Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość życzliwy mi powiedział

Czy ja głodze swoje dziecko?

Polecane posty

Gość a gdzie mięso, jajko
do niby pani dietetyk to dziecko w ciągu dnia zjada 2 kubeczki jogurtu i to jest twoim znaniem fajna dieta? ...tu masz 1 lepszy link z googli o diecie 2 latka z wypisanym zapotrzebowaniem na poszczególne składnki : http://www.babyboom.pl/dzieci_1_2/zdrowie/karmimy_dwulatka.html ...akurat jadłospis przykładowy jest bez kaszek i mleka ale patrz ile dziecko dostaje przetworów mlecznych! 1. Śniadanie -serek wiejski 2. Obiad sos jogurtowy do kurczaka i śmietana do surówki 3. Podwieczorek- Twarożek z owocami 4. Kolacja - Koktajl mleczno-truskawkowy. Jak to się ma do 2 jogurcików autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyzej ............
nie sadzisz ze za duzo tego nabialu ? a gdzie mieso , chleb , ziemniaki , ryz , warzywa , jajka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja w niedziele zjadła: śniadanie: 210 ml mleka Nestle Junior 2 śniadanie: omlet z 2 jajek (zjadła 3/4) obiad: kotleta mielonego + kilka frytek (z piekarnika ;) ) podwieczorek: gruszka kolacja: serek homogenizowany Danio + kromka chleba wczoraj zjadła: śniadanie: 210 ml mleka Nestle Junior 2 śniadanie: 2,5 frankfurterki + kromka wasy obiad: miseczka zupy szczawiowej podwieczorek: jabłko ok godzinę później zażyczyła sobie kubek kakao - wypila połowę ;) kolacja: standard ostatnio: danio + kromka chleba dietetyczki - źle czy dobrze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
kobieto czytaj ze zrozumieniem 0 ja wypisałam TYLKO nabiał z diety 0 cały jadłospis żeby zobaczyć to musisz się POFATYGOWAĆ do linka przeze mnie podanego ... tam też znajdziesz zapotrzebowanie takiego dziecka na poszczególne składniki - ta dieta nie wzięła się z kosmosu tylko z konkretnych wyliczeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzliwy mi powiedział
no akurat śmietana była w zupie. To był jadłospis z jednego dnia. Mleka modyfikowanego nie pije, ale chętnie zjada serek, ser żółty, mleko z płatkami albo z musli. Akurat wczoraj jadł na śniadanie kanapkę, a na kolacje jogurt. Przedwczoraj jadła na śniadanie jajecznicę z szynką i pomidorami, a na kolację musli z mlekiem. Różne ma posiłki. Staram się, żeby nie jadł co dzień tego samego. Niestety dietetykiem nie jestm i nie spędzam całego dnia na przeliczaniu ile witamin i mikroelementów jest w czym i jak skomponować dietę zeby codziennie wszystko bylo zgodne z limitem. Osobiście nie znam nikogo kto by tak robił więc akurat z tego powodu wyrzutów nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
meaaa> ja też nie jestem dietetykiem ale jak dla mnie w Twojej diecie jest za mało warzyw - przeczytaj w tym linku co podałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
autorko nie chodzi o to żeby w każdym dniu było idealnie wedle wyliczeń! Ja też nie liczę dokładnie ile dziecko zjadło - z resztą ono też ma swoje smaki - raz je więcej raz mniej.... ...ale akurat uważam że nabiał w tym wieku jest bardzo ważny ze względy na budowę kośćca i bardzo pilnuje aby dziecko dostawało odpowiednio dużo tego codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie mięso, jajko - to moze sie nieprecyzyjnei wypowiedziałam ;) mielone robię tak: mięso mielone, jajko, mąka, utarty ziemniak, utarta marchewka, utarta pietruszka (czyli warzywa jakieś są) niestety surówek moja córa do ust nie weźmie :D wiec tylko wciskam jej warzywa przetworzone w zupie szczawiowej był oczywiscie szczaw jak i marchewka, serer, por i pietruszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzliwy mi powiedział
mea proszę podaj mi przepis na zupę szczawiową bo jeszcze nigdy nie jadłam. Gdzie kupujesz szczaw? Ja ostatnio zrobiłam krem z dyni (podsmażyłam na oliwie pokrojoną w kostkę dynie, marchew, selera, pietruszkę i ziemniaka, dolałam bulionu, zagotowałam, zmiksowałam i podałam z jogurtem greckim i groszkiem ptysiowym) ja się zachwycałam, mąż też, a synek sobie buzie od środka wycierał bo tak mu nie smakowało. W końcu poddałam się i odgrzałam mu pomidorówkę z poprzedniego dnia. Moje dziecko lubi tradycję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
mea - aha - wiem że każdy patent jest dobry :D ważne zeby zajdał - np marcheweczki to witamina A dobra dla wzroku i błonnik dobry na trawienie.... co do zupy szczawiowej - to trzeba uważać- bo związki zawarte w szczawiu wypłukują wapń z organizmu - byc może stąd ta nagła ochota na kakao? w każdym razie moim zdaniem raz na jakiś czas nie zaszkodzi - ważne żeby nie za często!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupe szczwiową zajadamy tylko w sezonie jak jest świeży szczaw, tak raz na dwa tygodnie wyjdzie :) moze rzeczywiscie dla tego chciała kakałko :) do autorki: szczaw kupuję w warzywniaku pod domem. swieży w pęczkach. myje, kroje drobniutko podsmażam na masełku, jak się rozmiękczy to dodaję do ugotowanego wywaru: kość ze schabu (staram sie dziecku kurczaka nie dawać) marchew, por, pietrucha, seler. pogotować troszkę, zabielić śmietaną :) daję albo z ryżem albo z utartym na tareczce drobno jajkiem na twardo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nabiał nie jest aż taki ważny jak reklamują. Znam osoby ze skazą białkową które całe życie nie jadły ani mleka ani przetworów mlecznych i wszystko z ich kościami w porządku. Ważne aby dieta była urozmaicona oraz aby dziecko jadło dużo warzyw. Moje córki też mają skazę białkową ale nie panikuję, jedzą bardzo ładnie - brokuły, fasolę, groch, fasolkę szparagową, ogórki, ogólnie niemal wszystkie warzywa, a oprócz tego ryby, jajka, mięso i wędliny, pieczywo, ryż, dużo różnych rodzajów kasz (jaglana, jęczmienna, gryczana, kuskus, ryżowa, Sinlac-z mączki chleba świętojańskiego). No i owoce, ale to raczej deser. Co do zupy szczawiowej to należy ja podawać nie za czesto bo zawiera szczawiany które wypłukują wapń, wiec niezbyt to zdrowa (choć pyszna) zupka. Je się ją z jajkiem. A szczawie nie kupuje tylko mam posadzony na działce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczawiowej jeszcze to robię ją jak meaaa z tym że szczawiu nie smażę a w całości wrzucam do gotującej wody, gotuje tak chwilkę a potem przecieram przez sitko (aby do zupy nie dostały się żyłki i inne farfocle z liści) i ten szczawiowy mus wlewam do zypy. Zagęszczam normalnie mąką. Zabielam dopiero na talerzu bo dzieci nie mogą śmietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
Jana - oczywiście ze nabiał można zastąpic- wiem coś o tym - bo moje starsze dziecko też ma skazę - ale trzeba bardziej się wysilić :D ...ja powiem szczerze że to dawanie manny na mleku małemu - jest dla mnie ogromnym komfortem - bo wcześniej to się musiałam nakombinować... ...z linku: "Dzienne zapotrzebowanie na białko u dzieci jest znacznie wyższe niż u dorosłych i wynosi w przeliczeniu na 1 kg masy ciała ok. 2,0 g. Zapotrzebowanie dzienne spożycie białka dla dzieci w drugim roku życia wynosi od 33 g do 36 g, w okresie po niemowlęcym zaleca się spożywanie białek mieszanych białka zwierzęcego i roślinnego. ... Białka o wysokiej wartości biologicznej są lepiej wykorzystywane przez organizm. Wysoka wartość biologiczna charakteryzują białka zawarte w produktach zwierzęcych, takich jak mięso, drób, mleko, jaja, ryby. A wartość biologiczna białka roślinnego jest znacznie mniejsza... białko zwierzęce powinno stanowić ok. 60% dziennej ilości białka zalecanej do spożycia. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne ze trzeba pomyśleć nad menu. Pół biedy jak dzieic ładnie jedzą (tak jak moje), gorzej gdy należą do niejadków :( Mojej starszej córce podaje mleko sojowe wzbogacane w wapń (na kozie ma tez alergię). Młodszej juz nie moge bo nadmiar soi również ją uczulił. Do tego dochodzi alergia na pomidora :( Trzymam ścisła dietę u dzieci, mam nadzieje ze kiedyś im to minie :( Ja daję młodszej (menu wczorajsze) śniadanie - kromka chleba z wędliną, sok jabłkowy i kółko ryżowe. Potem do 15 je w żłobku. obiad- np mięsko z kurczaka, ryż, fasolka szparagowa deser - brzoskwinia lub jabłko kolacja (ok 19.00) - kaszka Sinlac na gęsto-miseczka, kanapka z wędliną, ogórek, papryka w słupki, woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie mięso, jajko
jana trzymaj ścisłą dietę- to pomaga... my tak robiliśmy i przeszło około 5 roku życia w dużym stopniu - choć syn nadal ma skłonności do wysypek - to może juz zjeść zupę ze śmietaną czy kotleta z jajkiem...a nawet wypić kakao raz na jakiś czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 66666666666666666666666
Jak sie ludzie mają do czegos przywalić to się przywalą nawet i do zywienia dziecka, jak sie szuka dziury w całym to się znajdzie XZobaczysz, niedługo ludzie sie przyczepia do ciebie, że kupujesz co rusz ubranka dziecko, i mnie takl było, mała wyrasta wiec musialam co 3 miesiace cos nowego kupowac, i mi to zarzucono ze rozpieszczam kupuąc jej ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu że
żre jak mały wieprzak :O Mało który dorosły tyle w siebie wrzuca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaga
może do śniadania dodac ciut więcej nabiału, ale wiem że podałaś jadłospis wczorajszy.tak mu zamieniac-raz na śniadanie np. warzywa, kromka z serem żółtym i szynką, na następny dzień może płatki z mlekiem i miodem(o ile je)na 3 jajecznica ze szczypiorkiem i trochę szynki, a na następny pasta z sera białego,kubek kakao..nie uważam tego za głodzenie, skoro dziecko jest żywe, waży odpowiednio do swojego wieku i wzrostu chyba nie ma się czym zamartwiac? wydaje mi się, że trzeba dziecku dawac wszystkiego po trochu(ja jestem jednak zdecydowaną przeciwniczką żeby 2-3 latki jadały pizzę, lub w McDonalds, a widzę pełno takich berbeci w takich lokalach.. no i dawac mu wszystkiego, no i obserwowac co dziecko lubi i zjada z chęcią a co odrzuca.nie ma sensu również pchac dziecku na siłę bo tylko zniechęci się do jedzenia i będzie jeszvze większy problem. a skoro zjada tyle ile mu dajesz-najwidoczniej tyle mu trzeba.a jeśli będzie głodne-napewno prędzej czy później pokaże paluszkiem na jedzenie lub podejdzie do kogoś kto coś będzie jadł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×