jestem życiowym nieudacznikiem, nic mi nie wychodzi

nic nie potrafię zrobić dobrze, do niczego się nie nadaję :( na dodatek jestem koszmarnie brzydka i małointeligentna :( po prostu zero, dno dna :(

nudna jesteś, drugi raz ten sam nudny temat

Aha. I siedzisz i narzekasz zamiast się wziąć za siebie?

biorę się za siebie, ale jak po raz kolejny jest niepowodzenie, to co?

"Nic mi w życiu tak nie wyszło jak włosy". Autora nie pamiętam. :P

Ale jak się bierzesz?

{ Aha. I siedzisz i narzekasz zamiast się wziąć za siebie? } Zauważ że to pierwsze nie wymaga wysiłku.

siedzę i narzekam pomiędzy próbami, narzekam jak po raz kolejny jest porażka, kurwa, czy już se usiąść przy kompie nie można :O

Myrevin - i takie osoby mnie właśnie denerwują I denerwują też swoje otoczenie tym użalaniem się nad sobą - a potem tracą znajomych i użalają się jeszcze bardziej. Błędne koło :-O

Ale takie osoby też muszą być, dzięki nim tacy jak ty czują się lepiej. Czy nie?

Autorko - napisz, jak próbowałaś coś ze soba zrobić. Może podpowiemy, co innego by się przydało zrobić albo co zrobiłaś źle!

sugar a chuja wiesz co robię :O nie siedzę i nie płaczę non stop przecież, tylko kurwa se raz usiadłam i narzekam, jeśli dla ciebie to jest CIĄGLE to spiertalaj bo nie mamy o czym gadać

nieważne, bo dla ciebie to wszystko i tak będzie za mało

Nie, nie czuję się lepiej. Frustruję się, że nie widzą, że powinny coś ze sobą zrobić zamiast smęcić :-(

Ale jesteś kulturalna. Tylko znasz słowa na k i na ch.

każdy musi czasem ponarzekać... :)

Myrevin - widziałeś to? I jak takim osobom pomóc? Autorko, zgłoś się do psychiatry, bo coś jest z tobą STANOWCZO nie tak :-O A ja się trochę na tym znam...

E tam. Równowaga w przyrodzie musi być. Są tacy, ich życie to pasmo sukcesów, więc logiczne jest że muszą być tacy co mają pasmo porażek. Wszyscy nie mogą odnosić sukcesów, dla mnie to logiczne.

sugar pierdolisz jak idiota. nie zawsze to jest takie hop siup, i dopoki sam nie znajdziesz sie w takiej sytuacji ni oceniaj. znajdywanie rozwiazan to prosta sprawa, latwo napisac na liscie co nalezy zrobic, gorzej to wykonac. wiem, bo podobnie jak autorka tez wpadlam w jakies pechowe kolo, i juz zastanawiam sie czy czasem sama nie przyciagam do siebie tych pechowych wydarzen mysleniem o pechu. tylko u mnie jest odwrotnie i dlatrego uwazam ze gorzej, jestem ladna i inteligentna a i tak moje zycie jest w rozsypce.

Ale to wszystko da się zmienić :) /jeśli uważasz że jesteś brzydka to skocz do fryzjera, zmień swój styl- np. kup nowe ciuchy. Jak nie ma kasy to lipa. Znajdź może jakieś hobby, czytaj książki skoro twierdzisz że jesteś mało inteligentna... pooglądaj filmy dokumentalne, przyrodnicze.. zawsze dowiesz się czegoś więcej :) Wyjdź między ludzi... spotkaj się z kumpelą i razem ponarzekajcie trochę :) to pomaga :)

Nie zawsze da się coś z tym zrobić, nie zawsze to jest łatwe, zgadzam się w 100% - ale zawsze można próbować. Zapytajcie wujka google o wyuczoną bezradność - to najgorsze, do czego człowiek może się doprowadzić. A jak jeszcze nie dajecie sobie pomóc (ale przynajmniej spróbować pomóc) - to już z wami źle, serio :-(

Albo zapisz się jako wolontariuszka. Pomagaj innym, oni to docenią.

młoda Mamo - uważaj, bo ciebie też zaraz zbluzga za chęć pomocy :-O

Wypieprzajcie ze swoimi dobrymi radami, nawet poużalać się nad sobą nie można w spokoju. Co za czasów przyszło mi dożyć. :o :P

"sugar_kane weź po prostu opuść ten topik. Proszę cię. My tu nienawidzimy swojego życia a ty wypisujesz jakieś pierdoły" - to niedziel :-D Myślę, że byście się dogadali ;-)

nie lubię