Randka z palaczem

Poszłam na randke z fajnym chłopakiem. Super gośc mądr,wesoły, przystojny. ale jak palił papierosy to dmuchał na mnie dymem co zrobić? Spotkać się z nim znowu? Czy lepiej nie. Dodam ja nie pale. On jest mna poważnie zainteresowany.

Jeśli jego nałóg jest dla ciebie aż taką wielką przeszkodą to jesteś płytka w chooy.Po pierwsze primo* - Jakby ludzie potrafili być wobec siebie szczerzy nie bylo by w tym miejscu takich idiotycznych pytań. po drugie primo* - Wlaściwie wystarczą dwa zdania. Przygotuj się i podciągnij rajstopki, bo to będziesz szok dla takiego małego mózgu jak twój - Przepraszam, nie lubię papierosów. Móglbyś przy mnie nie palić? Oczywiscie może sie wkurrwić, bo zabierasz mu przyjemnosć i ograniczasz, no ale jak mu zależy to przeprosi i powstrzyma się od palenia w twojej obecności. Ja, osoba paląca odkładam palenie kiedyś jestem z kimś niepalącym. Moja przyjaciółka jest uczulona, nie odpierrdalam maniany i jak juz mnie cisnie grzecznie oddalam sie w rytmie salsy w stronę drzwi po czym wracam dotleniona i wszyscy sa szczęsliwi. * - kiedys ktoś mnie zbeształ za nieuctwo, toteż dodaję, iż znam łacińskie wyliczenia (primo, secundo, tertio...) tylko po pierwsze, po drugie primo fajniej brzmi

vera icona pieprzysz jak potłuczona

ja dla swojej dziewczyny rzuciłem palenie bo nie chciała się ze mną całować! możesz mu tak powiedzieć. jak mu zalezy to dla ciebie zrobi wszystko i mu na zdrowie wyjdzie... u mnie jeden problem - ta dziewczyna została moją żoną... teraz sie rozwodzimy bo jej się znudziłem więc znowu palę :-(

Zawsze mnie dziwi że ludzie nie potrafią zareagować kiedy coś im nie pasuje. Kobieto jak ci ktoś chucha dymem w twarz to po prostu mu powiedz zeby dmuchał w drugą stronę.

urządził jej smoking fetysz

widziałam gdzieś jedno motto, "Jeśli dla kogoś rzucasz papierosy - To zazwyczaj przez tą samą osobę znów zaczniesz palić" hehe ale też myślę, że wystarczy powiedzieć, żeby palił mniej, ewentualnie odwracał głowę :P mi np papierosy nie przeszkadzają, ale mimo wszystko po co ktoś ma na mnie chuchać hehe

ja nie pale mąż pali i naprawde po 6 latach już mi dym nie przeszkadza nauczyłam się. Może dmuchać na mnie i mnie to nnie rusza

wszystko jest kwestia czasu i przyzwyczajenia.

Powiedz mu tak: Albo ty masz papierosa w swoich ustach, albo ja mam twojego fiuta w swoich. Od razu przestanie palić.

Bo to trzeba umieć się obchodzic z facetem hehe :P. Ja nie palę,nikt z mojej rodziny tez nie a mój facet pali od początku naszego związku.Jednak przy mnie stara się nie palić,bo wie że nie lubię.Nie przeszkadza mi dym,czy to że pali ale za dmuchanie mi dymem w twarz dostałby łomot :P. Więc albo wychodzi do kuchni,na balkon albo na dwór.Potrafi też przy mnie prawie w ogóle nie zapalić,co doceniam :) Jednak nigdy mu nie powiem,że albo ja albo fajki.

mi palenie nie przeszkadza

ja też nie toleruję smrodu fajek ... kiedyś jeszcze jakoś to znosiłem, jednak ostatnio śmierdzą mi coraz bardziej i strasznie mnie odrzuca ten smród swego czasu miałem nawet laskę, co paliła i nie powiem, żeby mi się to podobało (bo pocałunki w sumie były obrzydliwe - wolałem ją całować w inne wargi :) ) ale jakoś to znosiłem teraz jednak ... to chyba kwestia braku większego kontaktu z palaczami ... fajki śmierdzą mi okrutnie

mi palenie nie przeszkadza wogóle dodam,że ja nie pale i nigdy nie paliłam

dmuchnięcie dymem w twarz przez mężczyzne znaczy,że ma na Ciebie ochotę

"dmuchnięcie dymem w twarz przez mężczyznĘ znaczy,że..." brak mu kultury i dobrego wychowania

vera sloneczko znowu sie sadzisz na forum i jezdzisz po biednych dziewczynkach bijac swoim pejczem! ty niedobra jestes, do nogi!

cześć Przyjacielu :)

Ja to sie lubię benzyną sztachnąć. :)

A wiesz, mam zaplniczkę na benzyne. Nie bez przyczyny :) Ale to nie Zippo, cos lepszego bo...z historią :)

powiedz wprost ze nie palisz i ze nie masz nic przeciwko(jeszcze za wczesnie aby sie posiwcał i rzucił palenie dla ciebie jesli juz nie dla niego samego:)) zeby nie dmuchał ci dymem w twarz. jesli jest tak jak mowisz powaznie zainteresowany toba to anwet ograniczy palenie bo bedzie mu co innego w głowie niz fajki:)

Postaw sprawe od razu jasno i powiedz, ze nie jestes w stanie umawiac sie z palaczem. Sama dbasz o higiene i nie wyobrazasz sobie, aby obcowac z kims, kto jest przesiakniety smrodem papierosow, dmucha ci w twarz i jeszcze robi z ciebie bierna palaczke. Jesli jestes dla niego kims bardoz waznym, to zrezygnuje z palenia, jak tylko kolejna laska, to na pewno tego nie zrobi, bo nie bedzie chcial podejmowac wysilku dla kogos, kogo mozna zastapic kims mniej wymagajacym. Nie licz na to, ze jak zaczniesz sie z nim spotykac, to go przekonasz do rzucenia, NIEREALNE!!

jeszcze za wczesnie aby sie posiwcał i rzucił palenie dla ciebie jesli juz nie dla niego samego Podstawowy blad. On musi wiedziec, ze nie ma takiej kombinacji jak autorka+fajki. Albo jedno albo drugie. Jak odpusci sobie dziewczyne, to przynajmniej bedzie wiadomo, ze nie warto sie angazowac. Poza tym palenie na randce przy osobie niepalacej to jakies totalne buractwo. Umawialam sie juz z palaczami, ale nigdy przy mnie nie palili.

Ludzie wielkie halo z powodu wypalonej fajeczki :-) Oczywiście autorko nie wierze że dmuchal Ci prosto w twarz bo pewnie nawet byś się nie zastanawiała nad nim dalej Jak można przekreślać kogoś tylko dlatego że pali papierosy :D

Dmuchnięcie dymem w twarz oznacza, że chce cię dmuchnąć oralnie aż po same jaja.

ale on naprawde mi się podoba bardzo.... tylko te dmuchanie dymem mnie wkurza

ale w twarz chuchać odrazu? xD

palacze sa super