Moja kobieta ma opryszczke - powinienem ją rzucić?

Nie chce sie zarazić tym syfem na całe życie, jak myślicie?

Potrzebuje jeszcze dobrego textu żeby się z tego wymiksować - żeby nie było jej zbyt przykro

A jak ją poznales to nie miała opryszczki? apewne miała i ci nie przeszkadzalo.... w zyciu nie chodzi o opryszczke tylko o czlowieka o jego serce.... mozesz miec dziewczyne kochajaca, dbajaca o ciebie, zaradna z opryszczka lub piekna laleczke bez opryszczki, leniwa, majaca cie w d... zdradzajaca - co wybierzesz?

Dlaczego miałbym wybierać między jedną a drugą, miałem już ładną i mądrą kobiete wcześniej i bez opryszczki. Nie chce sie tym zarazić, na pewno miała to już jak ją poznałem ale dopiero teraz to widać, bo ludzie z opryszczką mają co jakiś czas tak że im tego syfa wysypuje na usta :o

mój chłop ma opryszczkę a ja nie- i co można się nie zarazić!!!

ale ty masz problem....pryszcz...moj maz tez ma pryszcze, jak go poznalam tez mial.leczyl sie i nic nie pomoglo. Jakoś się nie zaralłam po 5 latach razem. Pryszczem nie zarazisz sie to masz w genach.

Nie chodzi o pryszcze tylko o OPRYSZCZKE to jest taki syfiasty wirus, który robi regularnie takie obrzydliwe wyrzuty na ustach

Wiem, wiem o co chodzi,m oj tez mieal na plecach. Kiedys nie nawidzil siebie, tej opryszczki, zwlaszcza jak poznal mnie wstydzil sie tego. Nawet chcial sie rozstac z ego powodu, bo twierdzi ze ja taka delikatna,a on w opryszcze. Ipowie ci ze od kad wie ze mnie ta jego opryszczka nie rusza, nie pzeszkadza, to do glowy tego nie bierze i coraz mniej tego sie pojawia, ostatnio to praktycznie wogole nic niema,

tez mam od wczoraj:o

setunia lepiej się nie przyznawaj bo Cie facet rzuci

na szczescie ja tego nie mam :P

rzuć ją dowie się w końcu z kim była i nie będzie żałować bo czego?

28061980 - mądrze napisałaś/leś . Popieram