FAŁSZYWY PODPIS.JAKA KARA?POMOCY!!

chcę sprzedać auto które należy do mnie,ale nie moge bo przez głupotę zarejestrowałam to auto jako współwłaściciela moją niedoszłą teściową.auto kupiłam ja ona nie dała złotówki.teraz rozstaję się z jej synem a ona chce spłaty połowy wartości auta.co zrobić? 1.sprzedać auto podrobić jej podpis zabrać kasę i kupić inne auto? 2.co za to grozi? 3.wiem że tak nie można ale jakie mam inne wyjście jak nie mogę się z nimi dogadać? 4.raz już mnie pobili i zabrali auto a policja rozłożyła ręce,będzie sprawa za pobicie a auto ich nie obchodzi bo jest współwłasność kto ma auto i dokumenty ten jeździ... 5.podstępem odzyskałam swoje auto ale teraz boję się nim jeździć bo nie wiem kiedy im odbije i znowu mi zabiorą. POMOCY ALE TYLKO KONKRETNE RADY...DZIĘKI

grzywna albo do 2 lat pozbawienia wolnosci ..jak nie bylas wczesniej kara to Ci nic nie zrobia .. wiadomo - Polska

no tak ale czy będę musiała jej oddać połowę kasy?

chyba ciezko bedzie udowodnic ze Ci nie dala zadnych pieniedzy na ten samochod ...

jak podrobisz podpis i sie nie wyda to nieee ... Forsa Twoja .. Ale jakby jakos to wyplynelo , ze podpis sfalszowalas to w sadzie sie rozstrzygnie .. i na pewno kaza zwrocic polowe ...

Popełnisz przestępstwo z art. 270 par.1 k.k. w zw. z art.284 k.k i sąd wymierzy ci na podstawie 11 par.2 k.k. czyli przewidującego karę najsurowszą. Zobacz sobie te przepisy w necie.

skonczyloby sie na zawiasach na pewno...

Cześć Abc Masz ochotę na małe co nie co? :P ;)

chodzi mi o to że mam mieszkanie i żeby za chwilę nie kazali ściągnąć kasę przez komornika i oddać "starej oszustce"brak mi słów na nią. nigdy nie miałam problemów z prawem. teraz to jej syn ma sprawę o pobicie mnie,i jeszcze po drodze6 innych artykułów właśnie w mojej sprawie,bo wpadli na pomysł żeby mnie pobić zabrać auto ,ukraść torebkę z dokumentami i moimi rzeczami,groźby karalne(nożem)mi i jego synowi,pod wpływem narkotyków i alkoholu ale na szczęście prokuratora to nie obchodzi CZYN JEST CZYN I BĘDZIE KARA ale ja mam problem z tym autem i muszę coś zrobić bo on za 2 miesiące wyjdzie z aresztu.

nie wiem .. najlepiej sie skontaktuj z jakims prawnikiem , bo jej nie udowodnisz nic .. lepiej moze nie kombinuj bo sobie problemow narobisz ... jakies drogie to auto ?

hmmm... Kochanie mam ochotę na Twojego rumaka :P ;)

Skarbie, cały czas myślałem o Twojej Pusi :P ;) Jestem gotowy na namiętne pocałunki.... Złożyłaś dla mnie dziś seksowna bieliznę i szpileczki... tak jak lubię :)

auto warte około 10-12 tyś stare sprzedałam za 6tyś te kupiłam za 5 tyś po wypadku koszt naprawy 2 tyś, i teraz jest warte około 10-12 tyś współwłasność dlaczego?bo ona ma 60% zniżki a auto ma 2.0 pojemności i dla mnie była za wysoka składka i jej syn tak mi pomógł.doradzając współwłasność.

Tak, Misiu stanik Twój ulubiony ;) wykończony koronka i rozpinany z przodu żebyś miał łatwy dostęp do cycuszków.. mógł ssać sutki.... ;) szpilki czerwone ;) na obcasie 12 cm ;) Twoja męskość jest już sztywna... ;) domaga się wolności.. :) :) pomogę jemu... :P ;)

PRAWNIK!!!!! tylko- dziewczyno narobisz sobie klopotu a oni ci zabiora auto

ile warte jest te auto??

A czy masz jakieś pokwitowania że to ty wyłożyłaś gotówkę na auto? Czy rachunki albo cokolwiek świadczy o tym , że to ty kupiłaś auto? A co do podpisu to nie wiem, wiem jedynie że pracownikom sądu żadna kara nie grozi za fałszowanie podpisów. Radzę jednak nie praktykować tego na sobie, udaj się do prawnika i musisz chyba dochodzić swoich racji drogą sądową.

oj! nie radzę fałszowania podpisów!!!! pojadą z Toba jak z podarta jaką

czy jeszcze ktoś coś doradzi?

jesli masz umowe kupna i tam figuruje twoje nazwisko, to mozesz dochodzic swoich praw. w polaczeniu z zarzutami dla eksa masz lepsza pozycje. nie podrabiaj podpisu, bo jak stara wydra chce kasy to cie podpierniczy. chociaz tesciowa moze powiedziec ze to byl prezent dla niej. i dupa

macie racje ale zapomniałam o jednym że na umowie ona się nie podpisała tylko jej syn bo właściwie pomysł z współwłaścicielem na zniżki zrodził się w ostatniej chwili.i co na umowie nie ma jej podpisu?tylko jej syna a dane jej? a ja nawet jej wyślę trochę kasy i napisze że to za auto a cenę na umowie zaniżę że po wypadku,silnik do remontu i nikt nie udowodni że tak nie było....

jak podrobil podpis to ich wkop:P

ktoś jeszcze pomoże?

jak nie bylas jeszcze karana to za podrobienie podpisu dostaniesz zawiasy na 100%

jeśli podpis teściowej był wcześniej podrobiony przez twojego byłego, to może być nawet wesoło wesoło ;) jak dasz komuś innemu żeby podpisał się za nią na um. sprzedaży, to będzie jeszcze weselej. Jak się zrobi z tego sprawa to wezmą od was próbki pisma żeby grafolog zbadał czy nie podrobiłaś podpisu. Wezmą próbki twoje i teściowej. I się okaże, nagle że mają 3 różne podpisy tej samej osoby - tj. na umowie kupna inny, na umowie sprzedaży inny i właściwy podpis teściowej też będzie inny. Jednym słowem isny cyrk. Jeśli będą drążyć dalej teściowa chcąc wkopać ciebie w fałszerstwo będzie musiała automatyczie wkopać swojego synka. Trzeci podpis będzie tajemnicą i może stanowić faktycznie problem i powód do dalszego dochodzenia. Ale tobie nic nie udowodnią, tz. fałszerstwa. Być może nawet dzięki temu że podpis na um. kupna auta nie jest faktycznie jej, nie będzie miała żadnych praw do auta. Trudno powiedziać jak sprawa potoczy się dalej, czy będą prowadzić dalsze postępowanie w celu wyjaśnienia/znalezienia osoby 3, do której należy podpis; oczywiście to praktcznie nie możliwe, a ty możesz do końca twierdzić, że byłaś święcie przekonana, ze to podpis teściowej, gdyż zostawiłaś jej dokumenty, a na drugi dzień oddała ci już podpisane. Nakreślisz jej wredny charakter, wyjdzie na to ze baba chciała ci utrudnić sprzedaż dając do podpisania umowe komuś innemu a sama zgłaszając fałszerstwo. Po prostu mściwa, wyrafinowana baba chciała cię wrobić. Jedno jest pewne - teściowa i jej synek będą mieli w razie czego o wiele gorsze kłopoty od ciebie i sami się w to wkopią. Na ciebie nic nie mają. Więc śmiało :) miałam okazję być osobą od której pobiera sie próbki pisma; oczywiście byłam niewinna, ktoś mi zrobił psikusa. Też chodziło o auto.

Do akcji ze zniżkami na ubezpieczenie bierze się kogoś bliskiego ze swojej rodziny a nie obcą babę. Masz nauczkę na przyszłość ;)

podrabialam już mase razy podpisy na umowach kupna-sprzedaży samochodu ale u mnie tylko dlatego zeby nie musieć sie tam jakoś spotykać z poprzednim właścicielem bo byli jeszcze pośrednicy. nawet za ojca kiedyś raz podpisałam sie ja, potem moj brat:-)... ale u nas nikt nie mial ineteresu żebo to sprawdzać, a u ciebie tesciowa przecież będzie dociekać co się stało z wozem

skoro ty jej nadałaś współwłasność możesz też jej pozbawić za pomocą sądu tejże współwłasności