Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki mam plan

Opiekunka dla noworodka? Ktora z was miala opiekunke mimo, ze nie pracowala?

Polecane posty

Gość lenie
malowanie panzokci?????????? kobieto,może trzeba było naprawdę założyć gumkę lub lepiej przemyśleć te robienie dzieci........ Musi zatrudnić opiekunkę żeby sobie paznokcie pomalować hehehehehehehhehe no PARANOJA jakaś..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko, czytaj uważnie, to był przykład! Poza tym nawet jeśli, to matka ma święte prawo do paru godzin dla siebie i co wtedy robi to jej biznes. Ciężko pojąć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia Godlewska
Nawet po urodzeniu dziecka kobieta powinna być nadal kobietą a nie tylko matką... a paznokcie to pewnie tylko taki przykład pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z resztą nawet jak matka chce nając opiekunkę, bo musi pomalować paznokcie, to co ci to przeszkadza?? Nie wiem, zazdrościsz innym dochodów czy co? Czy czasu na malowanie?? Dziecko ie musi być przyssane do matki 24h/dobę, nic mu się nie stanie jak na 4 godz. dziennie matkę zmieni opiekunka. Boli cię to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwie się że położna to popiera...ale czego się dla kasy nie robi.. Jestem bezstronna bo oby dwie strony mają racje...społeczeństwo sie rozleniwiło i jest wygodne i też kobieta ma prawo zadbać o siebie..... ale nie przesadzajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Do autorki - wiesz, nie czytalam calego tematu tylko twoj pierwszy post, bo spodziewam sie, ze z tematu zrobila sie pyskowka, jak to zwykle na kafe bywa :o Napisze ci tylko jedna rzecz. Jesli chcesz kogos takiego to uwazam, ze jest dobry pomysl. Ja mieszkam zagranica i po urodzeniu dziecka z ubezpieczenia przysluguje 49 h rozlozonych na 8 dni opieki takiej a'la opiekunka do dziecka i poloznej w jednym. Jest to kobieta, ktora nie dosc, ze pokazuje ci w domu jak zajac sie dzieckiem, je kapac itd. to rowniez robi ci zakupy, sprzata, gotuje, prasuje, robi sniadania itd. Stad rodzinka przez ten tydzien ma czas na "intergacje" ;) z nowym czlonkiem rodziny, kobieta ma czas na sen i odpoczynek w ciagu dnia i generalnie jest to rewelacyjna sprawa. Wiem, ze to nie to samo o czym piszesz, ale cos podobnego i chcialam ci tylko powiedziec, ze wedlug mnie to jest to bardzo dobry pomysl, bo takie malenstwo moze byc bardzo absorbujace i kazda pomoc jest czasem na wage zlota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f jl;ppkndjdffif
Ja mieszkam zagranica i fakt, polozna przychodzi, ale przez dwa tygodnie obejrzec dziecko, doradzic, ale zakupow nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
f jl;ppkndjdffif - bo nie mieszkasz w Holandii. Gdybys tu mieszkala to robilaby ci to wszystko przez rowne 8 dni :) To jest tu normalne. Sweet Rose - faktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f jl;ppkndjdffif
Jak ktos napisal, ze kobiety kiedys wszystko same robily bo musialy, nie mialy pralek, pampersow, mialy wiecej dzieci i dawaly rade. A teraz wszedzie udogodnienia i co? Paniuski juz nic nie musza robic, z lenistwa chyba fiksuja-i nie potrafia zajac sie dzieckiem, zadbac o siebie-bo to az taki wyczyn wg. nich....Masakra. Piszcza, ze maz w pracy, babcie pomoc nie moga... Do roboty nieroby-wlasnie przydalaby sie Wam lekcja prawdziwego zycia-tetrowki, brak pralki, piece kaflowe i opieka nad dzieckiem-zesralybyscie sie wtedy. Spoleczenstwo teraz jest slabe, swiat poszedl do przodu, tyle udogodnien jest a fajtlapom i tak ciezko. Zero organizacji, a te dzieci nie wiem po co powolywane na swiat. Kazda sie stara, podnieca ciaza a potem zgrzytanie zebami, bo ponienka sobie nie radzi i marzy o pomocy w opiece, bo biednej tak ciezko. i kiedys bylo lepiej, kobiety nie mialy czasu na glupie pierdolenie i uzalanie sie nad soba, potrafily sie zorganizowac i ogarnac wszystko-a miaaly o wiele wiecej obowiazkow i przy domu i przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f jl;ppkndjdffif
I zeby nie bylo, moja matka miala mnie i brata rok po roku, wode ze studni nosila, grzala, prala pieluchy i wszystko recznie, palila w piecu i jakims cudem miala czas jeszcze na czytanie ksiazek, robienie na szydelku, czas dla meza, na zadbanie o siebie i miala porzadek w domu, zawsze obiad zrobiony. Jak ja uroodzilam dziecko(jeszcze w PL), tez maz wciaz w pracy, a ja nie prosilam babc o pomoc, zajmowalam sie maluchem sama. I czasem nawet mi sie nudzilo wrecz. Mieszkanie czyste, zakupy, obiad zrobione, ja tez zadbana. Kwestia organizacji. nie pisze tego, bo zazdroszcze kasy, opiekunek, tylko po to, zeby udowodnic, ze jak sie chce, to mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
f jl;ppkndjdffif, ale powiedz mi po co? Po jaką ciężką cholerę mamy się zaharowywać, bo nasze matki tak robiły?? Autorka nie pisze o opiece całodobowej, tylko o kilku godzinach dziennie, uważasz, że to coś złego? Nie rozumiem takiej postawy "matki pracowały, to i my musimy", ale w imię czego? Dziecku naprawdę nic się nie stanie jak te 4 godz. dziennie zajmie się nim ktoś inny. Jak ty lubisz pracowac to fajnie, ja np. wolę poczytać w tym czasie dobrą książkę. Może jestem leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie korzystałam, ale myślę że to dobry pomysł :) z tym że przez trzy godziny niewiele odpoczniesz, lepiej byłoby na 6 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiecie o co chodzi
Chodzi o to, ze kiedys kobiety mialy wiecej obowiazkow i nie narzekaly. Nikt nie mowi, ze te czasy maja wrocic. Chodzi o to, ze w tych czasach wiele prac kobietom odeszlo, dzieki postepowi technicznemu, mimo to dzisiejsze matki sobie nie radza. Taka, ktora umie sie zorganizowac i ogarnac nie ma problemow z opieka nad dzieckiem i innymi obowiazkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co w związku z tym? Nie wszystkie potrafią się zorganizowac i mają do tego prawo. Jedna da radę opiekowac się dzieckiem, zrobić pranie, ugotowac obiad, posprzątać mieszkanie i jeszcze znajdzie czas na poczytanie książki, a drugą już sama opieka wymęczy. I niby dlaczego ta druga ma być potępiona za zatrudnienie opiekunki? Bo istnieje "pierwsza", która daje radę, w związku z czym każdy powinien? Ludzie są różni, jedni są zaradni i pracowici, drudzy niezorganizowani i leniwi. Jak ci drudzy mają kasę, to dlaczego mieliby nie skorzystać z pomocy? Mówimy o kilku godzinach dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiecie o co chodzi
aniolek-to po co kobiecie dziecko, skoro przez 6 godzin powinna miec opiekunke, zeby pani mogla odpoczac? Mi sie wydaje, ze czesc kobitek nie dorosla do posiadania dziecka-wystarczy przejrzec tematy na forum-ciagle marudzenie i narzekanie, ze sobie ktoras nie radzi, wiekszosc marzy o opiekunkach i babciach do pomocy. Nie rozumiem tego, wsrod moich znajomyc takich matek nie ma-tez mezowie w pracy a one w domu z dzieckiem/dziecmi i organizuja sobie czas, nie zapominajac o sobie i mezu. Autorka jeszcze nie urodzila, a juz opiekunke chce szukac. Bez przesady, kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie rozumiecie o co chodzi
Niezorganizowani i leniwi? To wspolczuje tym dzieciom takich rodzicow :( i ode mnie to juz wszytko w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie mają prawo być i niezorganizowani i leniwi. Tyle. Dzieciom nie ma czego współczuć, dopóki nie są zaniedbane, a przecież lenistwo nie oznacza od razu, że rodzic dziecko zaniedba. Jak ktoś ma pieniądze to ma prawo skorzystać z usług opiekunki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i920i30903492-
ale nie rozumiecie o co chodzi - ale tępa jestes.... niektórzy mają w życiu zainteresowania, a pracują dlatego że to ich pasja, a nie muszą. Co nie wyklucza posiadania dziecka. Też się może doucz, będziesz mniej sfrustrowana życiem. kobiety maja ogrom pracy w domu i zawodowej też, głupie przyjmuja to bez problemu jak świnia idąca na rzez, te mądrzejsze usiłują walczyc z durnymi patriarchalnymi przetrwałościami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DGFFDGDFGFDG
gdybym tylko miala kase to bym rozwazyla taka opcje wlasciwie to marzenie... 3 godziny dla siebie kiedy mozna gdzies wyskoczyc, pospac, lub posprzatac czy ugotowac to dla mnie obecnie marzenie. Maz pracuje do pozna wiec od rana do nocy ja zajmuje sie dzieckiem, ktore ma kolki i spi od 6 do 8-9 kiedy to ogarniam mieszkanie, jem, myje sie, odciagam pokarm i mijaja te 2 godz... potem moje dziecko spi tylko dwa razy po pol godziny i raz na spacerze max godzine kiedy wiec czas na cokolwiek nawet ugotowanie obiadu? dzieci moich znajomych spaly przynajmniej na poczatku kilka razy po 2-3 godziny, dla mnie to bylby luksus... czesto jestem wykonczona dlatego uwazam ze jesli kogos stac to super pomysl aby nie popasc w depresje i odpocxac choc troche, oczywiscie ja znam tylko przypadek gdy dziecko jest megaaktywne i szkoda mu czasu na sen... druga polgodzinna drzemka u mnie wlasnie trwa i wiem ze skonczy sie za 5-10 minut :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziecko kobiecie jest po to, bo chce je mieć. Istnieje coś takiego jak instynkt macierzyński. Natomiast nie ma nic złego w tym, że kobieta chce przez te pare godzin dziennie odpocząć, ma do tego pełne prawo. Dziecku nic się przecież nie stanie. Wypoczęta i szczęsliwa matka to tylko korzyść dla dziecka, lepsza taka, niż ta, która w imię nie wiadomo czego tyra po 24 godz. na dobę i ze zmęczenia pada na twarz. Każdy powinien mieć parę godzin czasu dla siebie, choćby na spokojny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEN CZAS JEST NA WYTWORZENIE
więzi między matką a dzieckiem, moim zdaniem opiekunka wszytko psuje niezależnie od stanu kasy, ja mam 2 dzieci, do rodziców najbliższych 100km - z reszta oni są starsi i raczej sami opieki potrzebują ... ... więc byłam sama od początku i powiem szczerze, ze to żadna filozofia, nie poujmuję jak ktoś może uważać, że nie da rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ta opiekunka ma być na kilka godz. dziennie. Naprawdę uważasz, że jak matka zajmie się dzieckiem przez 20 godz. zamiast 24 na dobę to krzywda się dziecku stanie? Jak ja się urodziłam to opiekowała się mną babcia, i to nie przez kilka godz. a przez pół dnia i jakoś nie cierpię na zanik więzi z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEN CZAS JEST NA WYTWORZENIE
Jakos nie tyralam 24/dobe. a nieudacznicy musza sie jakos tlumaczyc, prawda? dobra-leniwi, niezorganizowani rodzice moga nie zaniedbywac dziecka, ale fajny daja mu wzor do nasladowania na przyszlosc. Nieudaczne, nieprzygotowane do roli matki paniuski zawsze sie tlumaczyc beda i udawac takie wielce swiatowe, ze dla nich priorytetem jest satysfakcjonujaca praca i dba nie tez o siebie. a dzieciak to tylko dodatek :P bo tak trzeba, bo wypada dziecko miec. a potem opiekunki, sloiczki, zabaweczki z katalogu a mamusia sie zawinie do kosmetyczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqweqweqwew
TEN CZAS JEST NA WYTWORZENIe- a ja myslę,. że było ci bardzo ciezko i zazdrościsz, że inne kobiety ułozyły sobie zycie lepiej. Ja np. jezdze konno, to wymagająca czasu pasja, ale nie wyobrażam sobie zrezygnowania z niej. Kobieta naprawdę nie jest tylko żywym inkubatorem, ma prawo do odpoczynku, realizowania pasji, szczęścia. Także ojciec powinien zajmowac sie dzieckiem, nie tylko matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEN CZAS JEST NA WYTWORZENIE
TO NIE JA PISAŁAM ten 2 post!!!! nie do końca się z nim zgadzam! dla mnie tez ważna jest praca! ale wszystko ma swój czas i miejsce, noworodek potrzebuje matki, a nie co chwil innych rak, które go kołyszą! ja do roku siedziałam z dziećmi w domu i świetnie to wspominam...właśnie jako taki leniwy okres w moim życiu, mimo ze nikt obcy mi nie pomagał.... Obowiązkami wymieniała się jedynie z mężem jak wracał popołudniami i nigdy nie narzekałam na brak czasu na pasje czy nawet pracę! .... przecież niemowlak całkiem sporo śpi i w dzień też można sporo zrobić....to już większy kłopot jest z dopilnowaniem rocznego dziecka, które ciągle gdzieś włazi! Co do wspomnianych koni, to nie jest jakaś moja szczególna pasja, ale raz na ruski rok jeździmy ze znajomymi i wyobraź sobie z DZIEĆMI i nie ma problemu, wynajmujemy domek, robimy ognisko, najpierw w teren jedzie jedna grupa później druga, a dzieci uwielbiają głaskać koniki w stajni i biegać po świeżym powietrzu... wynajmowanie opiekunki i wyjazd na konie bez dzieci to dla mnie nieporozumienie, przecież dla dzieci to większa frajda niż dla rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqweqweqwew
wynajmowanie opiekunki i wyjazd na konie bez dzieci to dla mnie nieporozumienie, przecież dla dzieci to większa frajda niż dla rodziców! no to widac nie jest to twoja pasja, czy tak ciezko zrozumiec że kazdy człowiek jest inny? Jak ktos ma pasję to nie jest w stanie bez niej zyc. Moje dziecko akurat za końcmi tak nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TEN CZAS JEST NA WYTWORZENIE
rozumiem, ale skoro masz taką pochłaniającą pasję, to po co ci dzieci? żeby dobrze na foto rodzina wyglądała? ..przeciez nie każdy musi mieć dzieci! .... ... a ja ma inne pasje, konie akurat to raczej okazjonalna rozrywka- tyle, ze wiem jak to wygląda i że full ludzi przyjeżdża z dziećmi i nawet niemowlaczki świetnie się czują w towarzystwie koni.... ...w każdym razie, ja rozumiem to tak, im większa mam pasję tym bardziej chcę się nią podzielić z rodziną czyli też z dziećmi, po to mam dzieci, żeby je wychowywać, przekazywać swoje wartości, spędzać z nimi czas... ... a twoje dziecko, jak ma lubić konie skoro go ze sobą nie zabierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cziz
współczuje tym biednym dzieciom,których matki tu tak zaciekle bronią swojego lenistwa heheehe.......to jest własnie takie bez stresowe wychowanie potem wyrastają takie Paniusie francuskie pieski... Poprostu Egoizm w tym kraju potwornie rzuca się w oczy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×