Czy według was ludzie bez wyższego wykształcenia to śmiecie?

Jak wyżej

0,1/10

wcale tak nie myśle, mam wielu znajomych bez wyższego i sa bardzo inteligentni i da sie z nimi pogadac ;)

nie:)

ja nie mam wyzszego wyksztalcenia.znam sporo ludzi z wyzszym wyksztalceniem i uwazam ze sa zwykle[moze nie wszyscy ale wiekszosc]zwyklymi wywyzszajacymi sie snobami.

To pytanie nasunęło mi sie po przeczytaniu kilku książek M Szwaji. Wszyscy tam mają wyższe i autorka wychwala ich pod niebiosa, a ci bez studiów to samo dno :o

To może nie czytaj książek tej osoby.

nie, nie uważam tak ;p

Mnóstwo jest osób bez wyższego, które są inteligentne. Masa jest też takich, które szczycą się papierkiem, a zdania nie potrafią sklecić.

śmiecie to ci,którzy mają wyższe,i przez to uważają sie za najmądrzejszych i gardzą innymi...a sami poza wiedzą nic w głowie nie mają,nie maja czasu myśleć,tylko goniąniewiadomo za czym

chociaż nie lubie o nikim mówić śmiecie więc o nich teżbym tak nie powiedziała..po prostu głupki i tyle :P

Tęczowy Księżyc.śmiecie to ci,którzy mają wyższe,i przez to uważają sie za najmądrzejszych i gardzą innymi...a sami poza wiedzą nic w głowie nie mają,nie maja czasu myśleć,tylko gonią niewiadomo za czym.Tęczowy Księżyc chociaż nie lubie o nikim mówić śmiecie więc o nich też bym tak nie powiedziała...po prostu głupki i tyle 100%prawdy!

Chyba ludzie ze strasznymi kompleksami tak myślą. Czasem prości ludzie bez studiów są mądrzejsi, lepsi i bardziej pracowici niż ci z wyższym wykształceniem. Z moich znajomych z grupy ze studiów połowa była absolutnie denna, a wybronili się wszyscy...

nawet student harwardu moze skonczyc uczelnie jadac na poprawkach a potem z braku zaradnosci i z powodu lenistwa bedzie siedzial do konca zycia w domu, studia wcale nie pomagaja zyc na wysokim poziomie owszem sa potrzebne w naszym zyciu bo tak spoleczenstwo sobie postanowilo ale...wazniejsza jest zaradnosc, moj maz ma tylko podstawowke ale pracuje od 17 roku zycia, nabral doswiadczenia, praktycznie od zawsze prawie pracuje na swoim i zyjemy na bardzo wyokim poziomie, niektorzy mysla ze skonczyl on kilka kierunkow ale ja nigdy o tym nie mowie, jest inteligentny i ma wiecej wiadomosci niz nie jeden student, zycie go nauczylo, pozatym ma cos czego zadna uczelnia nie nauczy to jest: madrosc zyciowa, odstaje o g lowe o swoich kolegow po kilku fakultetach, zawsze to powtarzam ze studia niestety nie daja gwarancji na dobra prace czy zycie na wysokim standardzie, czlowiek musi miec w glowie rozum a nie siano

zalezy jeden niewyksztalcony moze byc madrzejszy od tego wyksztalconego

W gimnazjum uczyła mnie matematyczka, która nawet prostego równania nie umiała poprawnie rozwiązać, a niby po studiach. W szkole średniej niemiecki miałam z panem, który prostego zdania nie umiał poprawnie przeczytać, nie mówiąc już o odpowiedniej artykulacji, itp. Moja kuzynka po studiach logistycznych z tytułem magistra swojemu 7-letniemu dziecku nie potrafi pomóc w zadaniu domowym i odsyła do taty (który jest po ogólniaku). Kiedy załatwiam swoje sprawy w urzędzie, spotykam się z niekompetencją ludzi tam pracujących na każdym kroku (a to podobno ludzie po studiach). W dzisiejszych czasach wyższe wykształcenie nie świadczy o mądrości człowieka. Na pewno posiadanie dyplomu nie jest dobrym wyznacznikem poziomu inteligencji.

ze osoby bez studiow sa mniej inteligentne lub bardziej leniwe. U mnie ze szkoly podstawowej i sredniej jednostki bardziej oczytane i sensowne poszly na studia, a lenie i lobuzy zakonczyly edukacje. Ale przyjmowalam, ze i z nimi da sie gadac, da sie ch lubic, choc nie chcialam faceta bez mgr, bo uznawalam ze nudzilabym sie z nim Pozniej moja b. inteligentna znajoma nie dostala sie na studia, druga nie poszla, bo nie chciala, a malo inteligentna, infantylna siostra mojej przyjaciolki jest juz na 2gim roku. Moj ex (doktorant) okazal sie wrednym egoistycznym swiniakiem, a ja poznalam fajnego, przedobrego faceta, z podobnymi pogladami na zycie i bardzo kreatynego, tylko, co mnie dziwilo, dosc czesto popelnial razace bledy jezykowe :o Jak sie okazalo, nie mial nawet matury!!! O dziwo jednak, fajnie sie z nim gadalo... okazalo sie, ze pochodzi z bardzo biednej, wiejskiej rodziny i nie mial okazji uzupelnic wyksztalcenia, a po 30 (tak, tak) nie chcialo mu sie juz. Jak sie moze domysliliscie, jestem z tym facetem :) Zrozumialam pare rzeczy, a on zrozumial, ze edukacja przynajmniej na poziomie szkoly sredniej jest niezbedna i od pewnego czasu chodzi do szkoly...

Witam!!! Dla wszystkich, którzy potrzebują nieco gotówki . Polecam stronę: http://puzz.org.pl/?p=oN45W6lvUZRe wystarczy grać w puzzle, wygrywać i wypłacać pieniądze ! Polecam!!! sama już wypłaciłam, tym razem to nie ściema, ani żadna internetowa reklama . To na prawdę działa . Klikajcie na podany link, układajcie puzzle i wygrywajcie

kiedyś ktoś po studich to był KTOŚ! teraz 90% tych postudiach to śmiecie;)

predyspozycje ma każy w genach ponoć wyksztalcane w procesie ewolucji przez przodków. wystarczy na matkę i córkę popatrzeć lub ojca i syna i juz wiadomo kto ma jakie IQ lub spojrzeć w księgi kościelne

moj jest bez,nie uwazam go za smiecia,jest madrzejszy i inteligentnjeszy niz wiekszosc tych co ma wyzsze wyksztalcenie

ja nie mam wyzszego wyksztalcenia,poprostu mojej mamy nie bylo stac zeby zaplacic za dalsza nauke,nie uwazam sie zasmiecia,znam osoby ktore pokonczyly szkoly za kase,niestety inteligencja nie grzesza,tak ze ja na to inaczej patrze

Dla mnie smieciem jest ktos, kto ocenia innych w tak wulgarny sposob na podstawie zdobytego wyksztalcenia lub jego braku

Ja mam wykształcenie techniczne bez matury zarabiam 3000 netto a mój brat jest po polibudzie i pracuje na 1/2 etatu i szuka pracy. Więc nie czuje się smieciem i żal mi brata bo wykształcony a pracy niet...

pewnie, ze nie wyksztalcenie nie ma nic wspolnego z wartoscia czlowieka

jezuuu i znowu zaczyna sie porownywanie cyferek na koncie...

pytanie bezposrednio nie dotyczy zarobkow, ale jak zawze zlatuja sie ludzie piszac: moja kolezanka ma mgr inz. i zarabia tylko 1600zl a ja skonczylam zawodowke i wyciaga 2500zl :D

no dokładnie,śmieciem określamy żargonowo człowieka skrzywionego moralnie,chama itp. wykształcenie,pozycja i inne nie mają żadnego znaczenia w ocenia osoby:)