Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgosiainserd

do kobiet które nie pracuja zawodowo

Polecane posty

Gość małgosiainserd

jak sobie radzicie?ja mam malutkie dziecko,mąż pracuje,dorabia.ale kasa wycieka przez palce-dziecko strasznie dużo kosztuje,same wiecie.odmawiam sobie wszystkiego,a i tak nie starcza.wzięłam się za sprzedaż na allegro,sprzedaję za małe ubranka po dziecku,ale już muszę kupować nowe,bo coraz zimniej no i z wszystkiego wyrasta.Chciałabym coś dorobić,ale nie mam pomysłu.Nie mam z kim zostawić dziecka,mąż wraca późno,babcie nie żyja,rodzina daleko,znajomi pracują.JAK WY SOBIE RADZICIE?CORAZ BARDZIEJ MYŚLIMY O WYJEŹDZIE ZA GRANICĘ DO RODZINY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autobus odchodzi za godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamyszka27
ja obecnie pracuje, ale jestem w 23 tygodniu ciazy i jak sie dziecko urodziny to oczywiscie nie bede pracowala tylko moj maz. Roznica jest jedynie taka, ze mieszkam za granica i tutaj dostane rok czasu pieniadze na dziecko, bo pracowalam. Nie bedzie tego duzo, ale da sie zyc. Jak mala bedzie wieksza tez nie moge isc do pracy, bo niestety nie mam tutaj rodziny, tak wiec tylko meza wyplata, ale starczac powinno bez problemow. Do jakiego kraju masz mozliwosc wyjechac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
do Anglii,konkretnie do WAlii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
sorry ale chyba chodzi Ci do UK, do Walii- nie mozesz powiedziec ze do Anglii- do Walii, bo anglia i walia to osobne panstewka- obok szkocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
O JEZU,NO I CO Z TEGO?NIE W TYM TKWI PROBLEM SORYYYYYYYYYYYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zo$ka z Pazurem
Mogłabyś pilnować jeszcze czyjegoś dziecka u siebie w mieszkaniu, skoro i tak siedzisz ze swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz pracuje na budowie zarabia ponad 2tys ale nie zawsze tak jest często musi brac wolne bo mieszkamy na wsi, ja mam rentę po zmarłej mamie, 600zł, radzimy sobie choc nie jest łatwo, wyjechac nam się nie da, ubranka kupuje c ciucholandach sa tam często nawet markowe ubranka jeszcze z metkami i za małe pieniądze.też mam roczne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
z siedzeniem to nie ma nic wspólnego,moje dziecko jest bardzo absorbujące i brojne,nie wyobrażam sobie zajmować się jeszcze jednym-bywa tak,że nie mam czasu nawet obiadu zrobić,nie chce samo się bawić.Teraz jest chore i odsypia noc. mam do załatwienia kilka spraw urzędowych,to jest wyprawa na drugi koniec miasta,nie ma mowy z chorym dzieckiem.Kłócimy się z mężem nawet o te aukcje na allegro,bo on nie ma siły ani czasu zajmować się dzieckiem po pracy,także jest nerwowo,bo muszę się sprężać. wolne dla mojego męża w tygodniu oznacza - 90 zł.szef nie daje urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne co można poradzić to
organizacja czasu - mąż wraca z pracy dajmy na to o 16 to ty leć natychmiast do urzędu, ustalcie grafik. Wiadomo, że przy małym dziecku nie można chodzić zawsze i wszędzie, gdzie potrzeba, ale trzeba kombinować. Może mogłabyś wykonywać np. jakąś pracę nocną czy wieczorową, jak kelnerka, barmanka, na pół etatu od 20 do 24 itp. - zawsze parę groszy z tego jest. Co to w ogóle znaczy że mąż jest zbyt zmęczony by zajmować się dzieckiem? Może być zbyt zmęczony żeby iśc np. do pracy na drugi etat, to rozumiem, ale własnym dzieckiem nie moze się zająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przetrwaj ten czas, postaraj się widzieć lepszą przyszłość, bo może jak zapiszesz dziecko do jakiegoś przedszkola (już teraz musiałabyś się o to postarać) to znajdziesz pracę i oderwiesz się od tego. Widać że tego potrzebujesz. Musisz wytrzymać a będzie coraz lepiej, dzieci rosną czas wszystko zmienia... Jeszcze będziesz wspominać ten czas z uśmiechem. Wiem bo ja też to przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
dziękuję za słowa otuchy,jest mi naprawdę trudno. mąż wraca do domu o 18-urzędy są czynne do 15,najgorsze jest właśnie to uziemienie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
maż jak wraca z pracy,remontuje mieszkanie,ja go rozumiem,że nie ma siły.jesteśmy skazani sami na siebie,matki nam zmarły -ja nie mam ani ojca ani matki,brat daleko rzadko nawet zadzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli masz troche czasu
wolnego moze umiesz cos co mozna sprzedawac? Ja sie sama nauczylam grafiki i teraz dorabiam na czarno, nie tyle co na etacie, ale z 600zl miesiecznie jest, a rekord to 1400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
dobrze się czuje w sprzedaży,z resztą to mój zawód,cały czas o tym myślę,żeby coś właśnie sprzedawać,a najlepiej przez internet,może jakaś firma potrzebuje takich osób,które zajęłyby się sprzedażą przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
bo ile można sprzedawać swoje rzeczy?to nie jest wyjście na dłuższą mete,pozbyłam się już nawet biżuterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry! Mało która kobieta bez wsparcia rodziny radzi sobie w takiej sytuacji, potem będzie wam łatwiej znieść gorsze sytuacje w życiu bo będziecie wiedzieli że dacie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no sory ale trzeba bylo
najpierw myslec a nie dziecko sobie zrobić :o Wiedziałaś na pewno że mąż nie zarobi tyle by utrzymac ciebie i jeszcze dziecko wiec teraz macie problem. Trzeba bylo myslec wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można myśleć wcześniej ale zazwyczaj rzeczywistość jest zupełnie inna od tej obmyślonej wcześniej, wszystko się może wydarzyć, a ciężkie chwile trzeba jakoś wytrzymać i znaleźć rowiązanie a nie mówić że "trzeba było wcześniej pomyśleć" ! Co to da teraz? Może właśnie dobrze zrobiła decydując się na dziecko! Napewno dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli masz troche czasu
no czasem potrzebuja, ale nie tylko do sprzedazy - musialabys je zamawiac, skadowac w domu, robic zdjecia i wysylac... a ... moze zaozysz wlasna dzialalnosc? na all. tez sprzedaje :) ale z tego sa grosze, max 200zl miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własna działalnośc to opłaty, sam zus na początek to ok. 340 zł (przez dwa lata) do tego księgowa ok.122 zł (zależy) ewentualne podatki i co zostaje? a materiały ? Tu trzeba mieć jakąś gotówkę na początek. Lepiej już sprzedać na czarno a jak będzie możliwość to iść do pracy na etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
fakt,z allegro są grosze,co zarobię,zaraz wydam,ale zawsze coś.Muszę się zorientować co gdzie w trawie piszczy.Co do planowania,aż się roześmiałam:dziecko było planowane,mało tego długo bo 2 lata oczekiwane z niecierpliwością.Pieniądze były,jakoś było no i rodzice żyli,cos pomogli,doradzili co zrobić . jakby każdy tak myślał,to nas tez by nie było na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie jak zakladasz dzial
lnos masz dofinansowanie zwlaszcza gdy jestes matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosiainserd
to super,a to nie jest tylko dla samotnych matek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×