moj facet nie chce miec ze mna dzieci bo ma juz wlasne

i mi powiedzial, ze nie po to sie rozstal ze swoja zona by znow pakowac sie w nowe dzieci i obowiazki. chce ze mna byc ale nie chce tworzyc rodziny. jestem zdruzgotana ale z drugiej strony ja go kocham i on wiem, ze tez mnie kocha:(( poza tym mam juz swoje lata i boje sie zostac sama. co robic? pomozcie...

ale choc chce sie z Toba ozenic, czy Ty jestes sposobiony na konkubine?

Wiesz akurat na samym slubie az tak bardzo mi nie zalezy, ale myslalam ze dziecko bedzie chcial ze mna miec:(( jestesmy ze soba dwa lata, uklada nam sie dobrze. jakos tak przypadkiem zaczelismy te rozmowe i tu wiadro okropnie zimnej wody spadlo na mnie.

celowo Cie o to zapytalam :-P Nie radze Ci decydowac sie na dziecko w nieformalnym zwiazku. Poczytaj tu topiki co sadzi sie o kobietach , ktore zostaja same z dzieckiem. Bedziesz panna z dzieckiem , czyli dla potencjalnego kandydata na partnera czy meza najgorszym sortem kobiety. A nikt Ci nie zareczy, ze twoj partner , by Cie nie zostawil w takiej sytuacji. Mysle, ze w ogole twoj partner jest skupiony na sobie , bo on spelnil sie jako rodzic a Tobie tego odmawia. Zastanow sie dobrze w ogole nad zwiazkiem z tym panem. Co dla Ciebie jest wazne- rodzina , dziecko czy jakis tam przydupas -konkubent?

Boisz się zostać SAMA? Czy sama z DZIECKIEM? :) Prędzej czy później instynkt macierzyński weźmie górę w postaci: 1. Znajdzie się potencjalny kandydat na tatusia dla Twojego dziecka i odejdziesz do niego 2. Po jakimś czasie namów i próśb zdecydujesz się na wariant "przypadkowej" ciąży, niech on stanie przed faktem dokonanym, bo Ty zapragniesz dziecka do bólu On się zrealizował jako ojciec i teraz chce wychować te, które już ma. Możesz liczyć na to, że zmieni mu się zdanie. Ale jeśli kategorycznie odmawia dziecka z Tobą to znak, że... się jeszcze rozgląda... za inną.

Jesli ty bardzo chcesz miec dzieci, to sie lepiej w to nie ładuj. Bo tylko frustracją przypłacisz, a na koniec i tak odejdziesz i znajdziesz sobie kogos, kto bedzie chciał z toba te dzieci mieć. To jest wazna potrzeba, taka wręcz zwierzęco-instynktowna, życiowa, i jak jest, to się jej raczej nie stłamsi

jakby Ciebie kochal to by nie traktowal Ciebie jako kobiety do lozka, sprzatania moze i gotowania. Tylko naprade kochajacy czlowiek chce zalozyc ze swoja kobieta rodzine Spojrz prawdzie w oczy - nie kocha Ciebie Chce miec tyko z Toba seks A Ty zrob z tym co bedziesz chciala masz jedno zycie

wiem co mam zrobić. Mam 33 lata od 3 lat jestem z facetem (odeszłam od męża dla niego) Wszystko układa się super ale o dzieciach ze mną nie chce słyszeć. Dodam, że nie utrzymuje kontaktów z dziećmi (ma córkę i syna), bo dzieci nie chcą. Więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego on nie chce dziecka, mi jest smutno i czuję, że zegar zaczyna mi tykać.

do mam podobny problem A wiesz czemu dzieci nie chca z nim utrzymywac kontaktu? Moze on nienawidzi tych dzieci i chce zeby zdechly bo wygodniej mu bez dzieci, wiec cieszy sie ze z nim nie utrzymuja kontaktu i z Toba tez nie chce dziecka??? Albo moze uwaza Cie za cos tymczasowego, niegodnego miana matki swoich dzieci, bo zdradzilas z nim meza?

chyba oczy masz w dupie że chcesz mieć z takim facetem dzieci :O widzisz jaki z niego tatuś i marzysz o wspólnym dziecku...jakie to słitaśne..... i za cholerę odpowiedzialności:O

jestem facetem i jako facet powiem ci, że on traktuje cie jak laske do łóżka. Nie chce z tobą dzieci, bo już z góry zakłada że gdyby miał kolejne dziecko to jak się rozstaniecie (zakłada tę opcję że prędzej czy póxniej to się stanie)będzie kolejna gemba do płacenia alimetów

dzieci nie chcą utrzymywać z nim kontaktu, bo on zostawił ich matkę dla mnie, nie były w stanie pojąć, że ich tata jest nieszczęśliwy z mamą i strzeliły focha. On pisze do nich esemesy, po gg ... One go olewają, nie wiem może to matka nimi steruje, on chciałby kontaktów z nimi. Codziennie ogląda je na nk, chociaż, go nie przyjęły. Może nie potrafią zrozumieć, że chh ojciec spotkał swoją drugą połówkę po 15 latach małżeństwa. Wiem, że je kocha i tęskni za nimi.

piszesz ze zostawil żone dla ciebie, czyli nie był taki nieszczęśliwy wcześniej skoro się nie rozwiódł dzieciom się nie dziwię, zostawił nie tylko ich matkę ale też i je same. Skoro je kocha i mu zależy to nie chce kolejnych dzieci ze względu na nie, żeby nie czuły się zastąpione tak jak ich mama.

Egoista.....

sama nie wiem co juz o tym myslec. sek w tym, ze go kocham. mieszkamy razem i uklada sie nam. Myslalam, ze zechce miec dzieci ze mna, ludze sie ze moze jeszcze zmieni zdanie.

nigdy nie związe sie z panną z dzieckiem bo to obraza i ponizenie dla faceta

mój facet, z którym się związałam, po przejściach, mówi mi,że mam zapomnieć, a wcześniej mi obiecywał, że chce założyć nową rodzinę.

Mój mężczyzna ma juz syna. kiedy tylko wspominam o dziecu- ucieka. zaslania sie kwestiami finansowymi. wciaz pracuje, zaczyna unikac mnie gdy tylko wspomne temat dziecka. marze o dziecku. nie bede uciekac sie do podstepu typu - zapominanie o tabletkach antykoncepcyjnych. dziecko to wspolna decyzja obojga partnerow. obawiam sie jednak, ze w koncu pojawi sie ktos, kto bedzie chcial zalozyc ze mna rodzine, miec ze mna dzieci. kocham mojego faceta, ale czasami czuje sie sama w tym zwiazku.

Dlatego zawsze będę twierdzić, że nie warto wiązać się z mężczyznami, których miejsce jest przy innej kobiecie i przy ich wspólnych dzieciach.

Ja nie chcę mieć w ogóle, a obecnie właśnie przez to nie mam nawet kobiety. :( , wszystkie które poznaję mówią tylko o dzieciach, nie wiem co to jest jakaś epidemia. :)

J kjedys też od warzyłem się wziąć sprawy w swoje ręce niestety nie udało się i teraz już nie chcę podejmować decyzji wiem jedno kiedyś będę je miał

Moja żona była wdową wychowujemy dziecko z jej pierwszego małżeństwa o drugim nie chce słyszeć.A u mnie stało się to fobią wiem że jestem gotowy na wszystko by mieć dziecko kiedyś myślałem o trójce dzieci diś moim pragnieniem jest choć jedno...

zahir77 ...ale Ty chcesz miec dziecko z NIA, poniewaz bedzie czastka wlasnie WAS. takie piekne i usmiechniete, czesc z Ciebie i czesc z Niej. dziecko laczy ludzi jeszcze bardziej. to taki cudowny dar... ---------------------------- rozmawialam dzis z moim Jankiem na temat dziecka. uslyszalam- znasz moje zdanie na ten temat. tak znam, bardzo dobrze. ale zawsze warto rozmawiac. obawiam sie, ze fakt iz ma juz dziecko jemu wystarczy. nie mysli o mnie, ale o sobie. nie mysli o nas. moze wciaz sercem jest przy "tamtej i ich dziecku"?

zahir - może Twoja żona nie chce mieć z Tobą dziecka bo myśli że jej nieżyjący mąż by sobie tego nie życzył, podała jakiś powód. Wielu owdowiałych ludzi nawet nie wiąże się ponownie bo uważa że to jak zdrada.

Jesteśmy po ślubie siedem lat a ja nadal czuje się jak w trójkącie ja już rozmawiałem rozmawiam ale cóż... dziecko ma byc owocem uczucia ma być betonem ma być kochane i wyczekiwane ja sam nie jestem w tej sytuacji szczęśliwy i nie chce powołać nowego życia by tez cierpiało na tą sama "chorobę" Kiedyś myślałem że dam radę a teraz wszystkim zazdroszczę

Jeśli czujesz się jak w trójkącie to lipa. Może jesteś tylko przydatny w tym związku. Jeśli męczysz się w tym związku to go zakończ. Im wcześniej tym lepiej.

nie chcę się użalać nad sobą ale nie daje sobie z tym rady odnosze wrażenie że wszystkim w moim otoczeniu się udało tylko nie mi!! zastanawiam sie czy nie odejść tylko czy am radę ?

Już o tym myślałem tylko taka głupia odpowiedzalnośc mnie trzyma zobowiazałem sie być ojcem dla jej dziecka i co mam mu teraz powiedzieć od jutra już nie będe nim?

a czy mowiles zonie to,co teraz piszesz?

olej go, on cię tak naprawdę nie kocha.Poprostu jest mu z tobą wygodnie.Facet który kocha kobietę liczy się z jej pragnieniami.Uciekaj póki możesz nie warto życia na niego tracic