Córka kończy technikum fryzjerskie w tym roku!

Wyznała mi że po maturze i egzaminie zawodowym nie wybiera się na studia. Załamałam się. Jak to? Przecież liczyłam na to że ona wybierze się na prawo, albo na ekonomie. Nawet myślałam że będzie studiowała jeden i drugi kierunek łącznie tak jak córka mojej znajomej. A ona powiedziała mi dzisiaj że będzie uczyła się tylko przedmiotów maturalnych i zawodowych. Przykro mi że moje dziecko nie ma żadnych ambicji.

Na prawo po technikum fryzjerskim :D Na jakim Ty świecie żyjesz?:D Na pewno by ją przyjeli :D

:O miała pójśc na studia,bo chyba ty masz takie ambicje:O

NieLubieNiedziel haha, bardzo śmieszne :O

chyba do końca życia będzie strzygła i goliła te włosy łonowe :(

haha, uśmiałem się ;D

jestem w wieku Twojej corki. Chodze do technikum tylko tyle ze na informatyke. Ciesz sie ze Twoja corka poszla do technikum a nie do zawodowki. ;] a swoja droga jesli nie chce isc na studia to nie zmuszaj jej, bo nie bedzie sie uczyla i obleje i zmarnuje tylko czas. Jesli lubi fryzjerstwo i czuje sie w tym dobrze, daj jej spokoj i niech robi co chce i LUBI. :)

ciesz się że zrobiła maturę :S

ten ostatni niedziel :D:D:D Ale ja w sensie dnia tygodnia :D...

no i co z tego ze nie chce studiowac...to co jest gorsza od innych?.....po szkole może sobie otworzyć zakład fryzjerski i być super fryzjerką jeśli ma do tego zacięcie

myślę o tym, żeby ją wysłać na studia do Zakopanego na WSTG

Na prawo przyjmują ludzi po najlepszych liceach z super zdaną maturą. Dodatkowo w większości trzeba mieć znajomości. A nawet jak się człowiek dostanie, to taką przesiewkę zrobią po I semestrze, że masakra. Skoro ona mówi,że nie chce iść na studia, to na pewno by się nie uczyła i nawet gdyby się dostała, w co baaaardzo wątpię, to wyleciała by po pół roku.

po technikum fryzjerskim niekoniecznie można byc dobrą fryzjerką, ale zrobic skunksa na głowie na pewno umie - w tym kraju śmierc z głodu jej nie grozi...

napisałam jeśli ma zacięcie i to lubi...

Jedna wypowiedź pod moim nickiem to podszyw. Oczywiście że mogliby ją przyjąć na prawo, sprawdzałam jakie są tam potrzebne przedmioty maturalne. Pytałam się dzieci swoich koleżanek. A córka mi wygarnęła że ona dodatkowych przedmiotów nie będzie zdawała i że studia nigdy nie były jej celem.

ja też miałam przed chwila o tym rozmowę z matką co prawda chce iść na zaoczne ale jej i tka to nie pasuję zrozum że my chcemy sami podejmować decyzję i sami brać za nie odpowiedzialność

na prawo to w pierwszej kolejnosci przyjmują dzieci adwokatów,prawników,mecenasów i wszystkich tych,którzy mają wtyki w prawie

Tak, przyjęli by ją... :D na jedno miejsce kilkanaście osób... :D:D:D wymagania jedno, praktyka drugie.

coneco dokładnie tak. W drugiej kolejności jak już pisałam lecą osoby z najlepszych liceów i z najlepiej zdaną maturą, blisko 100 %. Trzeciej kolejności nie ma, bo nie ma miejsc :D

luska.s -> ty się lepiej zajmij drążkiem zmiany biegów :D

I co z tego są jeszcze inne kierunki. Ważne by na jakieś studia(po których będzie miała pieniądze) poszła. Zależy mi na tym żeby moja córka miała tytuł magistra, a nie całe życie zapieprzała fizycznie i bawiła się czyimś włosami. Ja nie chce by moja córka była jakąś robotnicą a co za tym idzie dziadówą bez pieniędzy.

NieLubieNiedziel no tak tak:)później biorą tych najlepszych z najlepszych,a później już nie ma miejsc :D

Ale uwierz mi, że masz gówno do gadania :D Jest dorosła i zrobi co zechce, nawet kosztem tego, że przestaniesz ją np. utrzymywać. Zresztą jak to zrobisz, to prędzej czy później całkiem ją stracisz. Boże, jak dobrze, że ja mam normalną Mamę :O

heh teraz często ''robotnicy'' zarabiają więcej niż magistry....i to ze ktoś robi co lubi nie oznacza ze jest dziadówą...dziadówą to ty jestes z takim podejsciem...zal mi twojej córki

Widze ze mama by chciala spelniac ambicje swoje...a corka nie ma zamiaru isc na studia. Z jakiej miejscowosci jestescie?

lopae a ty się zajmij czymś bardziej pozytecznym niż pisaniem podszywów

to chyba jakiś podszyw jest, bo piszesz, jakbyś maiła z 15 lat :o naprawdę. A jesli to nie podszyw, to się moze nad soba zastanów - jakie kompleksy z Ciebie wychodzą ?? Sama pewnie nie masz studiów i wydaje Ci się, że po studiach jest się kimś. Otóż nie. Może kiedyś, ale teraz już nie. Zobacz, ile osób studiuje i potem nie ma pracy. Jesli Córka jest dobra w tym fachu - to bardzo dobrze. Da sobie radę w życiu, a jak bedzie chciała, to pójdzie na studia.

Tak jestem zarozumiała, ale wątpię czy osoba która wybrała technikum fryzjerskie (nawet nie wiedziałam, że jest coś w tym guście) byłaby w stanie dostać się na prawo. Ba, jeszcze studiować 2 kierunki równocześnie

Lepiej byc dobra fryzjerka niz kiepska prawniczka.