Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość callissa

moj facet nie chce miec ze mna dzieci bo ma juz wlasne

Polecane posty

Gość takakala
iphonka...... jejku az sie boje strasznie! moja historia jest bardzo podobna(juz pisałam o tym)... prosze nie zalamuj jeszcze bardziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwierzycie co sie stalo, kladlam sie spac kiedy uslyszalam pukanie do drzwi. od kilku dni nie utrzymywalam z nim kontaktow, probowalam zapomniec. otwieram drzwi i kogo widze? Jego. zapytal czy jeszcze chce takiego durnia jak on, czy chce miec z nim dzieci, czy chce zeby dal mi szczescie, bo on beze mnie nie bedzie szczesliwy. powiedzial tez ze zamyka sprawy za granica tzn firme i przenosi ja do Polski. nie wiem co robic... godzinne rozmowy jeszcze przed Nami. mysle, mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj masz ty wyobrażnie
masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
o jej jakie to slodnie:) no widzisz i wszystko sie zaczyna uklada no poprostu zazdroszcze Ci i zycze duuuuuzo szczescia :) kurcze a co ja mam robic? POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
o jej jakie to slodnie:) no widzisz i wszystko sie zaczyna uklada no poprostu zazdroszcze Ci i zycze duuuuuzo szczescia :) kurcze a co ja mam robic? POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
no widzisz, wszystko zaczyna Ci sie ukladac zazdroszcze Ci naprawde, ja nie wiem co ja mam robic, pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postanowilam, ze dam mu szanse. przeciez i tak go kocham... jesli rzeczywiscie pokaze mi i udowodni ze sie stara i ze mu zalezy- wszstko powoli wroci do normy... Warszawa jest taka wielka, a czulam sie taka samotna bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj masz ty autorko
wyobrażnie.Ty mu dasz szanse-hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos pelen nienawisci wypowiada sie na tym forum. moze zapisz sie na forum dla ludzi z depresja albo osob z brakiem empatii? a moze sama/ sam ze soba masz problem a wyzywanie sie na innych sprawia Ci przyjemnosc? -------------------- wiecie co? nie chce mowic tego na wyrost, ale mysle, ze mi sie wszystko pouklada. a wlasnie- jestem w ciazy, lekarz potwierdzil. on jest ojcem tego dziecka, jesli jednak nam nie wyjdzie bede wiedziala, ze probowalam. tak naprawde nie mam nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kniiggyb
Moze nie lubi dzieci lub dosyc obowiazkow zwiazanych z nimi. Kolejna glupia baba. Potem sie dziwic, ze faceci narzekaja na brak inteligencji u tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kniiggyb
Moze nie lubi dzieci lub ma dosyc obowiazkow zwiazanych z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
no to gratulacje :) no opowiedz co on na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co on na to? pytal czy dla chlopczyka imie Filip mi sie podoba i jakie podoba mi sie dla dziewczynki. powiedzial tez ze boi sie pracy w Polsce , zaczynania wszystkiego od zera, tam ma kontakty biznesowe, stala prace, ale chce sprobowac. powiedzial ze nie wyobraza sobie mnie tu samej z dzieckiem, bo kto bedzie o polnocy jechal po ogórki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistosc. moze trafilas na faceta, ktory Cie zostawil i zyczysz tego kazdej kobiecie? a ja ciesze sie, ze wszystko mi sie powoli zaczelo ukladac. i to jest dla mnie najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eech, a ja bym chciała faceta który nie chce mieć dzieci, bo i mnie się do tego jak na razie nie pali... :( Ale chyba wbrew pozorom ciężko znaleźć kogoś takiego. Chyba, żebym związała się z bezpłodnym, albo takim jak ma autorka topiku, to by było idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majowa Panna, a co jesli w koncu poczujesz, ze chcesz miec dziecko, ze jestes na to gotowa... i okaze sie ze Twoj plan zeby miec bezplodnego faceta lub takiego ktory nie chce juz dzieci - obroci sie przeciwko Tobie? jesli facet Cie kocha i jest w miare wyrozumialy, poczeka az zapragniesz miec z Nim dziecko, taka decyzja dla kobiety to wielka deklaracja. wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
i jak sie ma malusze? a jak zaszlas w ciaze? bralas tabletki czy stosunek przerywany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
jestem w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serdecznie gratuluje! ja niestety nie zostalam szczesliwa mamusia... okazalo sie, ze wszystkiemu winna jest tarczyca. mam tak zle wyniki, ze musze brac hormony, bez tego nie zajde ponownie w ciaze... a jesli juz to moje dziecko moze byc chore. boje sie jak nigdy wczesniej. ciesze sie, ze moj partner jest przy mnie i przeprowadzil sie na stale do Polski. czekam na dwie kreski na pasku... czuje sie taka niekobieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakala
no to bylas w tej ciazy czy nie? ja zostane szczesliwa mamusia i moze nam sie pouklada, jestem w 13tc :) i opowiadaj co z Twoim wybrankiem, jak na to wszystko zareagowal i jak wam sie teraz ukada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam... ale niestety b szybko przestalam byc. teraz przede mna dlugie leczenie. jesli chodzi o mojego faceta, to uklada nam sie swietnie. niedlugo wyjezdzamy razem na wakacje, kuplismy mieszkanie, od listopada on przeprowadza sie do Polski na stale. podupadlam na zdrowiu, wciaz odwiedzam lekarzy, ale i tak jest lepiej niz bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Chyba coraz wiecej kobiet ma taki problem :/ ja mojemu powiedzialam ze chcialabym miec nasze wspolne za 2 lata a on mi na to ze jeszcze nie wychował swojego a ma juz 5 lat wiec co ja mam cierpiec tym ze on chce dopiero kolejne dziecko jak jego syn skonczy 10 lat? i tak cale zycie mam sie patrzec na jego syna? no nie wiem czy to oznacza ze on mnie ma tylko jako kobiete a nie partnerke na cale zycie? tamtą mogl uszczesliwic dzieckiem a mnie nie? czy jestem gorsza on tamtej ? smam nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylu wolnych młodych nawet prawiczkow a ta się bierze za starego rozwodniona :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefox
A ja mam zgoła odmienną sytuacje. Zona ma dziecko z poprzedniego malzenstwa. Kiedy sie poznawalismy przed slubem (9lat temu) mowilismy tez o potencjalnych dzieciach. Wtedy mowila ze nei jest gotowa (dziecko z poprzedniego malzenstwa mialo 3 lata) ale kiedys ze mna jak najardziej. Lata lecialy i zawsze byly jakies sprawy ze to jeszcze nie teraz. A to ze praca nie pewna, ze mieszkanie za male. W koncu oswiadczyla mi ze nie chce miec juz dzieci, stawiajac przed faktem dokonanym. Ja natomiast przez ten czaly czas nie przestalem myslec o dziecku ktore zawsze chcialem miec. I co? Jestesmy juz prawie 10 lat po slubie ja dobiegam 40, Jej chlopak traktuje mnie jak ojca ze swoim "prawdziwym" ma od czasu do czasu kontakt, ktory mi nie przeszkadza a wrecz przeciwnie i tak lata leca tylko mi zaczyna coraz barzdiej jednak czegos brakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam prosze o rade .. Co mam zrobić oraz jak zrozumieć to że mój chłopak z którym jestem dwa lata ma byłą żonę oraz dwójke dzieci i za każdym razem jak była żona je przywozi i jedzie to on odbija całą złość na mnie.. znaczy że krzyczy za nic.. a jak ja go pytam kiedy będziemy mieć własne to odpowiada " PO CO MI WIĘCEJ JAK JUŻ MAM SWOJE " prosze o rade :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradźcie bo albo zwariuję albo wpadnę w szał i zrobie coą glupiego. Opiszę sytuacje mam nadzieję że wystarczająci jasno tak byście mogły wyraźić sowoją opinie. Otóż zaczęlam się spotykać jakiś czas temu z facetem który ma małe dziecko.Wszystko ok jest cudowny, czuły itd... no ale.. Nie chce ujawnić tego że sie spotykamy.Nasze randki są zawsze zdala od ludzi i późno wieczorem. On ze wzgledu na to ze sprawuje opieke nad dzieckiem pół na pół z matką codziennie widuje się z eks , ich kontakt sie nie przerwany od dnia rozstania ciągle smsy, rozmowy wysylanie sobie zdjeć...Jego eks wyjechala z urlop z dzieckiem i nowym partnerem widziałam że bardzo to nim wstrząsnęlo niby mowi ze nie może znieść mysli ze obcy facet jest z jego dzieckiem ale ja mam watpliwości czy chodzi tylko o dziecko czy raczej jest zazdrosny o byłą i nadal liczy na powrot.Rozmawialam z nim powiedzialam co czuje że uważam że kontakt miedzy nimi jest zbyt częsty ze skoro koniec tp koniec ale on caly czas mowi ze musi sie znią kontaktowac bo mają male dziecko.Dla mnie zaczyna to być nie do zniesienia uważam ze pewne rzeczy powinny być ustalone i każda ze stron ma się ich trzymać i nie ma koniecznosci rozmawiać i kontaktować sie kilka razy dziennie.Zaczynam podwjrzewac ze oni oboje chcą wywołać zazdrość kosztem moim i jej nowego partnera.Miałyscie podobnie co o tym myślicie lub jak to rozwiązałyscie w waszych związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysli

Mysle, ze najpierw powinnes porozmawiac z twoja kobieta, wlasnie czy ona chce z toba kolejnych dla niej dzieci czy nie. Trzeba byc stanowczym w uczuciach nawet jesli nie jest latwo, gdyz jak mowia inne osoby nie sarto sie meczyc w zwiazku gdzie nie ma takiej samej wizji. Zostaje ci albo tkwic i cierpiec dalej patrzac jak jej dzieci kwitna albo odpuscic takiej milosci, skoro ona nie chce nawet po jakims ustalonym czasie, trzeba sobie wyznaczyc granice. Napewno moze to bolec, ale chyba lepszy bol rozlaki niz niemoznowsci zalozenia wlasnej rodziny. Dziala to w obu przypadkach, nie wierze w wymowki, licza sie fakty, a wlasnie z faktow mozna takze wniesc czy z byla/bylym te dzieci byly planowane jesli tak, to nie masz co sie zastanawiac. Jesli by kochal/la liczyl/a by sie z twoimi uczuciami. Jesli tak nie jest to nie jest ta Milosc na jaka zaslugujesz, a przydupasem byc to tylko posmiech dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×