byłam z facetem, teraz jestem z jego bratem....

Byłam z pewnym chłopakiem w związku, od kilku lat jestem z jego bratem... Byłam w nim zakochana po uszy, oczarował mnie całym sobą-idealny! Potem mnie zostawił, nikt mnie tak nie zranił jak on. Po krótkim czasie okazało się,że startuje do mnie jego brat, nie mógł znieść tego jak jego brat mnie rani, wyznał mi,że mnie kocha, długo go odtrącałam,w końcu zauroczył mnie sobą, zakochałam się, jesteśmy dość długo ze sobą, ale czasem wracają wspomnienia... Czasem myślę o jego bracie, ciężko mi zapomnieć, czuję sentyment, a z resztą jak tu zapomnieć kiedy przy każdej rodzinnej okazji spotykam byłego... Mój obecny chłopak ma dłonie takie same jak jego brat, w ogóle są do siebie bardzo podobni, ale mojemu obecnemu ciągle czegoś brakuje... Nie pytajcie jak to się stało,że nadal z nim jestem, po drodze wydarzyło się wiele i jestem mu wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobił, tak bardzo się do niego przyzwyczaiłam, nie ma już odwrotu od tego związku, on tak mnie kocha,że nie mógł by żyć beze mnie, a ja się boję,że kiedyś go zdradzę, albo rzucę się na jego brata... Chyba oszalałam... Tak go pragnę...

o ja cie

jestes durna kobieta i nielojalna . Nie lubie takich durnych kobiet.

Czemu durna? I dlaczego nie lojalna? Nic złego nie zrobiłam i pewnie nie zrobię, rozsądek mi na to nie pozwoli, a poza tym myślę,że były nic do mnie nie czuje, po prostu jestem marzycielką i marzę o tym co bym chciała a co się nigdy nie wydarzyło... Tyle.

przeczytałam tylko tytuł pozazdroscic ;)

zdrada rodzi sie w glowie , a reszta to jest zbiorem sytuacji .....

ojojojojoj może i masz rację, ale odrzucam wciąż od siebie tą myśl, czuję,że z miesiąca na miesiąc coraz bardziej wspomnienia o byłym rozmywają się i przestają mieć dla mnie wartość... Jest to dla mnie ciężka sytuacja, ale jak sobie pomyśle,że obecny chłopak by mi tego nie wybaczył, a bracia by się skłócili, to od razu działa to na mnie jak kubeł zimnej wody:) Chyba jednak nie byłabym zdolna do takiej niegodziwości :D

ja jestem kobieta, dla ktorej slowa sa swietoscia. Jesli podejmuje jakies zobowiazania a takim zobowiazaniem jest zwiazek, to oprocz milosci ,o ktora trzeba zabiegac,jest lojalnosc i uczciwosc. A Ty myslisz o zdradzie, zapominajac jak Cie potraktowal pierwszy. Drugi podarowal Ci milosc, szacunek, wsparcie , przyjelas to, a teraz mrzonki masz w glowie. Jest to dla mnie ze wszech miar nieuczciwe.

Jesteś wredna, oddaj wolnosc temu facetowi nie masz prawa oszukiwac go i pozwalac by myslal ze go kochasz skoro tak nie jest. Daj mu szanse zeby znalazl sobie partnerke wartą jego miłośći. I nie mytśl ze jestes jednyna na swiecie napewno znalazłby sobie szybko lepszą.

Widzę jakieś braterskie Mroczki w oczach Autorki... Z rodziną dobrze wychodzi się na... zakupy czy cóś :p