Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama nastolatki i roczniaka

Zgodzić się czy nie?

Polecane posty

Gość Mama nastolatki i roczniaka

Córka jest teraz w pierwszej gimnazjum, bardzo sie zmienila, odrazu zaczely sie znajomosci z dziewczynami z 3 i 2 klas, z rowiesnikami prawie wogole sie nie trzyma, ale pomine te fakty, córka chce 2 kolczyki w lewym uchu, ma juz po jednym i nie wiem czy potrzebne jej jeszcze dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
nie pozwoliła bym jej na to chyba trochę za młoda na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie dwie dziurki zrobiłam sama igłą w domu :P miałam wtedy 13 lat i wyrosłam na całkiem normalnego człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie sama przebijałam jakoś w 8klasie podstawówki. Moi rodzice nie mieli nic przeciwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryfaaa1
takie kolczyki nie rzucaja się w oczy... co innego w nosie lub języku, myślę że na takie kolczyki w uchu można pozwolić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama nastolatki i roczniaka
Też nie miałabym nic przeciwko ale za aktualne zachowanie i to co robi to chciałam jej specjalnie powiedzieć ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja jak byłam w Jej wieku to miałam w jednym uchu 4 dziurki :p sama sobie zrobiłam igłą, mama się dowiedziała po fakcie ;) Ja bym się na Twoim miejscu zgodziła, przecież to nic takiego dziurki zarosną to nie tatuaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zachowania to niestety to gimnazjum , dziwny wymysł w tym naszym kraju ...W gimnazjum dzieci czują się już dorosłe i szpanują na prawo i lewo :o sama przez to przechodziłam i wiem jakie rodzice ze mną mieli piekło, kumplowałam się z o wiele wiele starszymi i buntowałam się ile wlezie... Na szczęście póxniej było liceum i zmądrzałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co właściwie robi córka?
co to znaczy "za to, co robi"? jakie jest jej zachowanie oprócz znajomości ze starszymi dziewczętami? pali, pije? opuściła się w nauce? pozwól na te kolczyki, ciesz się, że w ogóle Cię zapytała o zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta doda
To jest ogólnie dosć trudny wiek, więc tak czy siak trzymaj ręke na pulsie i uwaznie obserwuj, ale z tego, co opisujesz - nie masz na co narzekać. To, że sie koleguje ze starszymi dzieczynami - nic w tym złego. No chyba że jest jeszcze cos, czego nie pisałaś. Doceń, ze spytała, bo nie kazda dziewczyna w tym wieku by spytała mame o zdanie. Ja bym jej pozwoliła. Jak jej przejdzie, to wyjmie i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pamietam ze mama mi przebijala hahaha;) i wyroslam na normalna kobite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Dokładnie. Ciesz się, że zapytała Cię o zdanie i zgódź się:-) Też w tym wieku dorabiałam sobie dodatkowe dziurki, strzygłam się prawie na zero, nosiłam glany :-D Skończyłam dobre liceum, potem studia, znalazłam pracę, założyłam rodzinę:-) Kolczyki nadal mam i czasem chodzę w Martensach, ale poza tym jestem normalnym człowiekiem, kolczyki to nic takiego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfhfghfg
Nie mam dzieci, ale myślę że powinnaś się zgodzić, zapowiadając jej jednocześnie że to ostatni piercing jaki sobie robi. Na żadne kolczyki w języku, wargach czy brwiach się nie zgadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×