Wybaczyłam zdradę a teraz znajomi wytykają mnie palcami:(

Mowia ze jestem glupia i stracili do mnie szacunek. Nikt nie umie zrozumiec mojej decyzji, nie umie zrozumiec ze to moje zycie i ja znam tego faceta najlepiej, nie oni. Nie wiem jak sobie z tym poradzic. Kocham faceta ale zalezy mi tez na znajomych... nie chce ich stracic:/ Zaluje ze komukolwiek o tym mowilam!!

i mają racje. Ja tez zostałam zdradzona, nie wybaczyłam choc kochałam do szaleństwa. Miłość miłością ale godnośc dla samej siebie jest najwazniejsza.!!!

popelniasz blad i znajomi maja racje

gdy zobaczył ze może mieć mnie na skinienie zaczał się horror uderzył raz drugi wybaczałam ale nigdy nie oddałam za trzecim razem jak uderzył oddałam złamałam mu nos i odeszłam. Od zdrady sie zaczyna a póżniej jest tylko gorzej

up

co up? co my mamy ci doradzić? Mamy pogłaskać po głowie i powiedzieć/ napisac, ze wszystko bedzie dobrze? Nieprawda nic nie bedzie takie samo jak dawniej zawsze jak bedzie gdzies wychodził bedziesz sie zastanwaić czy czasem nie idzie zrobić skoku w bok. Zawsze bedziesz sie zastanawiac co robi co mysli.. Nic juz nie bedzie takie samo jak dawniej kochana i się z tym pogódź.

Różyczko - co niegodnego jest w wybaczaniu?

nie godna jest zdrada:( to jest OSZUSTWO wykonane przez najbliższą nam osobe, tego nie da sie wybaczyć.:( uważam ze jak ktos daje sie oszukiwac w tak podły sposób nie ma szacunku dla samego siebie, a juz napewno tego szacunku nie bedzie miała ta osoba która sie zdrady dopuściła.

Ciekawa koncepcja ale nieco pozbawiona sensu.

"Różyczko - co niegodnego jest w wybaczaniu?" Uświadamia przestępcy, że jest bezkarny

Zwykle zdrada odbywa się poza wiedzą zdradzanego. i nie traci się szacunku dla siebie samego przez to, co ktoś inny robi bez naszej zgody. Do zdrady chyba swojego partnera nie popychałaś. Zrobił sam co chciał.

Uświadamia przestępcy, że jest bezkarny Ukrzyżować go! Tak będzie szlachetniej.

autorko, ja uwazam, ze decyzja o wybaczeniu jest tylko i wylacznie twoja decyzja. Jesli jestes silna osoba, jestes w stanie zyc z ta swiadomoscia, wybaczyc i przede wszystkim dac temu szanse ,to nikt nie ma prawa podwazac twej decyzji. A juz na pewno nie wolno wytykac palcami , czy nasmiewac sie z Ciebie. Sa niewychowani i nie chca twojego zdania i decyzji uszanowac. Moze powiedz im jasno i wyraznie-nikt za Ciebie zycia nie przezyje ani nie umrze. Popros , by usanowali ta aktualna decyzje. Powinni zrozumiec :-D

powiedz im ze twoje zycie, i nic im do tego

a ja uważam, że dobrze zrobiłaś, bo w przeciwnym razie całe życie robiłabyś sobie wyrzuty, a może mogłam wybaczyć i bylibyśmy dziś szczęsliwi. Nie patrz na znajmomych. Mnie spotkała podobna sytuacja, niestety bez happy endu, ale teraz wiem.

Wlasnie boje sietego ze caly czas bede sie zastanawiac co by bylo gdybym wybaczyla. Mieszkamy etraz razem i widze jak sie stara, jak chce odbudowac zaufanie. Zdrada nie wynika nigdy z niczego, zawsze jest powod. Ja dawalam mu niezle popalic i nei wytrzymal. Ja popelnilam blad i on tez.. Chcialabym zeby powiedzieli mi znajomi ze to moje zycie i jesli bede szczesliwa to beda sie cieszyc razem ze mna a jelsi nie to beda mnei wspierac...

coz, moze twoi znajomi nie dorosli do tak postawionego rozwiazania problemu. Wybaczyc komus ,to wyzszy stopien zycia emocjonalnego. Nie miej im tego juz za zle , o ile nie beda Ci przykrosci robic. Sama wiesz ,co na ta chwile Ci najbardziej potrzeba. Zycze Ci, by u Ciebie byl happy end. Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za Ciebie.

jak się stara to może będzie dobrze. Przecież zdrada nie zawsze oznacza koniec wszystkiego, może być poczatkiem czegoś ważnego i wartościowego. Ja uważam, że wybaczenie komukolwie nie jest oznaka słabości lecz prawdziwej wielkości.