Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

straszny_kocur

czy 14-sto miesięczne dziecko jest w stanie się czymś zainteresować na dłużej??

Polecane posty

Czy jest sens kupowania zabawek dla dziecka w tym wieku skoro wszystko mu się nudzi po chwili i największą frajdę ma np z zabawy garnkami, nieużywanymi płytami CD? Juz nie wspomnę o zrzucaniu wszystkiego z pólek itp. Czy są jakies zabawki, którymi Wasze dzieci w tym wieku zainteresowały się na dłużej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt dla takiego malucha ciężko o zabawkę na dłużej niż 5 minut :) moją małą najbardziej zajmował szczeniaczek-uczniaczek z fisher price i zabawowe telefony komórkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała ma co prawda 7 miesięcy, ale też grzechotki i maskotki są na chwilę. Woli piloty od TV, telefony komórkowe, obrusy na stole, łyżkę, paczkę chusteczek higienicznych :D:D:D Takie cary jak tylko widzi to od razu swoje zabawki wyrzuca i chce takie rzeczy do zabawy jak wyżej :D Więc kupiłam jej zabawkowy telefon komórkowy, który gra. Generalnie to moje dziecko uwielbia zabawki grające i takie, które świecą. Poza tym dzieci interesują się wszystkim co tylko zauważą więc nie ma się co dziwić. U mojego to na garnki i sztućce też pewnie przyjdzie czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam sposób:) Chowam część zabawek, którymi się córcia znudziła (ma rok) po dluzszym czasie wyciągam je z powrotem i zabawki są dla małej jak nowe :) Pozostałe chowam i tak w kółko :) To działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
w naszym przypadku nie skutkuje chowanie zabawek jak je wyciągnę to też zainteresuje się na chwilę a synek za kilka dni skończy 16 miesięcy kupiliśmy mu zabawkowego laptopa ale i tak większą atrakcją jest nasz laptop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas hitem jest trampolina :) mały skacze na niej prawie, że non stop. dostał ją na roczek i teraz mając 14 miesięcy cały czas na niej skacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas hit to
zakręcanie i odkręcanie butelki po mineralnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka ma roczek - zainteresowały Ją klocki na dni 3 :D teraz jest huśtawka juz ponad tydzień, samochód - na min 10 nie wiecej :) pluszaki - ostatnio kupiłam kłapouchego :D gada i klepie uszami - zabawa na minut 5 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziwie was ale moj nie ma za
wek wcale, rodzina i znajomi wiedza ze maja nic nnie kupywac i juz..ma 2 lata, bawi się wszystkim, chodzimy z nim na wyciecczki, ogladamy prog edukacyjne, bawimy sie w ogrodzie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli generalnie dla dziecka w tym wieku nie ma co wydawać kasy na zabawki edukacyjne itp. Zastanawiałam się, czy to tylko my tak mamy,ale widzę że większość dzieci w tym wieku tak się zachowuje. Czasami martwię się, że jemu się poprostu nudzi, a mi już brakuje pomysłów na zabawianie go, bo i tak wygrywa nasz komputer, czy telefon komórkowy. Trampolina odpada, bo jeszcze nie chodzi samodzielnie. A stoliczki edukacyjne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na topie jest nasz laptop (ma zabawkowego od 6 miesiaca zycia-bawila sie do ok 9 miesiaca potem poszedl w odstawke). Kolorowanie (he he) ale i tak woli mazac po scianach. Mop, sciagnie ksiazek z polek, ZABAWA NA ZEWNATRZ uwielbia, wtedy nie mam dziecka:-P wchodzenie io schodzenie ze schodow (moja zmora). Stoliczki ma dwa, jeden grajacy drugi bardziej tradycyjny. Grajacy zabawia ja na dluzej (jakies 3 minuty) i to zazwyczaj wtedy jak probuje po cichu zrobic kupe:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie próbuje mojego syna odzwyczaić od kompa, bo zna takie skróty na klawiaturze, że potrafi wszystko poprzestawiać/wykasować/pozmieniać... Dziś wyciągnęłam blok, kredki i chciałam mu pokazać malowanie, ale zupełnie go to nie zainteresowało - bardziej fascynujący jest kosz na śmieci z obrotową pokrywą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze Ci czym interesuje się Blanka:) -pólka z filmami na dvd - oby coś wyjąć a najlepiej wszystkie porozrzucać -pólka z książkami myszka i klawiatura od kompa wyłączyć i włacyczyć kompa sznury, kable, przewody głośniki - juz porobiła dziury ;] tak że brzmienie mamy extra :D komoda- otwieranie i zamykanie szuflad półka pod łóżeczkiem - wszystko ląduje na środku pokoju ;) furrore zrobila huśtawka ;) zawieszna w futrynie albo przy suficie - zależy gdzie sie bawimy , potrafi bujaś się i 20 min a na noc się w niej wycisza i usypianie zajmuje nam 10 min:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przy jedzeniu mój portfel ;] wyciagam kase, zostają karty, a ze ejst tego sporo :D (karta ze zniązk do apteki szt 3, orsey, z Up itp i td to Blanka potrafi 20 min wyjmować i wkładac karty a potem rzuca co oznacza ze koniec zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo!
jakbym o mojej czytala! ma juz 15 miesiecy.piloty,komorki,myszka no i poczywiscie komputer obowiazkowo.umie juz wlaczac,wyłącac i kapuje ze to jest wlaczanie np mowie włacz komputer i umie,poza tym kosz na smieci,gary, miseczka z mnostwem zapasowych kluczy, koszyk z klamerkami do bielozny itd,,,wszystko co dla dorosłych.rtez probowalam jej chowac zabawki i wyciagac za jakis czas,ale starcza na kilka min doslownie.lepsza misa z rupieciami lub jakimkolwiek badziewiem;) neiwiem czy sa takie zabawki.moze jak ktos ma duze mieszkanie i ogrod... ja mieszkam w bloku wiec jakies hustawki czy trampoliny odpadają. mysle,ze moze powinno powstac takie forum,lub strona z wymienialnią zabawek.bo, chociaz uzywane, ale zawsze to obce,jakas nowosc, to tez ją bardzo interesuje.tylko ze faktycznie bez sensu kupowac zabawki na 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego huśtawak w bloku odpada? My mieszkamy w bloku :) haki sa w futrynie a drugie w pokoju w suficie i wieszma tam gdzie mi wygodniej :) Komórka - alo alo tata :D córcia zawsze rano się bawi jak wstanie i biorę Ja do naszego łóżka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mój syn też jeszcze nie chodzi :P no chyba, że za rękę i przy jeździku :) są takie małe trampoliny z rączką do trzymania dla dzieci od 1-3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój syn się wycwanił i zepsutym telefonem nie chce się bawić :P kiedyś odblokował mi telefon i wysyłał mmsy ze swoimi zdjęciami :) jak widzi, że otwieram laptopa to na czworaka pędzi przez salon z krzykiem "ji ii ii" (tzn. komputer) przestawia wszystko oczywiście tak samo jak u Was:) ostatnio zainteresował się malowaniem, ale na takiej ramce z plastikowym "ołówkiem" co można zmazać przesuwając taki cypel (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :P ) przy tym czasami posiedzi 20 min. malując i zmazując na zmianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie też myślałam o tym, że ogromnym marnotrawstwem jest brak miejsc (w naszych miastach, czy na forum) gdzie mamy mogłby sie powymieniać zabawkami, ubrankami itp. Właśnie wczoraj mąż oddał synowi komórkę, której już nie używa, bo wyświatlacz do połowy się wylał. I jaki efekt? Pobawił się kilka minut - lepsza jest nowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghjhjhjhjh
jezu jakbym czytala o swojej corce nie ma to jak nasz laptop -ma swoj zabawke ale nieeee nasza komorka-choc ma swoja (nasza stara nieuzywana ) wywalanie ciuchów z półki zabawa buletkami z napojem-ktore lewo udżwignie wylewanie wody i packanie sie w niej zabawki edykacyjne- 5 min i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moj maluszek ma dopiero 10,5 miesiąca a ja już też mam problemy czym zająć Filipka . dzisiaj dostał zestaw , foremki , grabki , łopatkę , wiadereczko i taką zabawkę że wsypuje sie piasek i kółeczko sie kreci . i jak na razie bawi sie z 15 min u siebie w łóżeczku. jak wyciągam go z łóżeczka i daje pudełko zabawek to mija je szerokim łukiem . i tak jak u was atrakcyjny jest laptop , piloty itp. http://www.olito.pl/index.php?main_page=page& id=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ma juz prawie 16m i tez wszystko sie mu szybko nudzi. Ostatnio kupialm mu klocki do ukladania i tym potrafi sie bawic tak gora 10min. Chyba , ze maz sie z nim bawi to wtedy je ukladaja dlugo ale jak jest sam to chce zeby sie z nim bawic. 2opcja to tekturowe ksiazeczki z obrazkami zwierzat ale to u nas jest prawie natychmiastowo targane i pozniej po podlodze walaja sie pojedyncze kartki z tych ksiazeczek. Moj syn lubi jeszcze zakrecac wszystko co sie da. Ja daje mu np pojemnik po kawie ktore caly czas zakreca i odkreca i przy tym tez sie bawi dluzej. Wydaje mi sie ze dzieci do 2rz z natury nie potrafia sie zajac same soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jeszcze bardzo lubi przedmioty, które się kręcą. bardzo lubi samochody przez to i to najlepiej z dużymi luźnymi kółkami :) wtedy siada i kręci nimi, potrafi tak spędzić 10 minut. i piłki tez lubi. sam sobie kula i chodzi tak za nimi po całym domu :) ostatnio dostał basen z plastikowymi kulkami i zabawa polega na rozwalaniu ich po całym salonie. jak piłki są już wszędzie tam, gdzie tylko mogą być to znaczy, że jest koniec zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam o tyle dobrze, że mój syn jednak umie się sam bawić :) oczywiście zabawa z kimś jest najlepsza, ale jeśli ja nie mam czasu to bez problemu sam się sobą zajmuje. np. zbiera wszystkie zabawki po kolei, wkłada do pralki i ma zamiar je wyprać...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marionnetka
Na swoim przykładzie powiem, że takie maluchy raczej trudno zainteresować czymś na dłużej. Moja córcia bardzo lubi książeczki, ale dłuższe czytanie w grę wchodzi wtedy, kiedy czytamy razem. Sama czyta tak szybko, jakby była po kursie szybkiego czytania :-) Jeśli zależy Ci, by dziecko zainteresować na dłużej, pomyśl o macie edukacyjnej: http://zakupy.linkbaby.pl/do/item/K4562/Mata-edukacyjna-Fisher-Price-Las-Tropikalny W naszym wypadku sprawdziła się wyśmienicie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×