko zebym to ja go zostawila,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to psychopata?
Jeśli odejdziesz od psychopaty, możesz spodziewać się, że albo będzie to typ, który „po cichu zrujnuje twoją reputację rozpowszechniając kłamstwa, albo spotkasz się z dużą dawką otwartej manipulacji (ostatnia próba zdobycia władzy i kontroli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
facet zainteresowany nową starą porzuca bez skrupułów. Jestes mu potrzebna jako chłopiec do bicia on nie pozwoli , by jakaś niunia pokochała innego. Dziewczyno on nic nie czuje więc Twoje uczucia są dla niego jak język chinski dla Ciebie. Po co CI to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
mowi mi ze chce zebym zrobila cos ze swoim zyciem bo siedze w domu i tlyko wyczekuje jego kiedy wroci..i ze on chce kobiete ktora ma pasje i zainteresowania a nie tylko on... moze cos w tym jest bo ja wracajac z pracy siedzie w domu tak dzien w dzien :( moze poprostu znudzilam sie mu i chce zebym zrobila cos z soba ...moze powinnam pojsc do szkoly i cos ze soba zrobic a nie codziennie praca dom i czekam na niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
misiu to nie czekaj:-) zrób coś ze sobą, faceci to nie jest najważniejsza kwestia świata, nie odpowiedziałaś, jakie relacje łączą Twoich rodziców- może powielasz jakiś schemat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
normalne maja relacje... czasami sie kloca ale klocic sie to normalne a nie takie cos jak ja z moim... dzwonilam i nie odbiera nawet tel odemnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
po co się nakręcasz i dzwonisz? Wiesz co, chyba musisz sama przez to przejść. łatwo nie będzie.Zajmij czyms umysł - książka , film, spacer- cokolwiek- może nowe studia? no kurcze dziewczyno- życie jest za piękne na takich frajerów. A może przeczytaj artykuł ten podany przeze mnie? chyba że wolisz rozczulać się nad sobą- ale wiedz , że dla twojego kolesia, dla Ciebie a wkrótce i dla nas stanie się to po prostu męczące. tylko Ty sama możesz sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
misioo faceta bronic nie bede , bo zle wszystko robi ! choc zapene racje ma , ale nie tedy droga ! Ty natomiast swieta nie jestes ! sama poczytaj swoje posty - kim jestes ? na razie nikim , i nic nie robisz by to zmienic , tylko jeczysz , ze facet cie rani ...To pokaz mu jaki jest malutki !! no pokaż ! ale chyba on ma racje co , a ty do niczego sie tak naprawde nie nadajesz i leniem jesteś ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
karolek do kochanek sio:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
karolek ..nie jestem leniem..chce pojsc do szkoly jakies ..ale on twierdzi ze tylko gadam..to dlaczego nie usiadzie zemna i nie pogada tylko krytykuje i jak mam racjonalnie myslec jak on mowi mi pierw ze odchodzia pozniej ze mam isc do skzoly itp..nie mozna komus mowic ze niechce sie z nim byc bo ta osoba nie studiuje i nie ma zajec ... powinna byc rozmowa a nie krzyki i krytykowanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
karolek ale jak mam mu pokazac ze jest malutki..przeciez to on jest taki idealny i wogole skoro mnie tylko krytykuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
misiu nie słuchaj karolka( choć poniekąd ma rację) bo Cię zdołuje i sprowadzi na zły tor. TY NIE MASZ SWOJEMU UKOCHANEMU NIC UDOWADNIAĆ TYLKO SOBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
zrobic cos masz ! sama !!! a nie gadac tylko chcesz ! on juz swoje w swoim czasie powiedział zapewne byc moze kretyn z niego , ale jak widze ma sporo racji , forma jednak przekazania tego Tobie go przerosła ! jak bys chciała dawno bys w jakiejs szkole była ! stad ma racje , ze tylko gadasz , są kursy , szkolenia , mase rzeczy mozna robic ! jak sie chce len zawsze che by mu dac rybę , wedke odrzuci ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
sobie ? pzreciez ona jest dla siebie oki - wiec niczego nie potrzebuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
karolek...wiem ze ma racje ..kiedy zanim go poznlam bylam dla niego wyzwaniem bo zawsze cos robilam ...i mniej czasu dla neigo mialam..odkad jakos to zmienilam jemu to juz nie pasuje..pojade z nim pogadac..i pwoiem mu ze zrobie cos ze swoim zycie,,,moze to cos zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
hej. jestem znowu. Misia widzę ,że masz podobnego faceta do mnie , czasem tez zastanawiam się czy ten mój jest normalny.. bo chyba naprawdę nie jest. Ciekawa jestem jak mój facet by sie zachował jakbym wreszcie się przełamała i przestała się odzywać ,albo bym mu powiedziała,że to koniec i chce sie rozstać? On ma nieprzewidywalne reakcje więc naprawdę nie wiem. Jak mi na pocżatku nie zbyt zależało to latał za mną i byl miły aż za bardzo . a potem się kompletnie zmienił . Mam nadzieję ,że przynajmniej po rozstaniu nie będę miała przez niego problemów . Ale muszę sie przełamać tylko jak? nie chce doprowadzić do takiego,,przełomu" ,że on mnie doprowadzi do dna . A pomyśleć ,że jeszcze niedawno o wiele mniej mi wystarczylo żeby kopnąć faceta w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
lilkaaaaa moj facet jest taki sam :( nie wiem co sie z nim stalo,kiedy byl dla mnie najlepszy na swiecie...a teraz nie wiem czy jest gorszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
misia stuknij się- po co chcesz do niego jechać??? weź się kobieto w garść do cholery... Ale pewnie i tak pojedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia000
kot13 chce pojechac i z nim pogadac..a tak to zwariuje od tego ze nie odbiera i sie nie odzywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
czemu nie chcesz przyznać, że ten facet nie jest tym , który powinien być u Twego boku? chcesz mieć całe życie kulę u nogi? PO CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×