MARZENIA A ZYCIE

Zawsze marzylam o wieelkiej milosci o zyciu u boku TEGO JEDYNEGO,o zyciu w ktorym niczego mi nie zabraknie..A jednak nie zawsze jest tak jak bysmy chcieli..

cierpliwosci i troche przychylnosci losu

spelniaja, ja tez czekalam do 34 roku zycia az...pojawil sie on i duzo innych cudownych rzeczy...ale ja nie rozpaczalam bo zawsze mialam jakies zajecie, takze cierpliwosci twoj czas tez nadejdzie

..w tym rzecz ze ja tez znalazlam mam przy sobie faceta od wieelu lat ktory napewno jest tym ,tym o jakim zawsze marzymy..mam dwojke dzieci Tych wymarzonych..chodzi mi raczej o realia zycia..patrze w stecz i zupelnie jakbym stala w miejscu..nic nie idzie do przodu..,marzenia o wlasnym domku z bialym plotkiem wydaja sie takie nieosiagalne ,podroze po swiecie i motyle brzuchy jakie byly kieedys.