Ratuuujcie! Ja się chyba zakochałam!Kopa w dupę mi trzeba

Miało być w celibacie i bez chłopów. Po moich ostatnich traumatycznych przeżyciach i jazdach bez trzymanki z tymże gatunkiem obiecałam uroczyście, że koniec, będę teraz nosić spódnicę za kostkę, studiować Poradnik domowy, uczucia przeleję na psa a ochotę na sex na robótki ręczne. No i tak mi minął miesiąc,nawet już szalik skończyłam i mnie oczywiście jebło uczucie niespodziewanie. Znam go od lat, to bliski kumpel mojego kuzyna, nie raz odstawialiśmy na imprezach patologię po miodówce, ale nie patrzyłam nigdy na niego jak na obiekt. No ale teraz spędzaliśmy ze sobą trochę czasu na grillach i innych spędach i spojrzałam, uznałam, że on całkiem fajny, przystojny i moje kacze serce zabiło mocniej ponownie. Problem w tym, że mi się wydaje, że on nie czuje nic do mnie, nawet mnie o numer nie spytał ani nic, tylko jak się żegnaliśmy to powiedział do jak najszybszego zobaczenia :(. Ja cierpię!!

...miodóweczkę trzeba zrobić i nastepna patologie :)

Właśnie po tej miodóweczce to nie było patologii takich jak wszyscy myślą tylko śmiechy fajne. Cholercia, fajnie by bylo gdyby..., ale chyba nie będzie:(

może najpierw skończ gimnazjum

Ja już nawet studia skończyłam, ale rozumu i dojrzałości tam nie nabyłam, że tak powiem:)