mój chłopak strasznie dużo je!

wczoraj przez cały dzien zjadł ok 8 godz-talerz sałtki warzywnej i 4 kromki chleba z szynka do tego plus herbata to na poczatek, -3 kawałki ciasta biszkopt z kremem i herbata -baton mars -ok. 13 na obiad talerz rosołu plus 4 schaby talerz ziemniaków, duzo surówki sok, -paczke prazynek -paczke ciastek jezyki -ok 17godziny 2 bismarty -ok 20 4 kanapki ze schabem i talerz sałatki, plus 2 kawałki ciasta -ok 22 pół opakowania ptasiego mleczka ma 193 cm i wazy 100 kg :(

same puste kalorie bleee :(

a kogo ty byś chciała, tyczkę?:D

tak mi się coś wydaje że sama to zeżarłaś:O:O inaczej byś nie zapamietała wszystkiego i co może jeszcze z godzinami...buhhaha:P:P żaaaaaaaaaaal

no nie tyczke ale zeby troche mniej jadł. ja przy nim wygladam jak krasnal bo mam 159 cm i waze 50 kg :)

nawet batona biedaczynie wypomni :(

ty, ale jak on mniej bedzie jadl to sie nie skurczy :D

zawsze go możesz zmienić - jak Ci nie pasuje :)

ja jem mało, i bardzo chudo, ale on strasznie duzo wcina i to mnie przeraza bo strasznie duzo kasy idzie na jedzenie, a on mowi ze musi duzo i dobrze zjesc :(

ja rozumiem ze facet to cos konkretnego ale jak on a to czipsy, prazynki, batony, ciastka, ptasie mleczka i takie duperele by codzien wcinal :( i do tego konkretne tez :(

ja :( zrobiłam w sobote wiezorem sałatke ze starczy na pare dni to juz w niedziele ja skonczył a były 4 miski, schaby mialy byc na obiad na 2 dni to zjadł wczoraj :(

to gotuj mniej

blacha ciasta starcza na jeden dzien bo bedzie do niej ciagle podchodził i brał po pare kawałków ze wieczorem juz zostaja tylko okruch a ciasta brak :( ostatnio zamowilismy pizze duza to z 8 kawałków ja zjadłam 1 :( a on reszte :(

Autorko-jezeli to stworzenie ktore nazywasz swoim chlopakiem tyle je faktycznie-to jestes zoofilka.Bo stworzenie to jest albo koniem albo lwem.Czlowiek nie jest w stanie tyle zjesc.

jak jest mniej jedzenia w lodowce jakis ser czy jogurt to on tego nie ruszy tylko zamawia pizze sobie, albo idzie do marketu po slodycze i sie tym zapcha :(

wiperza uhodowałaś a nie faceta.

wieprza

wiesz tez mam faceta co je jak slon ale jak zamieszkalismy razme i trzeba bylo liczyc sie z kasa to nawet jadl mniej odemnie z kilku wielgachnych posilkow dziennie plus przekaski zorbila sie jedna zupka chinska w pracy 2 talerze zupki na obiad i 3 kromki a kolacje tyle

Poza tym wam facetki juz tak ten feminizm pomieszal w glowach ze myslicie ze facet je tyle samo co wy,bo wedlug feministek nie ma miedzy nami roznicy.Skoro wiekszosc z was w te brednie wierzy i jest seksistkami-to teraz gdy juz macie tych waszych chlopakow pozostaje wam sie duzo dziwic......

tacy to mi sie kojarzą z typowymi burasami, co im słoma z butów wyłazi. świeta dla nich to czas wielkiego żarła i nic więcej. fuj, muszą być tłuści

tyle ze on wychodzi z załozenia ze na jedzenie nie bedzie załował pieniedzy :( ze nie pije nie pali nie wydaje na bzdury to na jedzeniu nie bedzie oszczedzał a to naprawde mnostwo pieniedzy idzie na te glupie zarcie. :(

nie wychodzimy do jakiejs reatauracji na kolacje czy obiad bo mowi ze tam sie nie naje taka porcją i by musiał z 4/5 zamowic zeby poczuc. woli isc do kfc, albo na kebaba bo wtedy poczuje ze cos zjadł :( a my naprawde gigantyczne sumy wydajemy na jedzenie :(

i jeszcze jedno jego mama jest na rencie wiec zajmuje sie domem i u nich zawsze bylo duzo dobrego jedzenia jak go poznalam ciagle pytal co mu dobrego ugotuje czasem cos przygotowalam ale buntowalam sie i po czasie on mnie przeprosil ze byl glupi ze po co mam tracic czas na gotowanie ze jedzenie nie jest wazne i on woli czas spedzic ze mna a potem to nawet on zaczal mi gotowac ale tak jak pisalam wczensiej jak trzeba byli liczyc sie z kaza [rzeszedl na tryb bardzo oszczedny musisz uwazac na faceta i byc pewna ze w razie czego bedzie potrafil sie ograniczyc pozatym zdrowie ...z jakis czas bedziesz miala tlustego chorowitka ktoreog bedziesz musiala wciagac po schodach i z ktorym sex nie za bardzo bo juz serce slabe za duzo tluszczu itd

codzien na obiad musi byc jakies mieso i zmiemniaki bo dla niego zupa to nie obiad bo to tylko do popicia, mi talerz zupy na obiad wystarcza pod dstatkiem a on jeszcze miecho i ziemniki do tego musi wpiperzac :(

a tak na marginesie ja bym powoli oduczala go tego pomysl np o waszych dzieciach jaki on przyklad im da jak wy wychowacie dzieci jak urodzisz kiedys musisz byc konsekwentna i gotowac zdrowo i nie duzo i nie pozwalas facetowi wpierniczac i uczyc dzieco zlych nawykow piszesz ze a jedznei e duzo kasy wydejacie czyli mieszkacie razem sluchaj wiec zorb tak ustalaj co miesiac jakis cel moze remnt moze pieniadze na przyszlosc i ustalaj z emusicie co miesiac odkladac jaka silosc pieniedzy i bedziecie zyc z tego co zostanie po odlozneiu budzet sie zmiejszy wiec nie bedzie kazsy na obzeranie sie

mama mojego tez nie pracuje tylko zajmuje sie domem i cale dnie w garach spedza :( mieszkaja na wsi i duzo nam daja (a to kury, jajka ziemniaki, warzywa jakies, owoce latem, dzemy , kompoty) mi wystarcza na dzien 2 kanapki rano jogurt, i bułka, na obiad talerz zupy potem jakis owoc i np musli i starczy, słodycze czasem ale nie codzien, a juz wogole kebaby, chamburgery itp to nie cierpie tego ogladac a juz nie mowie o jedzeniu :(

izazzzzzzzzzzzzzzzzm no dobra juz wiemy jak to wyglada a co zamierzasz z tym zrobic ??

mysle zeby namowic jego kolege zeby powiedział mu ze tłuste jedzenie obniza potencje, i zle wplywa na nasienie, bo od stycznia zamierzamy starac sie o dziecko moze to na niego wplynie :( lub myslalam o tym zeby wybrac pieniadze z konta i zostawic jakies 300 zł na miesiac i powiedziec ze nam konto zablokowii za cos i musimy za to wyzyc :( miałam nawet pomysł zeby dodac mu srodka na przeczysczenie do jedzenia tak z 3 dni pod rzad zeby mu sie odechciało obrzerac tak .

izazzzzzzzzzzzzzzzzm a nie mozesz mu wprost powiedziec co o tym myslisz?? ja zawsze wprost mowilam