Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karolaa a

Sama juz nie wiem, może wy coś powiecie?

Polecane posty

Córa ma 7 lat, za miesiąc idziemy na ślub i Dominika bardzo chce iść na wesele, młodsza córcię odstawiamy do rodziców męża to wiadome a starsza to sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie chcecie się porządnie pobawić to bierz dziecko :D:P Ja wprawdzie mam ciut młodsze dziecko(5 lat) ale w ostatnich czasem mieliśmy ślub za ślubem i nigdy nie brałam dziecko do kościoła na mszę,ani na wesele.Jedynie co to na poprawiny na 2-3 godzinki i do domu. I tak jest najlepiej. A w Twojej sytuacji zrobiłabym tak samo.Ewentualnie zabrałabym na mszę,a potem max 3 godzinki na wesele i do domu -np do dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chce iść bo to jej ulubiona ciocia w dodatku chrzestna i to moja siostra dlatego te codziennie błaganie ale też uważam że jak ją zabiorę to nie pobawimy się zbytnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7 lat to nie mala dzidzia
popytaj czy beda inne dzieci w jej wieku. ja bralam slub rok temu i byl moj chrzesniak, mial 9 lat wtedy, ale byly tez dzieci mlodze od niego (nawet 5-6) i musze powiedziec, ze sie fajnie bawily, nikomu nie wadzily. Moj chrzesniak do tej pory wspomina wesele i kuzynki male mojego meza rowniez. W takiem wieku to dziecko ma juz raczej duza swiadomosc i chyba rozumiem dlaczego chce tak isc. ulubiona ciocia, do tego chrzesna. Ja bym wziela, jesli jest tez nocleg to przeciez jak bedzie zmeczona to pojdzie spac. Albo niech kolo 22 przyjedzie ktos po nia. Moj chrzesniak bawil sie do 3 nad ranem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam śłub rok temu i u nas na weselu też były dzieci tyle, że my oferowaliśmy nocleg, no ale dzieci i wieku 6-9 lat bawiły się do białego rana, a rodzice zbytnio na nie uwagi nie zwracali, no bo przecież to już duże dzieciaki i bawiły się na całego, odbijały mnie i pana młodego od innych i tyle radochy miały:) Także jeżeli nie chcesz zabierać córki na całą noc to chociaż na troche, tym bardziej, że to jej ulubiona ciocia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×